Duński komin i czeski kocioł w Kortowo BIO

2019-04-09 12:00:00(ost. akt: 2019-04-10 07:24:24)
Ciepłownia Kortowo BIO

Ciepłownia Kortowo BIO

Autor zdjęcia: M. Kurcinowski

Jeśli masz ciepło z miejskiej sieci, to oznacza, że zimą odkręcasz kaloryfer i jest... ciepło. Kolejny sezon grzewczy zasili nowa Ciepłownia Kortowo BIO, a domy olsztynian ogrzeje ciepło z biomasy.
By wyprodukować ciepło, Kortowo BIO będzie zużywało około 55 000 ton zrębek drzewnych rocznie. Z kolei układ odzysku ciepła (UOC) pozwoli, bez dodatkowego wkładu paliwa, odzyskać ze spalin nawet do 4 MWt.

— Ciepłownia Kortowo BIO to nowe - dodatkowe źródło, które będzie zaopatrywało miasto w ciepło — mówi Jarosław Kosin, dyrektor ds. technicznych Spółki MPEC. — To jedna z inwestycji, która będzie zabezpieczać dostawy ciepła po ich zaprzestaniu z ciepłowni Michelin. Jest to także inwestycja, która wpisuje się w program dywersyfikacji paliw, czyli zastosowania miksu paliwowego. Ponadto – ciepłownia biomasowa – to jedno z rozwiązań, które zmniejszy docelowo udział węgla w naszej produkcji. Jej realizacja mieści się również w strategii spółki, która wskazuje przedsięwzięcia, których celem jest zmniejszenie wykorzystania węgla w produkcji ciepła. Dodatkowo, biomasa jest lokalnym paliwem, które jest doskonałą alternatywą dla węgla.

Obecnie biomasa, jak zapewniają eksperci, jest paliwem bardziej ekonomicznym i ekologicznym. Zrębki drzewne dla nowej ciepłowni będą kupowane od producentów, którzy wytwarzają to paliwo lokalnie do celów energetycznych. Takie zrębki drzewne pochodzą między innymi z pozostałości po wyrębach drzew i nie nadają się do wykorzystania przez inne gałęzie przemysłu.

— Inwestycje MPEC w oparciu o spalanie biomasy i paliwa alternatywnego oraz modernizacja kotłów węglowych, pozwolą na znaczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla oraz innych zanieczyszczeń i zapewnią bezpieczeństwo dostaw ciepła — zapewnia Jarosław Kosin. — To również działania w kierunku osiągnięcia przez spółkę MPEC statusu systemu efektywnego energetycznie. Ciepłownia Kortowo BIO ma w przyszłości zapewnić ok. 25-30 procent zapotrzebowania miasta w ciepło, mimo że jej moc stanowić będzie tylko 10 procent mocy zamówionej przez naszych klientów. Wynika to z tego, iż mamy zamiar wykorzystywać możliwości jej pracy przez cały sezon grzewczy – od września do maja.

I dodaje: — Będzie to możliwe również dzięki zamontowaniu instalacji odzysku ciepła ze spalin, która skrapla zawartą w spalinach parę wodną powodując powstanie dodatkowej ilości ciepła i wody technologicznej. Dzięki temu produkowane jest ciepło bez dodatkowego wkładu paliwa, co zwiększa efektywność energetyczną systemu i jest źródłem oszczędności. Woda technologiczna po jej uzdatnieniu będzie służyła w 100 proc. do uzupełniania systemu ciepłowniczego spółki.

Jak zapewnia Dyrektor ds. Technicznych Spółki MPEC — Ciepłownia Kortowo BIO, to kolejna inwestycja, która stawia olsztyńską spółkę MPEC wśród firm stosujących nowoczesne, ale sprawdzone technologie. Takie rozwiązania stosuje się na całym świecie. Dobrym przykładem mogą być nasi sąsiedzi – Litwini, dla których biomasa jest podstawowym źródłem produkcji ciepła. Kolejna budowa ciepłowni na biomasę rusza w Suwałkach. Będzie to obiekt bardzo podobny do tego, który powstaje w Olsztynie. Za jej budowę będą odpowiadać właśnie wspomniani wcześniej Litwini.

Budowa Ciepłowni Kortowo BIO była ciekawa również pod innym względem. Można powiedzieć, że to inwestycja międzynarodowa.

— Już wkrótce nowa Ciepłownia na biomasę — Kortowo BIO dostarczy ciepło do domów mieszkańców Olsztyna. Aktualnie jest montowany ruszt produkcji amerykańskiej, z Detroit. Mamy też duński komin o wysokości 32 metrów, kocioł przyjechał z Czech, a system odzysku ciepła pochodzi ze Szwecji – wylicza Wiesław Prokopczuk, kierownik Wydziału Produkcji Ciepła Spółki MPEC. — To będzie największa tego typu instalacja na Warmii i Mazurach.

— Wilgotność biomasy, która będzie spalana w Ciepłowni Kortowo BIO będzie wynosić około 50 procent – tłumaczy Łukasz Gajo, starszy inspektor ds. produkcji ciepła spółki MPEC. — Dodatkowo dla wydłużenia pracy zainstalowane będą zdmuchiwacze pyłu i sadzy w kotle. Kocioł będzie wyposażony w narzutowy układ podawania paliwa na ruszt. Trzeba też dodać, że sprawność kotła wyniesie ok. 85 procent.

Kajot

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. i robią to ukraińcy #2713080 | 37.8.*.* 9 kwi 2019 15:05

    to tak za pis mają zarabiać polscy producenci i pracownicy?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. pyt #2713083 | 192.160.*.* 9 kwi 2019 15:07

    Dlaczego nie wolno komentować pod innymi artykułami o UWM ? Hodowla węgorza w jeziorze kortowskim komuś czkawką sie odbija?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. tewu #2713088 | 88.156.*.* 9 kwi 2019 15:11

    To przecież inwestycja miejska wiec kieruj swoje uwagi do PEŁO, które od lat niepodzielnie rządzi w Olsztynie

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ostatni Sprawiedliwy #2713094 | 188.147.*.* 9 kwi 2019 15:23

      A co tam wynalazły naukowcy z Kortowa? Nic?

      odpowiedz na ten komentarz

    2. s #2713127 | 195.225.*.* 9 kwi 2019 15:51

      Ciekawe czy przy tej inwestycji ktoś zrobił analizę zysków i strat w przypadku, gdy w ekonomicznie uzasadnionej okolicy zabraknie tzw. zrębków drzewnych (bo przecież kiedyś się skończą).

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (18)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5