Po chudych latach Stomil sprawi niespodziankę?

2019-10-30 09:27:35(ost. akt: 2019-10-30 09:29:28)   Artykuł sponsorowany
Olsztyn znalazł się w dziesiątce rankingu otwartych na obywateli miast przygotowanego przez Europolis. Pod względem sportu także dzieje się tam dużo, bo w Olsztynie znajdziemy drużyny piłki nożnej, siatkówki czy piłki ręcznej. Kibice mają nadzieję, że piłkarska drużyna Stomilu po wielu słabych latach, rozegra dobry sezon.
Stomil nie jest byle jaką marką w polskiej piłce. I nawet lata bez powrotu do Ekstraklasy tego nie zmieniają. Olsztyn mógł się cieszyć z Ekstraklasy w okresie 1994-2002. Kolejne kilkanaście lat było czasem upadków i dźwigania się. Stomil nadal rozgrywa swoje mecze na stadionie, na którym w 2002 żegnał się z Ekstraklasą, a dziś liczba braków to długa wyliczanka.

Klub piłkarski na skraju bankructwa
Pierwszoligowy klub w ostatnich latach w sporym kryzysie. Wyjściem z opresji miało być najpierw przekształcenie w 2015 r. ze stowarzyszenia kultury fizycznej w spółkę akcyjną, której właścicielem została gmina Olsztyn. W tym roku okazało się jednak, że piłkarski klub jest na skraju bankructwa. W połowie lipca nowym inwestorem strategicznym klubu został Michał Brański, przedsiębiorca związany z branżą internetową. Gmina, sprzedając mu większościowy pakiet akcji Stomilu Olsztyn SA zobowiązała się do pokrycia starych zobowiązań spółki, sięgających ponad 4 mln zł. Będzie też, przez trzy lata przeznaczała po 2 mln zł na bieżącą działalność klubu piłki nożnej. Stadion doczekał się oświetlenia i podgrzewanej murawy. Małe rzeczy, a cieszą olsztyńskich kibiców.

Niespodziewane miejsce na zapleczu Ekstraklasy

Większość ekspertów i postronnych kibiców nie spodziewała się na dłuższą metę sportowej poprawy gry Stomilu. Tymczasem drużyna, która pokazała charakter w poprzednim sezonie ratując pierwszoligowy byt, nie powiedziała ostatniego słowa. Siódme miejsce po piętnastu kolejkach, więcej zwycięstw niż porażek, to bardziej niż przyzwoity wynik. Co ciekawe drużynie z Olsztyna udało się to osiągnąć strzelając zaledwie 13 goli. Mniej na zapleczu Ekstraklasy ma tylko ostatnia w tabeli Odra Opole. Stomil jednak mało strzela, ale i mało traci. Apetyty piłkarzy są jednak większe i każda strata punktów mocno ich smuci, czego wyraz po 0:0 z Puszczą Niepołomice dał Wiktor Biedrzycki. — Wiadomo, zawsze cieszy jak linia obrony zagra na zero z tyłu, ale chyba wolałbym wygrać 4:3 i mieć dopisane trzy punkty – cytuje piłkarza Stomilu oficjalna strona internetowa klubu. Olsztynianie to ambitna drużyna i nie mają w planach zadowalać się tym co jest. Jeśli nadal będą tak dobrze punktowali, to kto wie, czy nie włączą się do walki o miejsca gwarantujące udział w play-off o awans do Ekstraklasy. Takiego scenariusza raczej nie spodziewali się nawet najbardziej odważni gracze odwiedzający zakłady bukmacherskie. Piłka nożna lubi jednak zaskakiwać, także bukmacherów i typerów.

Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5