Bobry upodobały sobie drzewa w parku Podzamcze. Michelin ma na to dobry sposób

2019-04-11 19:32:43(ost. akt: 2019-04-11 18:42:44)

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

W olsztyńskim parku Podzamcze nad Łyną bobry podgryzają drzewa, co może być zagrożeniem dla spacerujących ludzi. Wolontariusze Michelin wzięli sprawy w swoje ręce.
Bobry upodobały sobie drzewa rosnące w parku Podzamcze nad Łyną. Niektóre są tak uszkodzone, że mogą łamać się pod swoim ciężarem. Dlatego najlepszym sposobem, żeby uniknąć nieszczęścia, jest ich zabezpieczenie: owinięcie siatką. Na ten pomysł wpadli pracownicy firmy Michelin Polska, którzy angażują się społecznie i biorą udział w programie Wolontariatu Pracowniczego Michelin „Moc Dobra”.

— To, że tutaj są bobry, widać na pierwszy rzut oka. Podgryzają drzewa, które mogą się przewrócić, więc stają się niebezpieczne — mówi Maciej Komsta, pracownik Michelin działający w wolontariacie pracowniczym. — Dlatego wieszamy siatkę zabezpieczającą, żeby bobry nie gryzły dalej drzew, a niestety upodobały sobie to miejsce. Wychodzą z otworów kanalizacyjnych i robią swoje. Jeśli dalej będą podgryzać drzewa, będzie je trzeba albo wyciąć, albo przewrócą się same. Mogą komuś zrobić krzywdę. Mamy dwieście metrów siatki i zabezpieczamy około setki drzew. Firma dała nam fundusze na ten cel. To cieszy, bo możemy zrobić coś dla miasta.

— Pracownicy Michelin wyszli z tą inicjatywą. Zareagowaliśmy z wielkim entuzjazmem, że Michelin ma pracowników, którzy chcą coś zrobić sami z siebie — dodaje Maciej Ostrowski z olsztyńskiego oddziału Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. — Bobry stanowią zagrożenie, gdy pojawiają się w mieście. Drzewa są niestabilne, mogą runąć. W parku Podzamcze jest wiele mostów, spaceruje tu wiele ludzi, więc trzeba je ratować przez dewastacją bobrów. Taka akcja jest więc bardzo potrzeba. Drzewa zostaną zabezpieczone od parku Centralnego aż do zamku. Później Wody Polskie będą zabezpieczać kolejne drzewa.

To nie pierwsza akcja pracowników Michelin. Korzystając ze wsparcia firmy, wsłuchują się w potrzeby mieszkańców Olsztyna i okolic, żeby później nieść im pomoc.

— I zawsze jest to ich własna inicjatywa, a firma wspiera finansowo realizację projektów. Żeby nie musieli wydawać pieniędzy z własnej kieszeni, a mogli dzielić się sercem — mówi Jarosław Michalak, prezes zarządu, dyrektor generalny Michelin Polska SA. — Program wolontariatu realizujemy już od kilku lat. Wspieramy domy dziecka, organizacje społeczne, ale również nie jest nam obca ochrona środowiska. Zaangażowaliśmy się m.in. w sprzątanie Łyny. Teraz ratujemy drzewa przed bobrami. W tym roku w toku jest już 27 pomysłów. A jeszcze rok się nie skończył.

— Przez cztery lata zrealizowaliśmy aż sto projektów — podkreśla Adam Bazydło, koordynator programu wolontariatu. — Ale najważniejsze jest to, że nasi pracownicy chcą pomagać. Że dostrzegają potrzeby i nie przechodzą obojętnie obok nich.

Ada Romanowska




Komentarze (30) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. emeryt ROD #2716002 | 37.47.*.* 13 kwi 2019 09:02

    Taka siteczka przydała by mi się na dzialeczke

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ciekawy #2715748 | 94.254.*.* 12 kwi 2019 20:44

      Czy ktos z wolontariuszy konsultowal grubosc tej siatki z kims z RDOSiu? Na zdjęciach wyglada ona na zbyt cienką. Siła nacisku bobrzych zebów jest ogromna.

      odpowiedz na ten komentarz

    2. a w bieszczadach turysci #2715664 | 5.172.*.* 12 kwi 2019 18:16

      placa setki euro by zobaczyc bobry

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    3. bóbr #2715607 | 88.156.*.* 12 kwi 2019 17:24

      zostawcie w spokoju chociaż bobry!!!!!!

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    4. lotokot #2715545 | 83.5.*.* 12 kwi 2019 16:15

      Nie ma bata, bober coś wymyśli :)

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (30)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5