5 chorób których unikniesz dzięki zwykłemu myciu rąk

2019-11-19 00:04:46(ost. akt: 2019-11-19 00:06:29)   Artykuł sponsorowany
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega: niemal 70% infekcji oraz chorób przewodu pokarmowego związanych jest z nieprzykładaniem uwagi do higieny rąk, a żeby ich uniknąć wystarczy odpowiednio często i dokładnie myć dłonie. Co dokładnie może grozić osobom nie korzystających z mydła po wyjściu z toalety lub przed rozpoczęciem jedzenia posiłku?
Choć wydawać by się mogło, że dbanie o czystość rąk jest czymś oczywistym, to badania przeprowadzane przez zajmujące się promowaniem zdrowia organizacje są alarmujące. Niektóre źródła podają, że nawet co piąta mieszkająca w Polsce osoba nie myje dłoni po powrocie do domu, a co drugi mężczyzna i co czwarta kobieta nie robi tego nawet po skorzystaniu z ubikacji. To niepokojące, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że zarówno łazienki, jak i miejsca publiczne, wśród których na szczególne wyróżnienie zasługują pojazdy komunikacji miejskiej i szpitale, są ogromnymi siedliskami różnego rodzaju, czasem naprawdę niebezpiecznych, wirusów i bakterii. Oto 5 chorób które grożą każdemu, kto lekceważąco podchodzi do higieny rąk:
1. Wirusowe zakażenie przewodu pokarmowego – znane w Polsce szerzej jako grypa żołądkowa lub jelitówka, szczególnie często występujące w okresie zimowym, atakuje zarówno dzieci, jak i dorosłych. Przypuszcza się, że powodujące tę infekcję norowirusy są najczęstszą przyczyną epidemii biegunek i odpowiadają na całym świecie za aż 90% niebakteryjnych dolegliwości związanych z tym przykrym objawem. Towarzyszące rozwolnieniu podczas choroby symptomy, takie jak wymioty, gorączka oraz bóle brzucha i głowy, utrzymują się zwykle około 3 dni, choć zdarza się, że dokuczliwe efekty zarażenia utrzymują się nawet nieco ponad tydzień.
2. Salmonelloza – powodowana przez bakterie salmonelli i powszechnie właśnie w ten sposób nazywana, stanowi grupę groźnych chorób zakaźnych odpowiedzialnych między innymi za atakujący cały organizm i wymagający leczenia antybiotykami dur brzuszny. Choć wśród sytuacji, w których jest się narażonym na kontakt z pałeczkami drobnoustrojów wywołujących te nieprzyjemne dolegliwości, najczęściej wymienia się niedokładne mycie lub obróbka termiczna mięs i jaj, to wiąże się ona również z kontaktem z kałem ludzi lub zwierząt. Wydawać by się mogło, że nie jest to coś, o co większość ludzi powinna się martwić, jednak ze względu na to, że wiele osób nie opuszcza klapy sedesu spłukując wodę po skorzystaniu z ubikacji i przyczynia się tym samym do roznoszenia niedużych cząsteczek fekaliów po całej łazience, zdarzyć się może, że w kontakt z bakteriami wejdzie się nawet dozując mydło z dyspensera. Z tego też powodu toalety w których dba się o najwyższy poziom higieny korzystają z bezdotykowych podajników mydła.


3. Mononukleoza – mająca objawy niezwykle podobne do zwykłej grypy i powodowana przez wirusy EBV choroba określana zazwyczaj jako „choroba pocałunków” objawia się przede wszystkim bólami głowy, osłabieniem i zmęczeniem, a także powiększeniem węzłów chłonnych oraz obrzękiem wątroby, powiek i śledziony. Ta ostatnia może nawet ostatecznie odnieść uraz i pęknąć, a wśród innych równie poważnych powikłań pojawiają się prowadzące do żółtaczki stany zapalne wątroby oraz powikłania nerwowe do których należy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Przenoszone drogą kropelkową drobnoustroje mogą dostać się na nasze dłonie niemal gdziekolwiek – znajdują się na poręczach w autobusach i tramwajach i wszędzie tam, gdzie osoba która wycierająca przed chwilą nos lub ocierająca usta czy też oczy osoba mogła oprzeć swoje ręce. Na szczęście wystarczy mydło i dbałość o to, aby po powrocie do domu skorzystać z umywalki, aby znacznie ograniczyć ryzyko narażenia się na tę infekcję.


4. Zakażenia gronkowcami – te szybko rozprzestrzeniające się bakterie, wśród których najbardziej znany jest gronkowiec złocisty, są odporne na antybiotyki i wielu ludzi jest ich nieświadomymi, zupełnie pozbawionymi objawów nosicielami. Szczęśliwie, nie zarazimy się od tych osób poprzez zwykłe podanie dłoni lub kontakt z trzymanymi przez nich wcześniej przedmiotami, jednak drobnoustroje gronkowca są jednym z najważniejszych powodów, dla których w razie zranienia powinniśmy korzystać z plastrów oraz jałowych bandaży, gdyż mające okazję przeniknąć do krwi i tkanek zarazki z tej grupy są w stanie wywołać szereg naprawdę poważnych schorzeń, wśród których są zarówno choroby skóry i układu oddechowego, jak i zapalenia ropne stawów oraz szpiku i kości. By nie narazić swojego zdrowia warto przede wszystkim unikać korzystania z ręczników należących do innych osób (miejscami szczególnie sprzyjającymi rozprzestrzenianiu się bakterii są tutaj między innymi siłownie oraz baseny), co jest powodem popularności podajników jednorazowych ręczników papierowych w toaletach publicznych i dbających o wysoki poziom higieny ogólnodostępnych sanitariatach.


5. Zakażenia bakterią E. coli – ten drobnoustrój, wchodzący w skład flory bakteryjnej jelita człowieka, występuje również w glebie i wodzie, do których trafia najczęściej wraz z kałem. O chorobach spowodowanych pałeczkami okrężnicy słyszy się najczęściej w kontekście skażenia wód kranowych lub powierzchniowych, ale, tak jak i w przypadku wspomnianej wcześniej salmonellozy, można zostać narażonym na kontakt z nimi nawet w zwykłej łazience, z której korzystają osoby nie opuszczające klapy sedesu. I choć objawy zapaleń i zatruć powodowanych przez E. coli często są niegroźne, to jednak zdarzają się zachorowania przebiegające wyjątkowo ciężko, którym towarzyszą poważne objawy i groźne dla zdrowia komplikacje. Warto mieć też na uwadze, że bakterie te są jednym z najczęstszych czynników powodujących zapalenia opon mózgowych u noworodków.

Jak widać, zarówno tym popularnym i na ogół nieszkodliwym, jak i rzadziej spotykanym, ale za to groźnym chorobom, można skutecznie zapobiegać poprzez zachowywanie podstawowych zasad higieny oraz regularne mycie rąk. Okazuje się bowiem, że nawet zwykłe mydło w płynie, jeśli tylko odpowiednio dokładnie rozprowadzi się je po skórze (zwracając szczególną uwagę między innymi na przestrzenie pomiędzy palcami oraz bezpośrednie okolice kciuka, które są często pomijane podczas szybkiego przepłukiwania dłoni), jest w stanie pozbyć się z naszych dłoni wielu szkodliwych drobnoustrojów i zapobiec schorzeniom do których śmiało doliczyć można jeszcze tradycyjną grypę i przeziębienie, powodowaną przez pasożyty giardiozę, paciorkowcowe zapalenie gardła oraz wiele innych chorób.

Bądź pewny swojego zdrowia
Wraz z rozwojem techniki nasze domowe i publiczne toalety oferują nam coraz wyższy poziom higieny. Podajniki mydła w płynie, jakie wyparły już zwykłe kostki, na których wilgotnej powierzchni w cieszących się dużym natężeniu ruchu ubikacjach nierzadko gromadziły się bakterie, coraz częściej wyposażone są w czujniki pozwalające na ich bezdotykowe obsługiwanie, pozwalające uniknąć kontaktu dłoni z ich potencjalnie brudną powierzchnią. Także wyposażone w specjalne filtry kieszeniowe suszarki do rąk oraz przystosowane do użytkowania w tradycyjnych dozownikach antybakteryjne żele do dezynfekcji dłoni potrafią znacząco ograniczyć liczbę gromadzących się nie tylko na powierzchni skóry, ale i w całym WC, drobnoustrojów, pozwalając być całkowicie spokojnym o nasze zdrowie chociażby podczas siadania do posiłków. Przykładając uwagę do higieny rąk pamiętajmy też, że nie chodzi wyłącznie o nasze własne zdrowie, ale też o świecenie przykładem – każdego roku nawet 3,5 miliona dzieci poniżej 5 roku życia umiera z powodu powikłań wynikających z chorób wynikających z niedbałości o czystość dłoni. I choć w Polsce takich przypadków jest znacznie mniej niż w Afryce i Azji, to właśnie najmniejsze dzieci, mając słabszy układ odpornościowy od dorosłych są najbardziej narażone na groźne komplikacje takie jak omawiane chociażby przy bakterii E. coli zapalenia opon mózgowych.

Ryszard Kurek
Ole.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5