Rozmowy przy trzepaku: osiedla Pojezierze i Wojska Polskiego

2019-05-04 08:04:43(ost. akt: 2019-05-03 16:08:21)
Park Kusocińskiego w Olsztynie

Park Kusocińskiego w Olsztynie

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Chyba wszyscy pamiętamy czasy, gdy popołudnia spędzało się na osiedlowym trzepaku. Zawsze można było spotkać tam znajomego. Dziś wracamy do tych rozmów. W innej formule, rzecz jasna.
Pierwszymi „bohaterami” cyklu artykułów „Rozmowy przy trzepaku” będą osiedla Pojezierze i Wojska Polskiego. Z przewodniczącym rad osiedli rozmawialiśmy m.in. o problemach, jakie mają ich osiedla, o dostępie do komunikacji miejskiej, o bezpieczeństwie. Nie zabrakło również pytania dotyczącego miasta, a mianowicie, czego nam w nim brakuje.

— Jaki jest największy problem na panów osiedlach?
Bogdan Gęsicki, przewodniczący rady osiedla Pojezierze: — Na osiedlu Pojezierze żyje nam się bardzo dobrze, bo jest wiele zadbanych terenów miejskich a jeszcze więcej starannie wypielęgnowanych terenów spółdzielni mieszkaniowej. Czasami tylko brakuje współdziałania i aktywności mieszkańców, żeby żyło się jeszcze lepiej.
Wiesław Nałęcz, przewodniczący osiedla Wojska Polskiego: — Brak miejsc do parkowania w rejonie szpitali.

— Czy obecna forma olsztyńskiego budżetu obywatelskiego — z punktu widzenia osiedli — jest właściwa, czy należałoby ją zmienić? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Bogdan Gęsicki: — Mimo rewolucji w zasadach OBO, wciąż brakuje jasnych zasad. Bardzo kontrowersyjne bywają decyzje komisji kwalifikacyjnej. Jak wszystko, tak i OBO potrzebuje czasu, by dopracować procedury, ale przede wszystkim potrzebne jest większe zaangażowania ze strony olsztynian.
Wiesław Nałęcz: — Jest niewłaściwa. To rada osiedla powinna być pierwszym etapem oceny projektu.

— Co zmieniło się na panów osiedlach podczas minionego roku i co zmieni się w tym roku?
Bogdan Gęsicki: — Na osiedlu Pojezierze w ostatnim roku przede wszystkim trwała przebudowa ulicy Leonharda, która była największą inwestycją miejską na naszym terenie. Były też drobne naprawy i modyfikacje w parku Kusocińskiego, który dopiero przejdzie gruntowną modernizację w kolejnych latach. Natomiast w najbliższych miesiącach dzięki zwycięskiemu projektowi miejskiemu OBO zostanie zamontowanych 30 sztuk nowoczesnych latarni LED.
Wiesław Nałęcz: — Zrewitalizowany został Park Jakubowo.

— Jak mieszkańcy waszych osiedli oceniają dostęp do komunikacji miejskiej?
Bogdan Gęsicki: — Akurat nasze osiedle jest doskonale skomunikowane, że względu na położenie — blisko Dworca Głównego. Uważam, że liczba linii, jak i częstotliwość kursowania autobusów, są na bardzo dobrym poziomie.
Wiesław Nałęcz: — Pozytywnie.

— Gdybym miał 100 tysięcy złotych, to na moim osiedlu zrobiłbym...
Bogdan Gęsicki: — Jak wspominałem, nasze osiedle ma bardzo zadbane tereny, ale — jak zresztą w całym mieście — występuje problem „chodnikowy”. 100 tys. zł to wbrew pozorom nieduża kwota, na pewno jednak przeznaczyłbym na remont chodników, szczególnie na częściej uczęszczanych traktach: Dworcowa, Kołobrzeska oraz ul. Pana Tadeusza.
Wiesław Nałęcz: — Poprawiłbym stan chodnika na ul. Małeckiego i dokończył chodnik na ul. Żeromskiego (od Puszkina do Jagiellońskiej).

— Czy mieszkańcy czują się bezpiecznie na waszych osiedlach?
Bogdan Gęsicki: — Na każdym zebraniu rady osiedla, gościmy dzielnicowych policji i Straży Miejskiej. Na bieżąco monitorujemy i analizujemy różne sytuacje i przypadki. Oprócz wielu drobnych kradzieży i wyłudzeń, na naszym osiedlu nie ma jakiejś nadmiernej liczby innych przestępstwa. Uważam, że nasze osiedle należy do jednych z najbezpieczniejszych w mieście.
Wiesław Nałęcz: — Nie. Dowodem są ostatnie przypadki kradzieży na wyrwę i publiczne picie alkoholu.

— Czego najbardziej brakuje w Olsztynie?
Bogdan Gęsicki: — Odpowiedniej liczby miejsc noclegowych dla mniej zasobnego turysty. Miasto turystyczne, za jakie się uważamy, powinno mieć w swoich granicach choćby jedno pole kempingowe. Należy również zastanowić się poważnie nad losem Starego Miasta. Może warto zastosować wyjątkowe ulgi i przywileje, żeby przyciągnąć w to miejsce przedsiębiorców, którzy zadbają o infrastrukturę i atrakcje z myślą i o turystach, ale i o zwykłych mieszkańcach Olsztyna.
Wiesław Nałęcz: — Proporcjonalności wydatków na duże inwestycje i bieżące remonty ulic i chodników.

Krzysztof Kucharczak
k.kucharczak@gazetaolsztynska.pl



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Anioł z Altenatywy 4 #2726451 | 5.172.*.* 4 maj 2019 18:59

    Na osiedlu Pojezierze przewodniczący rady chwali zadbane tereny spółdzielcze. Prezes Barański dostał plusa. Chociaż spółdzielnie w Polsce nadal działają wedle modelu Alternatywy 4. Tam spółdzielcy od lat kształtowani na pokorne dojne owieczki. Nic dziwnego, że ich aktywność jest znikoma.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. Czepak % #2726231 | 37.47.*.* 4 maj 2019 08:58

    Przy trzepaku bym nie rozmawiał

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5