Radka wystraszyły dziki?

2019-07-03 20:06:19(ost. akt: 2019-07-03 19:09:19)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Problem dzików w Olsztynie istnieje od dawna. I niestety jest coraz gorzej. Mieszkańcy często mówią, że ofiara śmiertelna spotkania ze stadem to kwestia czasu. Niewykluczone jednak, że pierwszą mieliśmy już w styczniu.
Tą ofiarą mógł być Radosław Zalewski, który opuścił imprezę sylwestrową organizowaną w jednym z mieszkań w Olsztynie i przepadł. Takie wnioski wysuwa Bartosz Weremczuk, detektyw, który zaangażował się w poszukiwania zaginionego 19-latka.

"Detektyw Bartosz Weremczuk, który zajmował się od początku sprawą zaginięcia Radka Zalewskiego zakończył swoje czynności w tej sprawie i odrzucił stawiane pierwotnie hipotezy. Ostateczne ustalenia wskazują, że do śmierci Radka Zalewskiego nie przyczyniły się osoby trzecie, a jego ciało nie było przenoszone. Na jego ciele znaleziono tylko ślady walki o życie...
Dlaczego chłopak wbiegł w tereny bagienne?! Odpowiedź na pytanie co się stało z Radkiem może być niestety prozaiczna. Nieznajomość miasta, alkohol i .... dziki, które w miejscu znalezienia zwłok Radka widywane są bardzo często.
Czy właśnie strach przed atakiem zauważonego dzika, był powodem udania się w ten niebezpieczny teren? Nigdy się nie dowiemy..." — czytamy w Facebookowym komunikacie na profilu Detektyw Weremczuk & Wspólnicy.

Czynności w sprawie sprawie śmierci Radka zakończyła już również prokuratura okręgowa w Olsztynie. — Postanowieniem Prokuratora Rejonowego Olsztyn-Południe w Olsztynie z dnia 28 czerwca 2019r. śledztwo w tej sprawie zostało umorzone wobec stwierdzenia, że czynów z art. 155kk oraz z art. 189§2kk (nieumyślne spowodowanie śmierci i pozbawienie człowieka wolności -red.) nie popełniono — informuje Prokurator Okręgowy Cezary Fiertek.

Przypomnijmy, że Radosław Zalewski był poszukiwany od 1 stycznia. 19-letni Radek, który do Olsztyna przyjechał z Ostrowi Mazowieckiej wyszedł z mieszkania, w którym odbywała się impreza sylwestrowa jeszcze przed północą i ślad po nim zaginął. Następnego dnia rodzina zawiadomiła policję o jego zaginięciu. Akcja poszukiwawcza trwała ponad dwa miesiące. Brali w niej udział funkcjonariusze policji, strażacy zawodowi i ochotnicy, PCK oraz specjalne grupy płetwonurków, które sprawdzały bagna w okolicy, w której po raz ostatni widziany był Radosław.

Zaginionego chłopaka udało się odnaleźć dopiero w połowie lutego. Na ciało Radka trafiła Grupa Specjalna Płetwonurków RP. — Działania prowadzone były od dwóch tygodni z ramienia Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie. Prowadziliśmy je przy ścisłej współpracy z KMP Olsztyn na wielu płaszczyznach — tłumaczył tuż po zakończonej akcji poszukiwawczej Maciej Rokus, szef Grupa Specjalna Płetwonurków RP. — Badaliśmy pobliskie jezioro, kilka stawów, rozlewiska oraz rzekę Łynę aż do ulicy Radiowej w Olsztynie, która z uwagi na trudne koryto zajęła nam najwięcej czasu. Jednocześnie sprawdzaliśmy teren trudno dostępny i bagienny, na którym ujawniliśmy ciało młodego człowieka — wyjaśniał szef grupy płetwonurków.

Warto dodać, że w związku z plagą dzików w Olsztynie pojawił się pomysł usypiania zwierząt. — Prezydent wystąpił do Powiatowego Inspektora Weterynaryjnego o wydanie decyzji, która pozwoli zmniejszyć liczbę dzików w związku z zagrożeniem ASF, ale ten wniosek nie został uwzględniony. Stąd decyzja, aby zwierzęta były odławiane przez straż miejską i usypiane przez lekarza weterynarii — powiedział nam Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Olsztynie.

Do wydania takiej decyzji niezbędna jest opinia Polskiego Związku Łowieckiego, o którą Urząd Miasta już wystąpił. — Zgodnie z decyzją prezydenta — po zasięgnięciu opinii Polskiego Związku Łowieckiego — do końca roku może zostać odłowionych i uśpionych 50 dzików na terenie Olsztyna, które stanowiłyby szczególne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców — dodaje Patryk Pulikowski.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (54) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mm #2758166 | 5.173.*.* 6 lip 2019 11:01

    Ale bzdety

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. pytanie #2758123 | 195.136.*.* 6 lip 2019 09:06

    A co z tym domem , gdzie straszyło ? Juz przestało straszyć ? Proszę o nowy artykuł na ten temat.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Aro #2757811 | 89.228.*.* 5 lip 2019 12:55

      Przyczyna to alkohol i dragi po co pisać głupoty

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2. zigi #2757803 | 5.173.*.* 5 lip 2019 12:42

      Teoria jest błędna. Dziki w Olsztynie inspirowane są zapewne (w domyśle) "Hare Kryszna" - z całym szacunkiem. Wegetarianizm, niestosowanie środków odurzających, życie seksualne tylko w małżeństwie, nie uczestniczą dziki w hazardzie. W sumie to mogły gonić pijanego młodego człowieka, ale w propozycji dania mu gorącego posiłku. Nawiasem debilne moje przedstawienie sytuacji i debilne tłumaczenie jakichś tam detektywów - bez jaj.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. jan #2757802 | 176.221.*.* 5 lip 2019 12:38

      Po co usypiać! Wywieźć do lasu o tam ich jest miejsce!

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (54)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5