Znowu wycinają drzewa w lesie na Jarotach. Dlaczego? [VIDEO]
2019-02-11 17:00:00(ost. akt: 2019-02-11 19:36:43)
Dlaczego tną las w okolicy Jarot, jedyny obszar rekreacji dla mieszkańców Jarot i Pieczewa? – alarmuje nasz czytelnik. - Proszę o cierpliwość – to przejaw racjonalnego gospodarowania zasobem leśnym – odpowiada szef Nadleśnictwa Olsztyn.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
Mieszkańcy dwóch olsztyńskich osiedli zostaną pozbawieni dostępu do lasu?
Do redakcji Gazety Olsztyńskiej przyszedł e-mail od mieszkańca Jarot, zaniepokojonego powrotem do wycinki drzew w lesie położonym na skraju tej dzielnicy. Jak pisze nasz czytelnik: „Przez wiele lat Ścieżka Przyrodnicza była rozjeżdżana przez ciężki sprzęt, co jednak mieszkańcy rozumieli, bo budowana była obwodnica. Czy nie można było przeprowadzić tej wycinki w tamtym okresie, co pozwoliłoby zniwelować obciążenie lasu i nie zamykać lasu dla mieszkańców - i do tego jeszcze na rok?”.
Poza tym, zdaniem autora pisma, wycinka drzew powinna była być prowadzona w okresie październik - luty, kiedy las jest najmniej wykorzystywany przez mieszkańców. Powołuje się on przy tym na oczywistą potrzebę rekreacji na łonie przyrody mieszkańców 35-tysięcznych Jarot i Pieczewa. Chciałby także, aby nadleśnictwo poinformowało wszystkich, w jakich dniach i godzinach będzie prowadzona wycinka, aby można było korzystać z lasu, w celach rekreacyjnych, po pracy. Obywatele Jarot są poza tym oburzeni faktem rozjechania przez ciężki sprzęt leśnej Ścieżki Przyrodniczej, „po której matki mogły spacerować z wózkami a miłośnicy jazdy na rowerze oddawać się tej pasji".
Jak pisze autor e-maila: „Jeśli zmiana transportu drewna nie może zostać zmieniona, proszę o przygotowanie alternatywnych tras dla pieszych i rowerów. Przez przygotowanie rozumiem wyrównanie, które pozwoli na sprawne przemieszczanie z wózkiem dziecięcym czy na rowerze, tak jak miało to miejsce na Ścieżce Przyrodniczej. Proszę o odpowiednie oznakowanie takich nowych ścieżek.”
Poproszony przez nas o wyjaśnienie szef Nadleśnictwa Olsztyn Paweł Artych prosi o cierpliwość. -— Prace wykonywane w lesie sąsiadującym z osiedlem Jaroty są prowadzone zgodnie z zaleceniami zawartymi w obowiązującym Planie Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Olsztyn i wynikają z konieczności zaspokojenia potrzeb lasu. Znaczna ilość drzew wymagała interwencji ponieważ były chore, złamane i spróchniałe, i przez to zagrażały zdrowiu i życiu ludzi. Część drzew trzeba także usunąć, aby dać możliwość wzrostu młodemu pokoleniu. Jak dodaje nadleśniczy: — Las po przeprowadzonych pracach będzie jeszcze ładniejszy i bardziej dostępny dla społeczeństwa. Po zakończeniu prac gospodarczych ścieżka Zazdrość zostanie uporządkowana. W planach Nadleśnictwa Olsztyn jest również rozbudowa szlaków turystycznych w tym kompleksie leśnym.
Wycinka drzew w okresie listopad 2016 – luty 2017, o której pisze nasz czytelnik, miała związek z rozbudową drogi wojewódzkiej nr 598 Olsztyn – Butryny – Zgniłocha i spowodowała zniszczenie ścieżki biegnącej od osiedla Tęczowy Las do drogi na Stary Olsztyn, zbudowanej na bazie pasa przeciwpożarowego. Do dyspozycji transportu budowlanego pozostała wtedy ścieżka Zazdrość, jedyna droga wywozowa z tego kompleksu leśnego. Aby uniknąć „rozjechania jej do końca” przez ciężki sprzęt budowlany, nadleśniczy Artych postanowił rozłożyć prace przy wycince drzew na kilka lat.
O rozpoczęciu prac przy wycince lasu dopiero w lutym br. zdecydował z kolei termin ferii zimowych w naszym regionie. — Chciałem, żeby dzieciaki miały możliwość wstępu do lasu w tym okresie – informuje Paweł Artych. Poza tym nie jest możliwe podanie informacji w jakich dniach i godzinach będzie prowadzona wycinka drzew i udostępnienie lasu wycieczkowiczom w czasie wolnym od wycinki – dodaje nadleśniczy. Prowadzone prace, do czasu ich zakończenia powodują zagrożenie dla osób przebywających na tym terenie np. przez spadające gałęzie. Alternatywną trasę spacerową stanowi z kolei ścieżka pieszo-rowerowa, biegnąca wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 598.
Łukasz Czarnecki-Pacyński
Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (19)qurka #2679912 | 88.156.*.* 11 lut 2019 22:06
Niewiedza, żenująca, brak wykształcenia, oczytania, analfabetyzm życiowy. Czy kiedyś ludzie nauczą się, że Lasy Państwowe, to jest państwo w państwie, to samo z Kościołem, to samo z Wodami Polskimi, to samo z PKP, to samo z UWM itp., itd. Pismo to sobie gostek mógł wysłać do Grzymowicza, Prezesa Spółdzielni, woźnej ze szkoły podstawowej, czy do Straży Miejskiej. Nieuk jeden.
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Tak #2679863 | 82.145.*.* 11 lut 2019 20:25
Drogi czytelniku wieś Olsztyn kończy się dużo wcześniej las nie należy do gminy Olsztyn a o gospodarce leśnej widzę że nie masz żadnego pojęcia a zajmujesz głos
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz
etoo #2680031 | 95.160.*.* 12 lut 2019 08:44
Inteligencja komentujących tu osób jest na żenującym poziomie ... Las znajduje się w granicach Stawigudy i należy do Lasów Państwowych, a wy tu plujecie na Olsztyn i Grzymowicza.
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Szanowny Panie P. Artych #2680068 | 88.156.*.* 12 lut 2019 09:26
cyt."Po zakończeniu prac gospodarczych ścieżka Zazdrość zostanie uporządkowana" - pewnie tak jak po poprzedniej wycince, że miejscami zwłaszcza po deszczu przejść się nie dało. A może taki jest standard uporządkowania wg nadleśnictwa :):)
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Miastyowy #2679937 | 205.201.*.* 11 lut 2019 22:54
Olsztyn europejskim miastem, mamy tu europejskie korki, beton zamiast natury i homomarsz a zarobki jak na Ukrainie.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz