Fuszerka drogowców. Asfalt na ścieżce rowerowej do wymiany

2011-06-18 07:09:21(ost. akt: 2011-06-18 08:07:01)
Zaczęła się wymiana nawierzchni na nowo wybudowanej ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Witosa w Olsztynie. Innowacyjny czerwony asfalt, który miał być nową jakością dla miłośników rowerów okazał się felerny - popękał w wielu miejscach. Do wymiany poszła też ścieżka na osiedlu Generałów.
Czerwony asfalt, autorski pomysł i mieszanka Warmińsko-Mazurskiego Przedsiębiorstwa Drogowego, miał ułatwić życie rowerzystom i kierowcom. Jaskrawy kolor miał sprawić, że łatwiej odróżniać się będzie ścieżkę od chodnika.

Szlachetne założenia olsztyńskich drogowców skończyły się jednak katastrofą. Innowacyjne ścieżki w okolicach ronda u zbiegu Wilczyńskiego, Hallera i Popiełuszki oraz wzdłuż Witosa niemal na całym odcinku popękały.

- Kilka, może kilkanaście dni temu widziałam, jak drogowcy zerwali kawałek ścieżki przy zbiegu Witosa i Janowicza. Pomyślałam, że być może są to jakieś małe poprawki. Ale to, to teraz robią wzdłuż tej nowej ulicy to jakieś nieporozumienie - mówi pani Monika, mieszkanka Witosa. - Takie fuszerki nie powinny mieć miejsca przy tak dużych inwestycjach.

Wykonawca w ramach gwarancji już zerwał stary asfalt i będzie musiał wymienić nawierzchnię. Nowa ścieżka też będzie asfaltowa i w "kolorze zbliżonym do czerwonego". Paweł Jaszczuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów mówi, że miasto będzie ograniczało stosowanie czerwonego asfaltu na ścieżkach rowerowych ze względu na jego wysoki koszt i niską wytrzymałość.
paf/SzS


Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zatroskany #418798 | 79.191.*.* 23 paź 2011 14:14

    Moi drodzy, znowu ten asfalt. Czy on jest czarny, czerwony czy złoty, tak samo jest nieprzyjazny dla środowiska. Nie przepuszcza do gleby ani wody ani powietrza. Może by tak rozejrzeć się dookoła co świat czyni w tym zakresie. Wszędzie powstają ścieżki rowerowe z nowoczesnych nawierzchni wodoprzepuszczalnych, które mają parametry nośności lepsze od asfaltu,są porowate (brak poślizgu) i estetyczne. Woda przez nie przelatuje jak przez sito. Coś w sam raz dla ekologów. Drogowcy w Olsztynie, porzućcie dumę i stosujcie naprawdę nowoczesne nawierzchnie. Takie macie piękne miasto, szkoda je asfaltować i cementować.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Kronos #300257 | 195.136.*.* 19 cze 2011 09:17

    Pokruszony asfalt już zabrano. Czekam na coś nowego i trwałego

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Jarosław K. - nie ten K. #300213 | 95.160.*.* 19 cze 2011 00:30

    Aaaahahahahahaha, to chyba jakiś żart!!! Hahahahah.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. stfu #299962 | 88.156.*.* 18 cze 2011 15:10

    ojej, to inzynier arbuz nie przypilnowal ?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  5. q-ku #299936 | 83.9.*.* 18 cze 2011 14:33

    skoro jest gwarancja to nie widzę problemu wykonawca otrzyma kosztowną naukę;-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (23)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5