Manifestacja pod okiem policji

2019-10-21 16:31:38(ost. akt: 2019-10-21 14:17:06)
Manifestacja przed Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie

Manifestacja przed Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie

Autor zdjęcia: Łukasz Czarnecki-Pacyński

Po manifestacji przed Urzędem Wojewódzkim policja spisała jej organizatorkę. Czy funkcjonariusze mieli do tego prawo, jeżeli obywatel nie naruszył swoim zachowaniem obowiązujących przepisów? Policja: Było zgłoszenie, więc pojechaliśmy sprawdzić.
Manifestacja przed Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie w obronie prawa do edukacji seksualnej dzieci przebiegała spokojnie. Przemawiała parlamentarzystka partii Lewica Razem: organizatora tego protestu oraz kilka osób zainteresowanych tym, żeby ich dziecko umiało zachować się świadomie w sytuacji zagrożenia molestowaniem.

Organizatorzy manifestacji nie zgłosili do urzędu zamiaru jej przeprowadzenia, wychodząc z założenia, że takie „spontaniczne zebranie” obywateli w ważnej sprawie jest ich świętym prawem. Skoro mieli takie prawo, to czy interwencja policji była potrzebna? I czy była uzasadniona? W art. 15 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o policji czytamy, że „policjanci mają prawo legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości”. Uściśla to jeszcze rozporządzenie Rady Ministrów z 26 lipca 2005 r. w sprawie sposobu postępowania (…) policjantów. W paragrafie 2.1 czytamy: „policjant (…) jest obowiązany podać swój stopień, imię i nazwisko w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, a także podstawę prawną i przyczynę podjęcia czynności służbowej”.

— Chyba podali jakieś nazwisko, chociaż nie jestem pewna. Nie było dobrze słychać w tym rozgardiaszu — opowiada Małgorzata Matuszewska-Boruc z partii Razem, organizatorka manifestacji. — Na pewno nie poinformowali mnie o powodach wylegitymowania mnie i spisywania moich danych z dowodu osobistego. — Wprawdzie takie spontaniczne zebranie obywateli w ważnej dla nich sprawie jest absolutnie legalne, to jednak policja ma prawo sprawdzić, czy wszystko jest na pewno w porządku. Wchodzą tutaj w grę przepisy o zgromadzeniach publicznych. Dlatego nie mamy zastrzeżeń do obecności przed Urzędem Wojewódzkim. — Oczywiście zostaliśmy tam z Małgosią do końca, żeby dać w razie potrzeby świadectwo.

Małgorzata Matuszewska-Boruc mówi, że poczuła się bezpieczniej dzięki pojawieniu się policji. — Jestem już do tego przyzwyczajona, że kiedy organizuję różne spontaniczne akcje protestacyjne, to zaraz pojawia się policja i nas pilnuje. To nawet lepiej, bo gdyby pojawił się wtedy ktoś, komu nasza akcja nie jest w smak, i usiłował na przykład nas zaatakować, to zawsze będziemy pod ochroną funkcjonariuszy. Jedyne, co mi się tutaj nie podoba, to, że skoro nasza manifestacja przebiegła pokojowo i bez zakłócania porządku, powinni po prostu odjechać. W jakim celu poprosili jeszcze o moje dokumenty?

Te same pytania zadaliśmy biuru prasowemu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. W odpowiedzi oficer prasowy KMP asp. Rafał Prokopczyk napisał: „W nawiązaniu do pana pytań informuję, że policjanci na miejsce zorganizowanego zgromadzenia pojechali po uprzednim otrzymaniu zgłoszenia, które wpłynęło o godzinie 15:47. Z otrzymanego zgłoszenia wynikało, że manifestacja może być nielegalna. Funkcjonariusze zostali skierowani na miejsce spotkania przez oficera dyżurnego olsztyńskiej jednostki, aby sprawdzić, czy otrzymane informacje opierają się na prawdzie. Patrol, który dojechał pod Urząd Wojewódzki w Olsztynie, zastał tam grupę około 30 osób i wylegitymował organizatorkę zgromadzenia. Policjanci z przeprowadzonych czynności sporządzili dokumentację służbową, która została przekazana do oficera dyżurnego KMP w Olsztynie. Na tym zakończyły się czynności policjantów”.

Łukasz Czarnecki-Pacyński

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. NOrmal #2807569 | 83.9.*.* 21 paź 2019 16:37

    Toć to jakaś mini albo mikro manifestacja. Ktoś to w ogóle zauważył?

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Znowu Qlsony #2807571 | 37.8.*.* 21 paź 2019 16:39

      Policja spisała - . Ale i tak miała szczęście ta pani ,że Qlsony nie spisali jej paralizatorem. Byłoby zapewne ciekawiej i weselej

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. Bartosz G. protestant ze hoho #2807598 | 95.160.*.* 21 paź 2019 17:23

      Protestuje przeciwko zabraniania nauczania 4 letnich dzieci masturbacji !!! Konstytucja !!! Konstytucja !!! Konstytucja !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. co #2807601 | 83.5.*.* 21 paź 2019 17:27

      te babsko ma we łbie ? wnuki niech bawi a nie sex jej w łepetynie ... żenada ...

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. wqwqwq #2807603 | 185.220.*.* 21 paź 2019 17:28

        Czemu lewica tak się interesuje seksualnością dzieci ?

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (23)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5