Premiera ''Szefa szefów” w olsztyńskim Teatrze Nowym

2019-02-25 09:00:00(ost. akt: 2019-02-25 09:24:08)
Pan B i Pan A prowadzą swój przewrotny dialog

Pan B i Pan A prowadzą swój przewrotny dialog

Autor zdjęcia: Wojciech Ciesielski

Czy wy też wciąż czekacie pod jakimiś drzwiami?
Olsztyński Teatr Nowy uczcił pierwszy rok swego istnienia światową prapremierą sztuki młodego węgierskiego dramatopisarza László Villáma. „Szef szefów” to XXI-wieczne odczytanie słynnego motywu „Czekania na Godota” Samuela Becketta. Bohaterowie dramatu Becketta nie wiedzą właściwie, kim jest ów mityczny Godot, chociaż czekanie na niego to jedyna szansa odmiany ich nieokreślonego do końca losu. Beckettowski teatr absurdu z początku lat 50-tych był wyrazem zagubienia człowieka Zachodu po hekatombie II Wojny Światowej, kiedy okazało się, że wszystkie - wydawałoby sie z dawien dawna ugruntowane - wartości, na których opiera się tożsamość zachodniej cywilizacji, przestały się liczyć w ekstremalnych sytuacjach, w których stawką było życie całych narodów.

Villám stawia podobne pytania, korzystając przy tym z dekoracji oferowanych przez świat współczesnych korporacji. Tam także pracownik oczekujący na audiencję u wielkiego szefa czuje się bezradnym wykonawcą poleceń służbowych, dla wypełnienia których gotów jest dać z siebie wszystko. Jego życie rodzinne leży przez to w gruzach a on sam nie ma do siebie szacunku. Jego frustracja znajduje ujście w byciu „seryjnym monogamistą”.

Prowadząc narrację tego przewrotnego dramatu Marcin Kiszluk w roli metaforycznego Pana A nawiązuje znakomity kontakt z publicznością a partnerujący mu Przemysław Wasilkowski w roli Pana B pełni zkolei rolę „fiozoficznego lustra” w którym może przejrzeć się każdy z nas. „Przecież ty sam siebie tak traktujesz” - mówi on Panu A uskarżającemu się na swój los „gończego psa planów sprzedaży”.

—Wzięliśmy na warsztat sztukę młodego wegierskiego autora, ponieważ sami jesteśmy młodym teatrem - wyjaśnia Grzegorz Gromek, reżyser tego spektaklu. —Czy wy też wciąż czekacie pod jakimiś drzwiami?

Łukasz Czarnecki-Pacyński

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5