Żądali okupu za psa. Grozi im nawet kilka lat więzienia!

2019-06-07 12:03:35(ost. akt: 2019-06-07 12:18:15)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o żądanie pieniędzy za oddanie znalezionego dzień wcześniej psa. Nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt, że przez jedną dobę przetrzymywali zwierzę i negocjowali kwotę wykupu z właścicielką zwierzęcia, sugerując jednocześnie, że nikt by nie chciał, żeby zwierzęciu stało się coś złego.
Historia rozpoczęła się w środę (05.06) w chwili, gdy z jednej z posesji znajdującej się w okolicy Jarot zniknął labrador. Pies opuścił posesję przez niezamkniętą bramkę. Roztrzęsieni właściciele natychmiast na własną rękę rozpoczęli poszukiwania swojego pupila. O pomoc zwrócili się do sąsiadów, a informacje o zaginięciu czworonoga zamieścili na jednym z portali społecznościowych, licząc na szybkie odnalezienie zwierzaka.

Już następnego dnia do właścicieli psa odezwali się ludzie, którzy poinformowali właścicielkę o tym, że jej pupil jest cały i zdrowy. Bez skrupułów jednak od razu przystąpili do negocjowania kwoty wykupu zwierzęcia. I choć kobieta za odnalezienie swojego czworonoga była w stanie odwdzięczyć się kwotą kilkuset złotych, dla oszustów było to za mało. Mężczyźni, pod których dachem przebywał labrador, żądali za oddanie psa tysiąca złotych.

Sprawcy grając na emocjach właścicielki, poinformowali ją o tym, że w przypadku niewpłacenia żądanej kwoty szkoda by było, żeby psu stało się coś złego. Na szczęście mimo trudnej sytuacji w jakiej znalazła się kobieta, nie straciła głowy i o wszystkim powiadomiła olsztyńską policję. Na miejsce natychmiast pojechali policyjni wywiadowcy, żeby wspólnie z kobietą odebrać od podejrzanych mężczyzn należące do niej zwierzę. Umówiła się z nimi na jednym z parkingów w okolicy ul. Sielskiej. Po dotarciu na umówiony parking, policjanci zauważyli zaparkowanego citroena berlingo, z którego przez okno wyglądał zaginiony pies.

Funkcjonariusze natychmiast podbiegli do podejrzanego pojazdu i obezwładnili mężczyzn. Labrador szczęśliwie trafił w ręce swojej właścicielki. Sprawcami oszustwa byli dwaj mieszkańcy województwa podlaskiego w wieku 20 i 30 lat. Teraz decyzję o ich dalszym losie podejmie sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za tego typu przestępstwo może im grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KMP Olsztyn/rp/rj

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ach ci olsztyńscy funkcjonaiusze... #2744280 | 37.8.*.* 8 cze 2019 18:33

    oni zawsze ruszają NATYCHMIAST do akcji ;)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Red nose #2744103 | 31.1.*.* 8 cze 2019 10:16

    Może mają też mojego pit bulla którego skradziono z posesji z okolic Działdowa, Nidzicy

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Monia21 #2744039 | 82.160.*.* 8 cze 2019 07:57

    Uwaga Strona tylko dla pełnoletnich!! +18 : www.wyspakobiet.eu

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ols #2744020 | 83.5.*.* 8 cze 2019 07:28

    Debile na bank cpuny ktorzy nie wiedzieli jak zlapac kase na dzialke. Nie zdziwilabym sie gdyby tego psa zarąbali z posesji sami

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. ale wiocha #2743891 | 185.220.*.* 7 cze 2019 18:54

    wsioki nie mają co robić tylko porywają sobie nawzajem psy i okupów żądają, ale PGR

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (8)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5