Zjazd z ronda Bema zostanie, ale jest problem ...
2019-07-07 12:01:00(ost. akt: 2019-07-05 22:05:24)
Zjazd z ronda Bema w ul. Kopernika w Olsztynie otwarto na czas przebudowy ul. Partyzantów. Po zakończeniu remontu kierowcy cały czas będą jednak mogli z niego korzystać.
Po otwarciu wjazdu z ronda Bema w ulicę Kopernika kierowcy nie kryli radości. Zgodnie mówili, że to rozwiązanie nie tylko rozładowuje korki na rondzie, ale również usprawnia ruch na kilku okolicznych ulicach. I jak się okazuje, skręt okazał się na tyle praktyczny, że drogowcy postanowili wprowadzić go na stałe.
— To rozwiązanie się sprawdziło. Kierowcy skracają w ten sposób podróż. Pozwala to także częściowo rozładować natężenie ruchu na samym rondzie i to rozwiązanie zostanie wprowadzone na stałe — powiedział w rozmowie z nami Michał Koronowski z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
I dodał: — Autobusy, które jeździły dotychczas tym skrótem, wracają na swoją starą trasę, czyli na ul. Partyzantów.
Cały czas jednak istnieje problem parkowania nie tylko w obrębie, ale również na samym przejściu dla pieszych przy ul. Kopernika, tuż przy wcześniej wspomnianym zjeździe. W tym przypadku, jak zapewnia rzecznik prasowy drogowców, kłopot niedługo powinien zostać rozwiązany.
— Wszystko zostanie niebawem właściwie oznakowanie. W momencie kiedy ten wlot będzie robiony na stałe, zostanie poprawione także oznakowanie poziome — przekonuje Michał Koronowski.
Przypomnijmy, że zjazd z ronda, który miał być jedynie tymczasowym rozwiązaniem, a zostaje na stałe, to nie pierwszy taki element na drogowej mapie Olsztyna. Wcześniej pozostawione zostały minironda na skrzyżowaniu ul. Kościuszki i Emilii Plater, a także 22 Stycznia, Mikołaja Reja i Emilii Plater, choć miały one działać jedynie podczas przebudowy ul. Pieniężnego.
Kuch
Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
problem z parkowaniem #2758577 | 37.8.*.* 7 lip 2019 12:09
i matoły nie umieją go rozwiązać? Komicy... Wystarczy wbić kilka rur o szerokości takiej aby rower lub wózek się zmieścił, ale auto nie. Pomalować w żarówkowych kolorach. I to wszystko. To naprawdę groszowe sprawy. Zobaczcie obecne "zasieki". Jakieś siatki, płoty, pachołki... Przecież to więcej kosztuje.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
jacek #2758584 | 83.9.*.* 7 lip 2019 12:25
dla urzędasów darmozjadów wszędzie widzą tylko problemy , człowiek który skończył podstawówke ma wiecej oleju w głowie ,niż ci co studia pokończyli , bo oni zawsze mają problem ,
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
kierowca #2758587 | 83.9.*.* 7 lip 2019 12:32
Problem stanowią urzędnicy w tym mieście. Wystarczyło, że światła zostały wyłączone i kierowcy sobie poradzili. Ilość świateł w tym mieście, brak skrzyżowań dwupoziomowych i opieszałość pieszych podczas przejścia przez jezdnię korkuje miasto.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
gem #2758611 | 88.156.*.* 7 lip 2019 13:20
Problemem to jest przerwana ścieżka rowerowa. Nasi mistrzowie dramaturgii drogowej oczywiście ani słowa w artykule o tym, aby zachować jej ciągłość. P.S. Polecam Wytyczne bezpiecznego ruchu rowerowego na stronach Ministerstwa Infrastruktury - lekturę obowiązkową dla naszych bajkopisarzy drogowych.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
ja #2758612 | 88.156.*.* 7 lip 2019 13:21
Mam nadzieje że ten zjazd z ronda Bema będzie wykonany bardziej estetycznie niż te mini rondo Kościuszki/E Plater z tymi budowlanymi metalowymi barierami które przesuwają się od silniejszego wiatru.Wygląda to naprawdę żenująco
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)