Wandale w Olsztynie nie odpuszczają. "Powiadom, nie toleruj!"

2019-07-08 16:25:35(ost. akt: 2019-07-10 12:35:51)

Autor zdjęcia: mat. ZDZiT Olsztyn

Wandale nie odpuszczają olsztyńskim biletomatom. Skala zniszczeń jest zatrważająca, a koszty napraw ogromne. Niepokoi również brak reakcji świadków, dlatego Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie rusza z akcją "Powiadom, nie toleruj".
Nie tylko Olsztyńskie Rowery Miejskie obrali sobie za cel wandale w Olsztynie. Zniszczeniom wciąż ulegają biletomaty stacjonarne. W ostatnim czasie uszkodzone zostały trzy takie urządzenia położone wzdłuż linii tramwajowej na przystankach Witosa, Płoskiego czy Galeria Warmińska.

O usterce jednego z nich poinformował nas czytelnik: — Od kilku miesięcy nie mogę zapłacić kartą w biletomacie przy ul. Witosa w Olsztynie — napisał w mailu do redakcji. — Przyznam, że jest to spore utrudnienie. Szkoda, bo te urządzania miały ułatwiać nam życie, a nie do końca spełniają swoją funkcję.

Okazuje się, że tym razem w biletomatach uszkodzone zostały czytniki kart płatniczych. Jak poinformował nas Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, awarie niezwłocznie zostały zgłoszone, przy czym w pierwszej kolejności ma zostać naprawiony biletomat przy ul. Witosa.

Skala zniszczeń i kosztów naprawy przeraża. W całym 2018 roku w ten sposób uszkodzonych zostało 8 biletomatów stacjonarnych, podczas gdy w 2019 roku — tylko do tej pory — aż 12. — W bieżącym roku naprawione zostały już trzy biletomaty, a koszty związane z przywróceniem ich funkcjonalności, wyniosły od 4 do 7 tys. zł za jedno urządzenie. Dwa tygodnie temu uszkodzone zostały cztery kolejne biletomaty stacjonarne — w jednym, przy Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej rozbito szybę na pulpicie, w kolejnych dwóch (przy ul. Limanowskiego oraz skrzyżowaniu Wyszyńskiego/Pstrowskiego) uszkodzono czytniki kart. W urządzeniach z uszkodzonymi czytnikami do czasu ich naprawy nie będzie możliwości dokonania zapłaty przy użyciu karty płatniczej. Z kolei przed tygodniem ofiarą wandali padł ponownie biletomat przy ul. Limanowskiego, w którym rozbita została szyba panelu dotykowego. Przypominam, że wcześniej ktoś uszkodził w nim czytnik kart płatniczych. O ile wcześniej koszt jego naprawy oceniano na 7 tys. zł, to teraz wzrośnie do 10 tys. zł — dodaje Michał Koronowski.

Przez cztery lata w Olsztynie rozbito 35 szyb w biletomatach. Trudno uwierzyć, że urządzenia te zostały uszkodzone nieświadomie przez użytkowników, bo ilość tego typu zdarzeń i charakter zniszczeń, świadczą o celowości takich działań. — I nie chodzi wyłącznie o wandali niszczących cudze mienie, ale także o osoby, które będąc świadkami takich zdarzeń, nie reagują. Tracimy na tym wszyscy, bo zarówno wygodną możliwość zakupu biletu czy doładowania Olsztyńskiej Karty Miejskiej, jak również dostępu do sprawnych rowerów miejskich. W każdym przypadku ich naprawa słono kosztuje — mówi Michał Koronowski.

Dlatego ZDZiT apeluje do wszystkich świadków niszczenia, czy to rowerów miejskich, czy to biletomatów, by nie przechodziły obok tego obojętnie. Jeśli ze względu na własne bezpieczeństwo obawiamy się zwrócić takiej osobie uwagę, zróbmy zdjęcie i prześlijmy je do straży miejskiej lub policji, lub po prostu chwyćmy za słuchawkę i zadzwońmy do odpowiednich służb.

ZDZiT przygotował również plakat, który zostanie umieszczony w gablotach informacyjnych na przystankach, których dotyczyły zniszczenia. Plakat (zaprezentowany niżej) zamieszczony zostanie na przystanku "Limanowskiego" nr 16 w kierunku Placu Bema. Obrazuje on liczbę zniszczeń dokonanych w ostatnich latach tylko na tym przystanku. W pierwszej kolejności, podobne plakaty zostaną również zamieszczone na przystankach:

- "Pstrowskiego" nr 87 na ul. Wyszyńskiego w kierunku ul. Żołnierskiej
- "Galeria Warmińska" nr 82 na ul. Sikorskiego w kierunku ul. Synów Pułku
- "Zespół Szkół Ekonomicznych" nr 65 na ul. Bałtyckiej w kierunku Pl. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej



Komentarze (43) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ciekawe #2760418 | 5.173.*.* 11 lip 2019 07:07

    Przypomina mi to film "brzdąc". 10tyś za wyminę szybki to niezły biznes. Czy ktoś sprawdzał ile kosztuje serwis zanim kupił biletomaty?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Działa jedne #2760404 | 195.136.*.* 11 lip 2019 05:31

    Działa jeden na pół miasta , to kogoś tam ponosi nad zbyt

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Jadwiga_Misiak #2760190 | 81.190.*.* 10 lip 2019 16:51

    Niech ZDZiT pogada z systemem miejskiego monitoringu ITS, wielokrotnie nagradzanego. Może kamery "puszczą parę"? Nie powiem kto jest nieudolny podobnie jak nie powiem kto wywalił publiczne pieniądze na coś, co najczęściej nie funkcjonuje. Kolejne biletomaty muszą być idiotoodporne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Mariola #2760138 | 46.77.*.* 10 lip 2019 15:28

    Rozliczmy decydentów, którzy wydali nasze pieniądze na bezużyteczny monitoring miasta. Miliony w błoto i nikt nie beknie za ten bubel? Tylko potrafią się jarzyć przed kamerami TV przy przecinaniu wstęgi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. bez #2760093 | 83.31.*.* 10 lip 2019 13:50

    Przecież są kamery w pobliżu przystanków, dlaczego policja nie identyfikuje wandali?

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (43)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5