Olsztyn: Jest zgoda na uśpienie dzików

2019-06-28 10:33:32(ost. akt: 2019-06-28 10:22:59)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Prawo zabrania odławiania i przewożenia dzików z obszarów położonych do 100 km od granicy z obwodem kaliningradzkim. Mieszkańcy Olsztyna musieli albo przywyknąć do kilkuset dzików, albo miasto musiało zacząć je usypiać. I tak właśnie zrobi...
Na początku dziki zaczęły się pojawiać na obrzeżach Olsztyna. Dzisiaj są już wszędzie. Turyści i mieszkańcy mogli je spotkać np. pod Wysoką Bramą, na ul. Zamenhofa, czy przy alei Wojska Polskiego. Na początku nawet budziły sympatię, traktowano je, jako miejską atrakcję. Ale nie dziś.

Widać to zwłaszcza w mailach czy informacjach na Facebooku, które otrzymujemy. Olsztynianie mają dość zniszczonych działek i trawników, ale też boją się o swoje bezpieczeństwo. Stąd też liczne telefony m.in. do straż miejskiej. Ta robi, co może, ale... może w sumie niewiele. Bo nie ma prawa ich odławiać i wywozić do lasu. Strażnikom pozostaje tylko przepędzanie niechcianych gości. Ale dziki wracają i czują się w Olsztynie jak u siebie. I nie ma się co dziwić, bo to właśnie człowiek zachęca je do życia w mieście. Niektórzy olsztynianie dokarmiają je bowiem tak, jak gołębie.

— Najlepsze byłoby stworzenie kontrolowanego żerowiska, gdzieś na obrzeżach miasta, jednak tylko jesienią i zimą, kiedy o pokarm trudno. Wtedy odciągniemy dziki z osiedli — mówił nam niedawno prof. Zbigniew Endler, ekolog. — Kiedyś w Olsztynie próbowano już organizować takie miejsca. Nie wiem, dlaczego tego zaprzestano. Dlatego dziś żyje tu czterysta dzików.

Miasto zaczęło szukać rozwiązań. Jednym z nich było usypianie zwierząt. Z takim pomysłem wystąpili uczestnicy spotkania z prezydentem Olsztyna.

— Wcześniej można było odławiać dziki i wywozić je z powrotem do lasu. Teraz, z powodu występowania ASF w Polsce minister środowiska wydał zakaz odławiania i przewożenia tych zwierząt na terenie kraju z obszarów odległych do 100 km od granicy m.in. z obwodem kaliningradzkim. Prezydent Olsztyna dwukrotnie występował do ministra środowiska o uchylenie zakazu dla Olsztyna. Prośby zostały rozpatrzone negatywnie — mówi Patryk Pulikowski z Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta. — Prezydent wystąpił również do Powiatowego Inspektora Weterynaryjnego o wydanie decyzji, która pozwoli zmniejszyć liczbę dzików w związku z zagrożeniem ASF, ale również ten wniosek nie został uwzględniony. Stąd decyzja, aby zwierzęta były odławiane przez straż miejską i usypiane przez lekarza weterynarii.

Do wydania takiej decyzji niezbędna jest opinia Polskiego Związku Łowieckiego, o którą Urząd Miasta już wystąpił. Mieszkańcy Olsztyna są podzieleni w sprawie dzików. W naszej sondzie, w której spytaliśmy, czy są za tym, żeby je usypiać odpowiedzi „TAK” udzieliło 57,49 proc. Na „NIE” było 42,51 proc.

Nawet podczas środowej sesji Rady Miasta jeden z mieszkańców zakłócił obrady, twierdząc, że radni nie zajmują się problemem. Na sali obrad obecni usłyszeli od zdenerwowanego mężczyzny m.in. to, że „urzędnicy nie znają przepisów, a radni nie słuchają mieszkańców i nie rozumieją problemu”.

Tym słowom przeczą jednak konkretne decyzje. — Zgodnie z decyzją prezydenta — po zasięgnięciu opinii Polskiego Związku Łowieckiego — do końca roku może zostać odłowionych i uśpionych 50 dzików na terenie Olsztyna, które stanowiłyby szczególne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców — powiedział nam Patryk Pulikowski.

Co oznacza „szczególne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców”? To tylko ogólna informacja, więc nie będzie tu żadnych określonych kryteriów.

an, pj

Komentarze (71) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Pod rozwagę #2757691 | 213.184.*.* 5 lip 2019 08:46

    https://olsztyn.onet.pl/olsztyn-jakie-mo gly-byc-przyczyny-smierci-radoslawa-zale wskiego/bm3qsvr Dożyliśmy czasów, gdy świani ma większe prawo do życia niż człowiek.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Polo #2755311 | 87.207.*.* 30 cze 2019 18:48

    Ja widzę, że ludziom już wszystko przeszkadza, wszystko co żywe. Boją się bakterii na trawie bo dziecko się przewróci i zachoruje, drzew przy drodze bo jadąc za szybko można się o nie rozbić....dzików w gdziekolwiek się pojawia a przecież do jasnej ....sami je wabimy do miast. Szukaja azylu wytsraszone niedawnym odstrzałem z powodów ASF, z powodu rozrastaniem dróg i osiedli tracą swoje naturalne siedliska a nieodpowiedzialni mieszkańcy-brudasy dokarmiają je porzucając śmieci z resztkami jedzenia gdzie popadnie tez na obrzeażach miast i osiedli...Zaskakujące jest to, że w obronie życia tych zwierząt kreatywne myślenie włodarzy Olsztyna nie działa !!! Do czego to doszło , ze jakiś krzykacz wywiera tak duża presję na inteligentnych ludziach rządzących miastem ? Jak to jest możliwe, że nie zostały podjęte kroki w obronie życia tych zwierząt z jednoczesna edukacją mieszkańców w celu wyciszenia tej anty dzikowej histerii ???

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. pol #2755138 | 89.228.*.* 30 cze 2019 10:07

    na Gutkowie jest stado okolo 8 mlodych i 6 doroslych czesto je widac na Sokolej. Ostatnio przekopaly smietnik bio przesunrly go 15 metrow lezał przy ulicy. To nic ale najgorzej wkuza jak zona idzie na spacer z malym dzieckiem w wuzku a one lataja metr od niej, na ulicy na dridze do manoru do przystanku na baltyckiej są wszedzie o kazdej porze dnia. Ktos powiedzial ze nie mozna odlawiac bo przenosi sie choroby najpierw to trzeba je zbadac i stwierdzic czy sa chore zeby takie wnioski wysnowac. Dziki chodza po placu zabaw gdzie sa dzieci i dorosli niestety spoldzielnia nie ogrodzila terenu. Pytanie czy my i dzieci nie przenosimy chorob gdzie tu logika.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Jarek #2755108 | 83.6.*.* 30 cze 2019 08:59

    Ci co tak bronią te niebezpieczne zwierzęta niech wezmą je do siebie do domu. Czy to trudno pojąć że dorosły dzik jednym machnięciem łba rozpruwa człowieka od aorty w udzie po mostek? Nie można czekać i liczyć wypadki...Dzik jest mądry i ich odstrzał odstrasza inne to konieczna obrona Ciekawe jakby wilki czy rysie latały po mieście i co jakiś czas zeżarły by poniższym mądralom dzieciaka to też by tak bronili? Lasów wokół jest pełno zastrzelić kilkadziesiąt i to głośnym strzałem a reszta wróci do lasu i nie będzie prowadzać młodych na żerowiska miejskie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  5. fifi #2755081 | 88.199.*.* 30 cze 2019 06:50

    To jest bardzo zła decyzja! Najpierw odstrzały dzików na potęgę , aby zmniejszyć populację dzików w lasach, a teraz dziwimy się, że przestraszone po kilkoma tygodniami odstrzałów przywędrowały do miasta. Budowa obwodnicy z całą pewnością też do tego się przyczyniła . A nie lepiej byłoby odłowić, przebadać, czy nie są zarażone tym pomorem i dopiero wtedy przewieźć w tereny leśne? Zabić i utylizować ??? Najgłupsza decyzja, jaką można było podjąć

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (71)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5