Pełna emocji sesja Rady Miasta Olsztyna

2019-09-30 16:42:36(ost. akt: 2019-09-30 16:54:05)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Podczas poniedziałkowej sesji olsztyńskiej Rady Miasta nie brakowało oskarżeń o prowadzenie walki politycznej, kwestii tego, kto ją rozpoczął, czy rozliczania nietrafionych inwestycji. A wszystko w cieniu problemów z budżetem miasta.
Władze miasta musiały szukać sposobu na załatanie dziury w budżecie, która została spowodowana — jak mówią — zmniejszonymi wpływami do budżetu miasta przez obniżenie podatku PIT i CIT. Zmiany zostały przegłosowane po burzliwej dyskusji.

Prezydent zwrócił zresztą uwagę, że nigdy nie przeprowadzano takich zmian w ciągu roku budżetowego.

Władze miasta planowały budżet, nie wiedząc, że części pieniędzy po prostu w kasie nie będzie. Olsztyn szukał więc cięć wszędzie, gdzie się da. Ucierpiały zwłaszcza dzieci, którym zabrano darmowe zajęcia na basenie czy wyjścia do filharmonii. Olsztyn miał stracić 38 mln zł z powodu zmian w podatkach wprowadzonych przez rząd.

Na początku września prezydent Piotr Grzymowicz zorganizował konferencję, na której opowiedział o konsekwencjach zmian w polityce podatkowej. I tutaj zaczął się spór, bo PiS odparł, że to wina samorządów, które nie potrafią gospodarować pieniędzmi. Podczas poniedziałkowej sesji nie zabrakło więc emocji.

Radni Prawa i Sprawiedliwości przygotowali wystąpienie, w którym przekazali swój punkt widzenia na sprawę finansów miasta. Odczytali go wspólnie (jeden po drugim). — Zamiast przeprosić (podczas konferencji prasowej — red.) i wskazać możliwości naprawy swoich błędnych decyzji prezydent przeprowadził bezpardonowy atak na rząd RP i premiera Morawieckiego, aby odwrócić uwagę opinii publicznej od problemów i wskazać winnego. Po raz kolejny wykazał się pan brakiem należytego szacunku, a wręcz arogancją wobec premiera. Wprowadzone przez rząd zmiany w ustawie o podatku dochodowym są według nas realizacją oczekiwań nie tylko obywateli, ale i wielu ekonomistów. Z niedowierzaniem przyjęliśmy treści wypowiadane podczas konferencji prasowej. Jesteśmy zbulwersowani taką postawą — podkreślił Jarosław Babalski, radny PiS. — Z wypowiedzi uczestników konferencji wynika, że stoimy nad przysłowiową przepaścią.

Radni PiS przypomnieli też, że od lat głosują przeciwko uchwalaniu kolejnych planów budżetowych, bo konstrukcja budżetu powinna być precyzyjna i zadaniowa. A sam budżet powinien wychodzić naprzeciw społecznym oczekiwaniom. — Każdego roku znaczną część pieniędzy przeznaczamy na spłatę kredytów. Co spowodowało taką reakcję? Od października po raz kolejny za rządów PiS spadną podatki. Rząd nic nie zabiera, wbrew temu, co usłyszeliśmy na konferencji prasowej, tylko obniża podatki — zapewniał Babalski.

— Chcemy przypomnieć, że gdy wiceminister Cichoń miał nadzór nad departamentem podatków dochodowych, to wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Wnioskami o trybunał stanu — mówiła radna PiS Zdzisława Tołwińska. — I ten człowiek występuje, jako doradca prezydenta. To nie jest upolitycznienie samorządu? Z danych ministerstwa finansów i GUS wynika, że w porównaniu roku 2019 do roku 2015, w kasie samorządów będzie 26 mld zł więcej. Dochody samorządu z PIT i CIT rosną w rekordowym tempie.

Radni PiS pytali też o — ich zdaniem — brak inwestycji związanych z budową nowych szkół, mieszkań komunalnych czy infrastruktury drogowej.

— Nie ma tego, a jeśli już, są to śladowe działania — stwierdziła Tołwińska. — Roztropne samorządy potrafią roztropnie wydać pieniądze na drogi.
Tutaj radna zwróciła uwagę na Fundusz Dróg Samorządowych. Radni krytykowali też stan edukacji i jej finansowania. A gdzie uciekają pieniądze według PiS? Podano kilka przykładów: pieniądze wydane na szklane tablice z preambułą konstytucji RP, wyjeżdżającą do innych gmin subwencję przez brak budowy nowych szkół na południu miasta, likwidację etatów pedagogicznych, program międzynarodowej matury, utrzymywanie WMODN (ośrodek doskonalenia nauczycieli — red.). Poza tym przytoczono przegrane przez miasto sprawy w sądach i o odszkodowania, które ma zapłacić.

W sprawie energii PiS podnosił, że prezydent nie powiedział podczas konferencji, że ceny wzrosły w całej Europie. — Miasto, zamiast kupować prąd od producenta, postawiło na pośrednika, który zbankrutował. Olsztyn musiał więc kupować prąd w trybie sprzedaży rezerwowej, czyli dużo drożej. Jeśli uwzględnimy czynniki pośrednie, np. ceny węgla, ubiegłoroczną suszę, czy wzrost liczby odbiorców, to zrozumiałe jest, że cena poszła w górę — tłumaczył Radosław Nojman, przewodniczący klubu PiS. — Zachęcamy do zapoznania się z treścią dokumentów. Prezydent wypowiada się tak, jakby chciał wciągnąć opinię publiczną w pułapkę negatywnych, antyrządowych emocji przykrywając przy okazji swoje błędy.


Prezydent nie pozostał dłużny. Najpierw na zarzuty radnych PiS odpowiedział prof. Mirosław Gornowicz, szef miejskiej komisji finansów.

— Trudno jest się odnosić do tej narracji politycznej, nie mając treści przed oczami. W dużej mierze wynika to z niezrozumienia spraw. Jasne, że wszyscy chcemy niższych podatków. Ubytki w dochodach z tego tytułu dotyczą też budżetu państwa, nie tylko samorządów. Różnica jest taka, że państwo zadbało o mechanizmy, które kompensują ten ubytek. Samorząd nie ma takiego mechanizmu — przypomniał. — Ktoś powie podatki i opłaty lokalne... to zagłosujmy za podniesieniem podatku od nieruchomości i transportu. Bo innych opcji nie widzę. Radny Babalski mówi, że koszty obsługi budżetu oscylują w okolicach 10 procent. A to jest 3 proc. Słyszę też, że miasto nie uczestniczy w programie dróg lokalnych. Z prostej przyczyny. Bo ten program nie jest dedykowany dla miast wojewódzkich. Nie uczestniczy, bo nie może.

Do sprawy odniósł się również prezydent: — Mieszkańcy powinni znać całą prawdę. Doskonale wiemy, że sytuacja jest trudna, a subwencja nie jest w stanie pokryć naszych wydatków, bo jest zbyt mała. Być może wystarczy na wynagrodzenia, ale nie wystarcza na wszystkie inne koszty, które ponoszą samorządy — zauważył. — Same koszty związane z reformą edukacji, to 6,5 mln zł z własnego budżetu. Musieliśmy też uruchomić dodatkowe 10 mln zł co roku, by 6-latkowie mogli zostać w przedszkolu. O ile w 2012 roku subwencja pozwalała na pokrycie wydatków w zakresie edukacji na poziomie 70 proc., to już w 2018 roku subwencja wystarczyła na 61 proc. wydatków. W 2012 roku dopłacaliśmy 90 mln zł, a w 2018 roku 154 mln zł. Jeśli odnosiłem się do tego, co mamy w oświacie, to nie dlatego, że chcę walczyć politycznie — zapewnił.

I choć prezydent przyznał, że popiera działania, które pozwolą Polakom na zarabianie większych pieniędzy, to przypomniał, że podwyżki płacy minimalnej spowodują wzrost kosztów wszystkich usług.

— Krytykujecie państwo projekt tramwajowy, mówicie o spalarni. Popatrzmy, co się dzieje wokół nas. Wy, którzy mówiliście o milionie samochodów elektrycznych w Polsce, choć jest ich obecnie 7 tys., o programach ratujących klimat krytykujecie nowoczesne rozwiązania dotyczące elektromobilności — mówił prezydent.


PiS stwierdził jednak, że prezydent nieprecyzyjnie odpowiedział na zarzuty.

— Nie ma pan mieszkańcom nic do zaoferowania na temat gubienia pieniędzy. Nie odniósł się pan do kwestii polityki społecznej — mówił Jarosław Babalski. — Mówi pan, że będzie pan apelował, dochodził. Może zabraknąć panu kadencji. I później inni będą musieli po panu sprzątać — stwierdził.

Ostatecznie radni przyjęli — 16 głosów za — poprawki do budżetu miasta.

Paweł Jaszczanin




Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. OBSERWATOR #2798701 | 88.156.*.* 2 paź 2019 15:30

    NAJGORZEJ JAK NIEPOCZYTALNI ZASIADAJO W RADZIE MNIASTA

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. olsztynianin #2798694 | 88.156.*.* 2 paź 2019 15:27

    PILNUJCIE PASORZYTA KRECIAZA KOMBINATORA ARBUZA , NIEROB MYDLI TYLKO O SOBIE I KOLEGACH

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. JA #2798646 | 46.170.*.* 2 paź 2019 13:55

    Boisko miasta na Stomilu nikt nie może wejść Stomil gra w Grudziądzu Rezerwy u siebie grają w Mrągowie a juniorzy u siebie w Słupach a na Piłsudskiego będzie stało puste. Dramat w mieście Wojewódzkim nawet Słupy mają boisku brawo dla nich a nasza młodzież

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. ZNAWCA #2798641 | 46.170.*.* 2 paź 2019 13:48

    Tramwaje , które kupiliśmy na drugą nitkę 100mil w błoto system ILTS czyli kamery , które miały nas doić z kasy 120 mil poszło w błoto, Budżet miasta 1,200 MILARDA i zabiera się dzieciom basen zabiera się remont boiska dla dzieci i młodzieży na dajtkach, ale nagrody i premie rozdane. Zabrze budżet miasta 700 milon. czyli prawie połowę i nie zabrano dzieciom basenu , na sport wydawane jest 35 milon złotych , a my prywatnemu właścicielowi Stomilu dajemy 4 mil. Na promocję miasta przez sport co roku wydawaliśmy 300 tyś wiec z kąt te 4 mil dla osoby prywatnej

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. az #2798466 | 37.47.*.* 2 paź 2019 08:23

    PIS zrobił bagno a innym każe sprzątać. Jak czytałam wystąpienia radnych z PIS to zastanawiałam się do kogo są kierowane ! Ktoś kto ma podstawową wiedzę polityczną wie, że były kretyńskie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (25)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5