Kolejny apel w sprawie dzików w Olsztynie

2019-09-12 16:51:11(ost. akt: 2019-09-12 18:30:35)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Częste wizyty dzików są problematyczne dla wielu mieszkańców Olsztyna. Tylko od początku roku do końca sierpnia strażnicy miejscy dostali ok. 800 próśb o interwencję. Prezydent kolejny raz w tej sprawie zwrócił się do ministra środowiska.
Wcześniej można było odławiać dziki i wywozić je z powrotem do lasu. Teraz — z powodu występowania ASF w Polsce Minister Środowiska wydał zakaz odławiania i przewożenia tych zwierząt na terenie kraju z obszarów odległych do 100 km od granicy między innymi z obwodem kaliningradzkim. Olsztyn położony jest nieco bliżej.

— Już trzeci raz wystąpiłem do ministra w tej sprawie — mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. — Zwróciłem się z ponowną prośbą o zmianę decyzji i zezwolenie na przywrócenie stosowanego przez nas sprawdzonego i humanitarnego rozwiązania, polegającego na odławianiu oraz przewożeniu dzików do obwodów łowieckich lub do ośrodka hodowli zwierzyny.

W myśl obowiązującego postanowienia — po zasięgnięciu opinii Polskiego Związku Łowieckiego w Olsztynie — do końca roku odłowionych i uśpionych może zostać 50 dzików. Szacuje się, że tylko na terenie naszego miasta przebywa ich około pół tysiąca.

— Jednym z największych problemów jest łatwy dostęp dzików pożywienia — przyznaje dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Olsztyna, Mieczysław Wójcik. — Gdyby nie to, być może wiele z nich zostałoby w lesie. Chodzi przede wszystkim o słabo zabezpieczane miejsca składowania odpadów, do których dostają się zwierzęta. Zdarza się też, że sami mieszkańcy dokarmiają dziki.

Dotychczas trzy zwierzęta, które zostały potrącone przez samochody, decyzją lekarza weterynarii zostały uśpione. Pięć innych — odnaleziona w jednej z odłowni locha z czterema małymi — zostało wypuszczonych na wolność.

***


Jeden z ostatnich maili do naszej redakcji:
"Przesyłam zdjęcia dzików które odwiedziły dzisiaj (wtorek, 11 września - red.) nasze osiedle o 7.00 rano podczas wychodzenia z domu do pracy wraz z dziećmi do szkoły i przedszkola. Po raz kolejny już raz trawniki na naszym osiedlu są rozryte w drobny mak. Dziki terroryzują nas codziennie już od jesieni zeszłego roku. Dodatkowo jeden z sąsiadów zaczął o godzinie 22.00 wyganiać dziki za pomocą petard budząc i strasząc całe osiedle"

Komentarze (37) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mega #2789989 | 81.190.*.* 12 wrz 2019 18:14

    Dziki - rodzice uczą swoje dzieci przechodzenia po pasach. Bierzmy z nich przykład.

    Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. a kotek srający do piaskownic #2789951 | 37.8.*.* 12 wrz 2019 17:25

      gdzie bawią się dzieci jest taki miluśki :)

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

    2. Pan Kleks #2790006 | 176.221.*.* 12 wrz 2019 19:01

      Właśnie wróciłem ze spaceru Łynostradą. 30 minut temu stadko dzików żerowało na tyłach ulicy Martuszewskiego/ Jak tak dalej pójdzie komuś stanie się krzywda - ludziom albo dzikom. Na to czekamy?

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. wania #2789960 | 72.229.*.* 12 wrz 2019 17:34

        Spaceruja zgodnie z przepisami po pasach.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. RTHDCYVBKLN #2790043 | 37.47.*.* 12 wrz 2019 20:20

          MIALY BYC WYLAPANE A TU ICH JESZCZE WIECEJ...po co ta straz niejska...

          Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (37)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5