Sprawdziliśmy dla was: W Olsztynie nie zapłacisz kartą za parking?

2019-05-25 12:01:26(ost. akt: 2019-05-25 11:39:04)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Olsztyńskie parkomaty nie wydają reszty. Tak jest zresztą w całej Polsce, ale dlaczego nie można w nich płacić kartą? Sprawdzamy.
Parking w strefie płatnego parkowania nie należy do przyjemnych. Nie chodzi tylko o kwestie finansowe, ale też o fakt, że najlepiej mieć do parkomatu odliczoną kwotę. I to gotówką, bo przecież nie dostaniemy reszty i kartą też w nich nie zapłacimy. Jedyna „cyfrowa” opcja w naszych parkomatach to płatność przez aplikację mobilną, której część starszych kierowców nie będzie używała ze względu na brak smartfona lub przy użyciu Olsztyńskiej Karty Miejskiej.

Co jednak, gdy nie posiadamy takiej karty, bo nie jest nam jako mieszkańcom potrzebna albo jesteśmy po prostu turystami?
— Przypominam, że w strefach płatnego parkowania w Polsce nie stosuje się parkomatów umożliwiających wydawanie reszty. Po pierwsze, montaż takich urządzeń wiązałby się z koniecznością doprowadzenia stałego zasilania elektrycznego ze względu na zdecydowanie większe zużycie prądu. Powszechnie stosowane parkomaty, w tym olsztyńskie, wyposażone są w akumulatory/baterie słoneczne — wyjaśnia Michał Koronowski, rzecznik Zarządu Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie. — Po drugie, zapewnienie stałego dopływu bilonu, wydatki związane z serwisem i konserwacją, sprawiłyby, że koszt parkomatu wydającego resztę byłyby kilkakrotnie wyższy od standardowego urządzenia.

Jest jednak światełko w tunelu...
— Modernizacja parkomatów umieszczonych w olsztyńskiej Strefie Płatnego Parkowania poprzez ich dostosowanie do płatności kartą płatniczą jest możliwa, a ZDZiT jest zainteresowany wprowadzeniem takiego rozwiązania — mówi Michał Koronowski. — Aktualnie zbierane są informacje związane z tym zagadnieniem. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że wiąże się to z dużymi nakładami finansowymi. Z tego powodu to, czy i kiedy taka forma płatności zostanie wdrożona w olsztyńskiej SPP, będzie zależało od decyzji władz miasta i zabezpieczenia w budżecie środków finansowych na ten cel.

Rzecznik olsztyńskich drogowców odniósł się również do ubolewania kierowców na formy płatności.
— Przypomnę, że do lipca 2011 roku, kiedy Olsztyn kupił parkomaty, obowiązywały karty postojowe. Żeby kupić taką kartę, należało się pofatygować do kiosku czy sklepu, a następnie właściwie ją wypełnić — mówi Michał Koronowski. — Kierowcy zawsze mogą też rozmienić pieniądze, jeśli nie mają odliczonej kwoty.

pj





Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lol #2738645 | 109.241.*.* 27 maj 2019 19:15

    Po pierwsze - jakiekolwiek kioski czy sklepy niechętnie rozmieniają, jeśli już w ogóle są gdzieś w pobliżu parkingu bo nie wszędzie są, po drugie - pójdę rozmienić a w tym czasie otrzymam mandat za brak opłaty. Co to za tłumaczenie, że kiedyś były karty postojowe. A w średniowieczu jeździło się konno, może do tego w ogóle wróćmy. Realia się zmieniają i trzeba iść z nimi a nie powoływać się na coś, co było kiedyś. Olsztyn jest miastem bardzo nieprzyjaznym mieszkańcom i kierowcom.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Adam. #2738004 | 81.190.*.* 26 maj 2019 23:11

    Dla was czy dla Was ? bez komentarza .... i błędów .... itd... brak słów ....

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5