Olsztyński park Centralny do remontu

2019-06-16 13:33:00(ost. akt: 2019-06-16 13:21:56)
park centralny

park centralny

Autor zdjęcia: Krzysztof Kucharczak

Park Centralny w Olsztynie to jedna z wizytówek miasta. Teraz jego część została zamknięta, bo naprawy wymagają miejsca do wypoczynku wzdłuż rzeki. Jest jednak problem z tym, kto ma zapłacić za zrealizowanie tego zadania.
Kilka lat temu plac pomiędzy ulicami Niepodległości, Knosały, Pieniężnego, 22 Stycznia, Emilii Plater, i Kościuszki wypiękniał. Dziko rosnące drzewa i krzaki zostały częściowo wycięte, a w ich miejsce zasadzono nową roślinność i zasiano trawę. Teren nie jest też tak podmokły, bo przebudowana została kanalizacja deszczowa. W parku centralnym pojawiła się również tak zwana mała architektura, czyli ławki, altany czy fontanna, w której wyjątkowo chętnie, szczególnie w gorące dni, bawią się najmłodsi mieszkańcy miasta.

W parku Centralnym zagospodarowane zostały również brzegi Łyny, co wcześniej było sporym problemem. Obecnie brzeg rzeki jest przyjemny dla gości parku, bo miasto przygotowało tam specjalne miejsca, w których można usiąść i wypocząć. Ostatnio pojawił się jednak pewien problem, na który skarżył się jeden z naszych czytelników.

— Przechodząc przez park, zauważyłem, że nad samą Łyną „ławki” zostały rozebrane, a wszystko jest wygrodzone i nie ma tam wejścia. Teraz jest tam już tylko beton. Możecie sprawdzić czy to jakiś remont, czy o co chodzi? Jestem tam dosyć często i wydawało mi się, że wszystko było w dobrym stanie, a teraz ku mojemu zdziwieniu deski zostały rozebrane — mówił w rozmowie z nami pan Arkadiusz.

Okazuje się, że choć gołym okiem miejsca wzdłuż rzeki nie wyglądały na zniszczone, to w rzeczywistości było jednak inaczej.

— W parku Centralnym wymieniamy deski i legary, które nie nadawały się do użytku — tłumaczy w rozmowie z nami Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Olsztynie. I dodaje: — Inwestycja ta była wykonana w formule „zaprojektuj i wybuduj”. I niestety wykonawca nie zrobił tego należycie, bo legary, które znajdowały się między betonowym podłożem a deskami – butwiały.
Problem niszczejących legarów wynikał z nieodpowiedniego przygotowania podłoża. Nie było tam odpowiednich spadków co powodowało zaleganie wody, przez co niszczyły legary. Po demontażu desek okazało się również, że niezbędna będzie ich wymiana, ponieważ nie nadają się one do ponownego użytku.
Po wykryciu usterek niemal natychmiast rozpoczęto prace remontowe. I niemal natychmiast pojawił się również pierwszy problem. Chodzi o to, kto ma pokryć koszty związane z wymianą butwiejących legarów i desek.

— Próbowaliśmy dojść do porozumienia z wykonawcą, żeby w ramach napraw gwarancyjnych, dokonał tej wymiany. Niestety nie doszliśmy do porozumienia,
więc część pieniędzy ściągnęliśmy z gwarancji należytego wykonania umowy, a część dołożyliśmy i ogłosimy przetarg na wykonanie tego zamówienia — powiedziała w rozmowie z nami Marta Bartoszewicz. — Potem będziemy dochodzić roszczeń od wykonawcy — uzupełnia rzeczniczka ratusza.
Po zakończeniu wszystkich prac park będzie wyglądał tak samo jak wcześniej. Pojawią się jednak nowe deski oraz pozostałe elementy, które nie są widoczne gołym okiem.

Przypomnijmy, że przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie parku Centralnego ogłoszono w kwietniu 2012 roku. Zwycięzcą okazała się firma Prasbet z Grudziądza, która wykonała zadanie za ponad 10,7 mln zł. Park centralny zajmuje powierzchnię 12,87 ha i oficjalnie został otwarty 19 lipca 2014 r. Dla spacerowiczów i wypoczywających przygotowano prawie dwa kilometry ścieżek pieszych, ponad półtora kilometra ścieżek rowerowych oraz ponad 500 metrów ścieżek pieszo-rowerowych.

Krzysztof Kucharczak

Od autora:
Bardzo się cieszę, że po zakończeniu inwestycji miasto cały czas dba o park. Szkoda tylko, że prac nie można było przeprowadzić wiosną lub poczekać z nimi, o ile to oczywiście możliwe, do jesieni. Teraz, przy trzydziestostopniowych upałach, zamiast wypoczywać nad samą wodą, musimy siedzieć w głębi parku lub poszukać w Olsztynie innego miejsca...

Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. sofix #2748096 | 37.47.*.* 16 cze 2019 13:52

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Do Autora: Jak miasto tłumaczy próbowało zobowiązać wykonawcę do naprawy i musiało samo rozpisać przetarg, jak widać prace się juz rozpoczęły częściowo, tak więc proszę więcej wyrozumiałości dla pracy urzędników. Ta dygresja jest zupełnie nie na miejscu w realiach obecnych czasów tj. minimalnej płacy, 500+, szalejących cen a co za tym idzie braku wykonawców, wzrostu cen realizacji, przepisów przetargowych i terminów z nich wynikających .

    1. J4rm4n #2748113 | 5.173.*.* 16 cze 2019 14:32

      Mnie to ciekawi czemu nie zrobiono zjazdu dla rowerów przy Kościuszki 92. Jest tam jedynie chodnik i jakiś pseudo zjad dla wózków i rowerów na, którym można się zabić.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. Falisty #2748120 | 37.8.*.* 16 cze 2019 14:55

      Dlaczego miasto tak późno zabrało się za remont? O fatalnym stanie desek wiedzieli już prawdopodobnie jesienią, więc po co czekali do sezonu? Z takim podejściem w prywatnej firmie już dawno by nie pracowali. Na wszystko jest czas....

      Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

    3. jacek #2748121 | 83.9.*.* 16 cze 2019 15:01

      to pokazuje NIEUDOILNE RZADY POKO w olsztynie .

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    4. beton #2748122 | 81.190.*.* 16 cze 2019 15:02

      to wizytówka Olsztyna

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5