Planetarium zabytkiem? Na razie to plotka

2019-11-17 08:00:00(ost. akt: 2019-11-15 14:15:46)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Nieoczekiwanie pojawiła się pogłoska o możliwości wpisania do rejestru zabytków olsztyńskiego planetarium. Sprawdzamy, jak faktycznie wygląda sprawa, czy ma to jakiś związek z Uranią i co dałby ewentualny wpis samemu obiektowi.
Nie sposób odmówić planetarium pewnego uroku — budowla jest bardzo charakterystyczna i można się pokusić o stwierdzenie, że przypomina trochę Uranię. Jeśli chodzi o lata, to te dwa obiekty dzieli niewiele. Uranię oddano w lipcu 1978 roku, a planetarium w lutym 1973 roku w 500. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika. Gmach zaprojektował Ludomir Gosławski. Jeśli zaś chodzi o wystrój, to kolorową kompozycję w atrium i portret Mikołaja Kopernika w holu wykonał Stefan Knapp, polski rzeźbiarz z Londynu. Składa się z 205 płytek. W holu znajduje się także malowidło ścienne Zygmunta Drońskiego, przedstawiające mgławicę Koński Łeb w gwiazdozbiorze Oriona.

Gdyby planetarium trafiło na listę zabytków, to byłoby pierwszym budynkiem modernistycznym w Olsztynie tak chronione. Informacja o wpisaniu przez konserwatora planetarium do rejestru zabytków okazuje się jednak nie do końca prawdziwa.

— Oficjalnie nie wszczęliśmy jeszcze postępowania, przygotowujemy się do formalnych czynności — wyjaśnia Bartłomiej Skrago, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie. — Nie podjęliśmy decyzji. Dokumentacji też nie gromadzimy. Co prawda chcieliśmy się zająć planetarium jeszcze przed sprawą olsztyńskiego dworca, ale są inne rzeczy do zrobienia.

Planetarium oddano do użytku w 500 rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika.
Zaraz pojawiły się też komentarze, że skoro WUOZ zastanawia się nad wszczęciem postępowania w sprawie budynku planetarium, to podobny los może spotkać Uranię, skoro są to budynki z tego samego okresu. Tu jednak: — Sprawa dotyczy tylko budynku planetarium — ucina Bartłomiej Skrago.

Dyrektor planetarium w zasadzie nie dziwi się plotkom, że ktoś połączył tę sprawę z Uranią, ale zauważa też, że...
— W naszym budynku mieści się również biuro wystaw artystycznych, w atrium jest mozaika Knappa, ale bez konieczności wpisywania tego wszystkiego do rejestru są prowadzone prace renowacyjne —mówi Jacek Szubiakowski, dyrektor planetarium. — Nie widziałbym niebezpieczeństwa, że naruszymy jakoś zewnętrzny wygląd architektoniczny. Niczego nie będziemy wyburzać, zmieniać. Nie ma takich chęci ani pieniędzy. Mamy za to duży problem z przeciekaniem dachu. Kilkakrotnie próbowaliśmy doprowadzić do jego renowacji przy wsparciu Regionalnego Programu Operacyjnego Warmii i Mazur. Mamy jednak za małe dofinansowanie z miasta, bo jako instytucja kultury musimy mieć je w wysokości 50 procent. To duże pieniądze. Ostatnio zalało salę odczytową. Mamy więc pewne problemy z budynkiem — nie kryje Szubiakowski.

I dodaje: — Ale staramy się utrzymać go w dobrym stanie. Z drugiej strony pewne modyfikacje są konieczne ze względu na to, że życie i technika idzie naprzód. To kwestia klimatyzacji, modernizacji ogrzewania czy wymiana podłóg. To wszystko się u nas dzieje.

Jacek Szubiakowski: W budynku planetarium niczego nie będziemy wyburzać, zmieniać. Nie ma takich chęci ani pieniędzy.
Planetarium jest w pewnym sensie połączone z obserwatorium astronomicznym.
— Obserwatorium jest zabytkiem, podobnie jak jego otoczenie. Ale czy to pomaga? Dużo zależy od podejścia konserwatora — podkreśla Jacek Szubiakowski. — Poprzedni konserwator nie zgodził się na umieszczenie parapetów na gzymsach i po 10 latach powraca znany nam problem, który rozwiązywaliśmy do tej pory środkiem hydrofobowym. Gzymsy po prostu nasiąkają. Samo wpisanie do rejestru niczego więc nie załatwia. Przy okazji remontów musimy przechodzić przez kolejne procedury. I mimo że na gzymsach obserwatorium nigdy nie było parapetów, to gdybyśmy wtedy je zrobili, dziś nie musielibyśmy szukać 200 tys. zł na remont — przyznaje.

Jest jeszcze jedna sprawa...
— Jesteśmy budynkiem kojarzonym z modernizmem, a obok powstaje coś zupełnie innego (Centaurus — red.). Potężna architektura, która mocno przytłacza obszar miasta, w którym się znajdujemy. Potrzeba szerszego myślenia urbanistycznego — dodaje. — To ładna architektura, ale nie wiem, czy pasuje do tego miejsca.

W sprawie dworca kolejowego w Olsztynie sprawa też jest już raczej przesądzona — szansę na jego wpis do rejestru zabytków jest znikoma, choć decyzję Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odmawiającą wpisu zaskarżono do WSA w Warszawie.

O konkrety w sprawie dworca pytaliśmy niedawno PKP.
— Zostały przeprowadzone czynności związane z inwentaryzacją oraz analizą funkcjonalno-przestrzenną. Opracowano program prac geologicznych oraz geotechnicznych. Obecnie trwają prace geodezyjne oraz prace nad wstępną koncepcją projektową, która będzie gotowa najwcześniej za kilka tygodni — powiedział nam Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP SA. Dodał też: — Nie wiązałbym projektowania dworca w Olsztynie z projektem przebudowy dworca we Włocławku. To dwa zupełnie różne obiekty w nieporównywalnych ośrodkach miejskich.

Paweł Jaszczanin


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dec #2819997 | 89.228.*.* 17 lis 2019 08:47

    Proponowany jako zabytek Olsztyna budynek dworca , teraz dochodzi planetarium ,a skoro planetarium to do towarzystwa pt. zabytek proponuję budynek szpitala wojewódzkiego który był pobudowany w mniej więcej tym czasie co planetarium . I tak miastu w krótkim czasie przybędą 3 obiekty które z kolei jak się włodarze postarają mogą być wpisane na listę dziedzictwa światowego Unesco.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. bob #2820006 | 5.173.*.* 17 lis 2019 09:09

      ?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    2. @@@@@ #2820008 | 37.8.*.* 17 lis 2019 09:17

      A może by tak grzymbaje uczynić zabytkiem Olsztyna . O torowiskach tychże już nawet nie wspomnę . Cztery lata i jeno syf z nich pozostał

      odpowiedz na ten komentarz

    3. Jaś #2820009 | 37.47.*.* 17 lis 2019 09:23

      Zabytkiem nazwał bym całą infrastrukturę sportową Olsztyna

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. FAKE NEWS ALERT #2820012 | 185.220.*.* 17 lis 2019 09:26

        Wasze artykuły to przeważnie niepotwierdzone plotki, oszczerstwa i insynuacje, które potem pokrętnie prostujecie.

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (20)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5