Ponad pół miliona złotych - to wartość prac, które wykonali skazani
2019-05-23 16:30:12(ost. akt: 2019-05-23 14:36:21)
Ponad pół miliona złotych - to wartość prac społecznie użytecznych, które w ubiegłym roku skazani wykonali na rzecz jednostek olsztyńskiego samorządu. Wzięło w nich udział ponad pół tysiąca osób.
W olsztyńskim Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział przedstawiciele magistratu, sądu, kuratorium oraz reprezentanci placówek, w których skazani odbywali w 2018 roku prace społeczno-użyteczne.
Zgodnie z prawem nieodpłatne, kontrolowane prace społecznie użyteczne mogą być wykonywane najkrócej miesiąc, a najdłużej dwa lata. Skazani zobowiązani są przepracować od 20 do 40 godzin w miesiącu.
— To kara wychowawcza i ma zdecydowanie lepszy wymiar niż kara izolacyjna — mówi wiceprezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, sędzia Anna Szczepańska. —Jednak musi być też dolegliwa, skazany nie może sam, w porozumieniu z "pracodawcą" skrócić jej wymiaru, np. kumulując godziny do trzech, zamiast do dziesięciu miesięcy.
W ubiegłym roku ponad 520 skazanych przepracowało na rzecz jednostek olsztyńskiego samorządu ponad 39 tysięcy godzin.
— Do prac społecznie użytecznych kierujemy te osoby, które są skazywane za drobne przestępstwa, np. ekonomiczne, korupcjogenne, za notoryczne uchylanie się od płacenia mandatów nałożonych przez kontrolerów w komunikacji publicznej — dodaje sędzia Szczepańska.
Olsztyński samorząd wskazał 14 zakładów pracy, a doświadczenie pokazało, że skazani najchętniej wybierali Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Schronisko dla Zwierząt.
— Wiele osób przychodząc do nas myślało, że ich obowiązkiem będzie wychodzenie z psami na spacer, ale tak nie jest — mówi dyrektorka schroniska, Anna Barańska. — Dajemy im do wykonania prace porządkowe, które nie są aż tak przyjemne. Ale wiemy, że skazani wybierają nas, bo chcą się schować, mają nadzieję, że w lesie, gdzie mieści się nasze schronisko, nikt ich nie znajdzie.
— My dajemy skazanym możliwość pracy popołudniami i w weekendy, dzięki czemu mogą te obowiązki godzić z pracą zawodową — mówi dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, Jerzy Litwiński.
Skazani w głównej mierze wykonują proste prace fizyczne - porządkowe i konserwatorskie. Prace społecznie użyteczne na rzecz olsztyńskiego samorządu skazani realizują od dekady.
UM Olsztyna
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Lem #2737300 | 37.47.*.* 23 maj 2019 22:53
Niedawno, 3 maja, byłem w parku Kusocińskiego. Trawa nie wszędzie wykoszona, trawniki zaniedbane, pełne uschniętych gałęzi. Uschnięte konary drzew, gdzie ci skazani?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Lem #2737297 | 37.47.*.* 23 maj 2019 22:46
A to ciekawe. Skazani sami wybierają miejsce pracy? A samorządy wskazują zakłady. Jest taki samorząd gdzie złodziej może wykonywać prace społecznie użyteczne w bibliotece publicznej układając książki na półkach?
odpowiedz na ten komentarz
Stanisław Dyrman #2737205 | 89.228.*.* 23 maj 2019 19:04
a my wydaliśmy podatnicy 10mln zł na ich utrzymanie powinni sami zapracować na miche ogrzewanie oświetlenie celi
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
ja #2737153 | 83.0.*.* 23 maj 2019 17:16
Szanowni Państwo Redaktorzy, ja wiem, że w szkołach bywa różnie, ale żeby kuratorium uczniów na wykonywanie kar do placówek miasta kierowało to jeszcze nie słyszałam ;) Zakładam, że chodziło Państwu nie o przedstawicieli kuratorium, a o kuratorów sądowych z Zespołu Kuratorskiej Służby Sądowej. Choć oczywiście mogę się mylić. Pozdrawiam.
odpowiedz na ten komentarz
Łyna #2737146 | 178.235.*.* 23 maj 2019 17:05
Oni wszyscy zza krat powinni pracować na swoje utrzymanie a nie na koszt podatnika .
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz