Pierwsze odłowione w Olsztynie dziki uniknęły śmierci
2019-09-05 14:17:52(ost. akt: 2019-09-05 17:54:22)
Pod koniec sierpnia w Olsztynie ruszyła akcja odławiania i usypiania dzików. Jak się okazuje, pierwsze zwierzęta, które zostały odłowione uniknęły jednak śmierci.
Na terenach zalesionych olsztyńscy strażnicy miejscy ustawili specjalne odłownie, w które zwabiane są dziki. Kiedy trafi do nich zwierzę, na miejsce wzywany jest lekarz weterynarii. To on decyduje o dalszym losie zwierzęcia. I tak było w przypadku lochy z małymi, która kilka dni temu dała się zwabić do odłowni. — Wezwany na miejsce weterynarz zdecydował o wypuszczeniu dzików na wolność — powiedział nam Kamil Sułkowski, rzecznik prasowy SM w Olsztynie.
Przypomnijmy, wcześniej zwierzęta były odławiane i wywożone poza teren miasta. Ten sposób pozbywania się nieproszonych "gości" stał się jednak niemożliwy, więc miasto zaczęło szukać rozwiązań. Jednym z nich było usypianie zwierząt.
— Wcześniej można było odławiać dziki i wywozić je z powrotem do lasu. Teraz, z powodu występowania ASF w Polsce, minister środowiska wydał zakaz odławiania i przewożenia tych zwierząt na terenie kraju z obszarów odległych do 100 km od granicy m.in. z obwodem kaliningradzkim. Prezydent Olsztyna dwukrotnie występował do ministra środowiska o uchylenie zakazu dla Olsztyna. Prośby zostały rozpatrzone negatywnie — mówił w rozmowie z Gazeta Olsztyńską Patryk Pulikowski z Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta.
Prezydent wystąpił również do Powiatowego Inspektora Weterynaryjnego o wydanie decyzji, która pozwoli zmniejszyć liczbę dzików w związku z zagrożeniem ASF, ale również ten wniosek nie został uwzględniony. Stąd decyzja, aby zwierzęta były odławiane przez straż miejską i usypiane przez lekarza weterynarii.
Do końca roku z terenu miasta ma zostać odłowionych i uśpionych 50 sztuk.
To się jednak może zmienić, ponieważ ostatnio prezydent Grzymowicz kolejny raz wystąpił z wnioskiem o uchylenie zakazu dla Olsztyna i zezwolenie na odławianie i wywożenie dzików.
agn
Komentarze (16) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
nina #2790250 | 213.184.*.* 13 wrz 2019 09:15
pod moim blokiem na bałtyckiej potrafią być codzień o kazdej porze dnia i nocy. nie atakują, chadzają sobie wcinają co im tam smakuje i merdają ogonami z zadowolenia. tak to nie ma strachu, tylko z psami wyjsc na spacer to ryzyko.nie przeszkadzają mi aż tak żebym chciała ich uśpienia
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
ta #2787884 | 80.55.*.* 8 wrz 2019 08:32
Najlepiej przyrodę zniszczyć ,zwierzęta wystrzelać i wszyscy będą szczęśliwi jak zostanie pustynia
odpowiedz na ten komentarz
Ffd #2787507 | 37.47.*.* 7 wrz 2019 07:00
Te dziki powinny trafić do kiełbasy a nie na wolność. Podatnicy płacą za ich odlawianie a jakiś weterynarz wypuszcza je na wolność. Gdzie tu logika. No chyba że nie chodzi o to by złapać "kruliczka" lecz by go gonić. Bo to jest biznes.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Bank Żywności do dzieła #2786967 | 83.31.*.* 6 wrz 2019 10:48
Bank Żywności do dzieła! Dlaczego usypiać? Lepiej ubić, a mięso przebadać i sprzedać lub przekazać na stołówki. Nie można marnotrawić tyle jedzenia. I chyba wyszło by dużo taniej.
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz
HJ #2786895 | 37.47.*.* 6 wrz 2019 09:29
A SZKODA ...WYSERZELAC WSZYSTKIE CO ATAKUJA ------OLSZTYN-----.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz