Babciu, dziadku nie daj kasy oszustowi

2019-02-18 16:03:54(ost. akt: 2019-02-18 16:11:02)
Oszuści, którzy wyłudzają pieniądze od starszych osób, zwykle podszywają się pod wnuki, ale też pod policjantów czy funkcjonariuszy CBŚP czy CBA. I niestety, żerując na dobroci, uczynności seniorów, udaje się im wyłudzić od nich ogromne pieniądze.
Równo sto tysięcy złotych wyłudzili kilka dni temu od mieszkanki Olsztyna oszuści, którzy podszyli się pod córkę kobiety. Niestety, nie ma tygodnia, żeby ofiarą oszustów nie padła kolejna osoba.


Tylko w tym roku policja zanotowała już na Warmii i Mazurach 22 przypadki wyłudzeń, z tego niestety, w 8 przypadkach sprawcom udało się oszukać ludzi na łączną kwotę aż 380 tys zł. Prawie połowę tej sumy stracili mieszkańcy tylko w ubiegłym tygodniu. Policji udało się zatrzymać dwóch podejrzanych o oszustwa. To młodzi mieszkańcy Mazowsza. Obecni przebywają areszcie.


— Oszuści wykorzystują dobre serce, troskę i przywiązanie seniorów do rodziny — mówi podkom. Izabela Niedzwiedzka-Pardela z zespołu prasowego KWP w Olsztynie. — A także zaufanie społeczeństwa do policji.
Mechanizm oszustwa jest prosty. Zwykle do osoby — znalezionej w książce telefonicznej — której imię może wskazywać na podeszły wiek, dzwoni na telefon stacjonarny fałszywy członek rodziny, podając się często za wnuczka. Swój zmieniony głos tłumaczy chorobą lub wzbudza poczucie winy w starszej osobie, że go nie poznaje.

Potem prosi o pomoc, ponieważ spowodował wypadek i musi wpłacić pieniądze, aby uniknąć więzienia. Pojawiają się też inne opowieści, że pieniądze są potrzebne np. na operację.
Inny scenariusz: dzwoniący podaje się za policjant CBŚP czy funkcjonariusza CBA. Mówi, że prowadzi tajną akcję przeciwko oszustom, albo nieuczciwym pracownikom banku. „Policjant ” prosi seniora o pomoc w zatrzymaniu przestępców. Nalega, aby wypłacił określoną sumę pieniędzy z banku i przekazał ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.
Do 54-letniej mieszkanki Lubawy oszuści, podający się za pracowników CBA, zadzwonili, mówiąc, że jej konto w banku jest zagrożone atakiem hakerów. I że trzeba pieniądze przelać na bezpieczne konto. Kobieta podała im hasła do swojego konta, a potem autoryzowała transakcję przelewu. Straciła 70 tys. zł.


A jak bardzo udaje się oszustom zmanipulować swoje ofiary, świadczy choćby kartka, którą zostawiła 69-letnia mieszkanka Elbląga w domu. Wychodząc po pieniądze do banku, które przekazała później oszustom, zostawiła mężowi kartkę, że bierze udział w tajnej akcji CBŚ. Kobieta straciła 150 tys. zł.
Jak to jest możliwie? Otóż, jak tłumaczą prawdziwi policjanci, sprawcy oszustw wywierają na ofiarach ogromną presję. Nie dają im chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
Mimo apeli policji, mimo spotkań i pogadanek z seniorami, wciąż dochodzi do przypadków wyłudzeń pieniędzy metodą na "wnuczka" lub "na policjanta".


— Policjanci nigdy nie dzwonią do domu, nie proszą o przekazanie pieniędzy, nie informują o toczących się sprawach — przestrzega podkom. Izabela Niedzwiedzka-Pardela.
Prawdziwy policjant nie dzwoni. Robi tak oszust. Co się stanie, jeśli odbierzemy taki dziwny, nietypowy telefon od rzekomego wnuczka lub kogoś, kto ponoć dzwoni w jego imieniu?
— Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, po prostu rozłączmy się, odłóżmy słuchawkę — radzi policjantka. — Nie dajmy się zwieść oszustom. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez nich. Zweryfikujmy tę informację. Wtedy nie stracimy naszych oszczędności.
am

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mazur #2683985 | 79.124.*.* 18 lut 2019 18:30

    aby nie dochodziło do takich oszustw to prawdziwi wnuczkowie swojej babci i dziadkowi powinni kupić zwykły telefon komórkowy i nie będzie problemu z tego rodzaju oszustwami

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5