Brak dofinansowania do żłobków odbije się na portfelu rodziców

2019-09-21 08:00:00(ost. akt: 2019-09-20 14:06:05)
Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Tysiąc złotych. Czy tyle może wynosić czesne za pobyt dziecka w prywatnym żłobku? Dyrektor jednej z placówek ujawnia właśnie taki scenariusz. Powód? Cięcie dotacji. Ratusz jednak uspokaja. Na razie żadnych zmian nie ma.
Blady strach spadł na rodziców maluchów, które chodzą do żłobków prywatnych. Od stycznia czesne za opiekę mogą sięgnąć tysiąca złotych. A winne temu może być cięcie dotacji, jaką do tej pory gwarantował takim placówkom olsztyński ratusz.

— Byłam w ratuszu w wydziale zdrowia, któremu podlegają żłobki. Tam usłyszałam wiadomość, która mnie zmroziła — na 95 procent dotacja, jaką do tej pory otrzymywałam na każde dziecko, zniknie. Że wsparciem będą objęte tylko żłobki miejskie, a wszystkie inne będą musiały radzić sobie same. Do końca roku jednak wszystko będzie funkcjonowało bez zmian, bo miasto ma podpisane umowy z placówkami na dofinansowanie. Musi się z nich wywiązać. Ale od nowego roku żłobki mają działać już bez wsparcia, a było ono znaczące, bo wynosiło 240 zł na jedno dziecko — opowiada pani Anna*, która prowadzi niepubliczny żłobek w Olsztynie. — Mój żłobek jest mały, ma tylko piętnaścioro dzieci. Gdy nie będę miała dotacji, wrosną mi koszty o 3600 zł. Tyle płacę za wynajem lokalu. Trudno mi będzie wyłożyć taką kwotę z własnej kieszeni. Uderzy to niestety w rodziców. Będę musiała podnieść czesne, bo przecież nie zmniejszę niestety wypłat moim pracownikom. Też mam z nimi podpisane umowy. Nie będę też oszczędzać na dzieciach. Bo niby na czym zaoszczędzę? Na jedzeniu? Na zabawkach? Na bezpieczeństwie? Każdy żłobek będzie zmuszony przerzucić te koszty na rodziców.

I dodaje: — W tej chwili opłaty za prywatny żłobek z wyżywieniem, w zależności od miejsca, wahają się w okolicach 700-800 zł za miesiąc. Wzrosną więc do tysiąca złotych. Już dzisiaj informuję rodziców o podwyżce, bo muszą się z tą myślą oswoić. Wielu nie jest z tego powodu zadowolonych. Mówią, że będą zmuszeni zrezygnować ze żłobka. Ale są też tacy, którzy nie mają innego wyjścia i będą musieli więcej płacić. Dziecka samego w domu nie zostawią. A jeśli ktoś ma dwoje małych dzieci? Wtedy podwyżka będzie bardzo odczuwalna.

W Olsztynie funkcjonują 34 niepubliczne żłobki, a tylko cztery miejskie. O wielkości dotacji decyduje uchwała Rady Miasta. Ale dofinansowanie właśnie dla żłobków prywatnych, klubów dziecięcych i dziennych opiekunów umożliwia między innymi rządowy program „Maluch+”. Co roku o dotację ubiegają się gminy, samorządy i powiaty. W tym roku w całym w województwie warmińsko-mazurskim gminne i niepubliczne żłobki, kluby dziecięce i dzienni opiekunowie na utrzymanie już funkcjonujących miejsc opieki otrzymali ponad 2 miliony 400 tysięcy złotych. Trudno mówić, jakie to będą pieniądze w przyszłym roku, bo do tej pory rząd jeszcze nie podał nawet terminów naboru wniosków. Takie informacje zazwyczaj pojawiały się na początku września. PiS przedstawiając nowy program dla rządu, zapowiedział kontynuowanie programu „Maluch+”. Nie padły jednak żadne kwoty.

Duże znaczenie w finansowaniu żłobków w przyszłym roku mogą mieć też decyzje, jakie rząd podjął w tym roku. To zmniejszenie podatku dochodowego od osób fizycznych z 18 do 17 procent, podwojenie kosztów uzyskania przychodów oraz zwolnienie osób do 26 roku życia z podatku dochodowego. Z tego powodu Olsztyn już liczy straty, bo miasto straci niemal 38 mln zł. To oznacza, że może zabraknąć pieniędzy na kluczowe inwestycje. Na czarnej liście jest m.in. budowa nowego żłobka przy ul. Antonowicza o wartości 12,4 mln zł.

— Dzieci w Olsztynie jest dużo i opieka jest niezbędna. Dużo żłobków i klubów dziecięcych powstało dzięki dofinansowaniu Unii. Żeby nie stracić tego wsparcia, wiele miejsc musi się utrzymać choćby się waliło i paliło — dodaje pani Anna. — Nie wszystkie żłobki są duże. Większość opiekuje się kilkorgiem dzieci. Jeśli zniknie dotacja, będzie trzeba myśleć o zmianie pracy. Dla wielu właścicieli żłobków brak wsparcia może być przysłowiowym gwoździem do trumny.

Trudno jednak na razie wróżyć z fusów, bo żadne decyzje nie zostały podjęte.
— Uchwała rady miasta na ten rok jest utrzymana. Co będzie w 2020 roku, jeszcze nie wiemy. W tej chwili nie ma żadnych decyzji ani zmian — uspokaja Ewa Kaliszuk, wiceprezydent Olsztyna odpowiedzialna za edukację, zdrowie i sport. — Trudno jednak powiedzieć, co będzie w przyszłości. Być może jakieś zmiany zostaną wprowadzone. Jednak na razie nie ma nawet projektu żadnej zmiany. Nie możemy więc podpisać się pod informacją, że dofinansowania dla żłobków nie będzie.

Nie tylko w Olsztynie pojawiły się informacji o cięciu dotacji. W Chorzowie właściciele żłobków też zaczęli martwić się o swoje placówki. Tam dotacja na dziecko wynosi znacznie więcej niż w Olsztynie, bo 550 zł. Każdy z nich otrzymał pismo z urzędu miasta, w którym ratusz zaznacza, że z powodu decyzji rządu w roku 2020 w uchwale budżetowej „nie zostaną zaplanowane środki na zadania inne niż obligatoryjne".

ADA ROMANOWSKA

* imię zostało zmienione

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. sam #2794933 | 89.65.*.* 23 wrz 2019 18:54

    Dotacja dla prywatnych żłobków to jest obowiązek gminy, tak więc, jeśli Grzymowicz nie da - złamie przepisy. Walczcie o swoje u tego arbuza, co tramwaj robi, a na dzieci nie ma!!!!!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. dis #2794906 | 212.160.*.* 23 wrz 2019 17:03

      Ostatnio słynna naklejka na samochód: "Can't feed 'em don't breed 'em. The Government is not your babys daddy."

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2. gin #2794630 | 213.184.*.* 23 wrz 2019 07:45

      rozdawnictwo jałmużny kwitnie, więc ceny wszystkiego będą rosły i rosły. to przecież logiczne następstwo.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. hyf #2794627 | 213.184.*.* 23 wrz 2019 07:43

      przy cenie 1000 za żłobek to chyba lepiej znaleźć nianię, zamiast oddawać dziecko do przechowalni.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    4. etoo #2794577 | 37.47.*.* 22 wrz 2019 21:54

      Chyba rodzic dostał dotację w postaci 500+ to niech przeznaczy na żłobek!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (17)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5