Po remoncie droga pod Olsztynem jest w jeszcze gorszym stanie
2019-01-14 20:12:16(ost. akt: 2019-01-14 19:50:44)
Droga Bartąg-Ruś
O drodze z Bartąga do Rusi i jej bardzo zniszczonym odcinku pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Radość z jego naprawy nie trwała jednak długo, bo – jak informują nas czytelnicy – po naprawie jest jeszcze gorzej niż było.
Odcinek z Bartąga do Rusi to droga powiatowa, ale na czas budowy obwodnicy Olsztyna powiat przekazał administrowanie tej drogi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak pisaliśmy tydzień temu, pod nowo powstającym mostem droga przypomina jednak powierzchnię księżyca.
Odcinek jest bardzo krótki, nieasfaltowy i w zasadzie nie ma tam mowy o mijaniu się samochodów. Najlepiej jeździ się pojedynczo. I to bardzo powoli. W tej sprawie interweniowali nie tylko mieszkańcy, ale także kierowcy.
„W piątek (28 grudnia — red.) w związku z wypadkiem na drodze krajowej numer 51 policja puściła ruch przez drogę powiatową od Bartąga w kierunku stacji PKP. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że tak fatalnie mogą wyglądać drogi powiatowe” — napisał do nas pan Jarosław.
Zapytaliśmy więc, czy starostwo zamierza coś w tej sprawie zrobić, ale odesłano nas do GDDKiA.
Starostwo zapewniło nas jedynie, że 31 grudnia 2018 roku Powiatowa Służba Drogowa w Olsztynie zwróciła się o naprawę drogi. Przypomniano o Ogólnej Specyfikacji Technicznej, w której znalazł się zapis o ochronie własności publicznej. Wykonawca, firma Budimex, została zobowiązana do napraw tego niebezpiecznego odcinka.
Starostwo zapewniło nas jedynie, że 31 grudnia 2018 roku Powiatowa Służba Drogowa w Olsztynie zwróciła się o naprawę drogi. Przypomniano o Ogólnej Specyfikacji Technicznej, w której znalazł się zapis o ochronie własności publicznej. Wykonawca, firma Budimex, została zobowiązana do napraw tego niebezpiecznego odcinka.
O naprawę tego felernego odcinka zapytaliśmy więc wykonawcę, który 3 stycznia zapewnił nas, że drogę naprawi. Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu, podkreślił też, że na stan drogi ma również wpływ zachowanie kierowców. — Przekraczając dozwoloną prędkość (20 kilometrów na godzinę — red.), droga będzie się cały czas degradować. Apelujemy więc do kierowców jeżdżących tym odcinkiem o zastosowanie się do znaków drogowych — napisał.
Drogę co prawda naprawiono, ale radość trwała tylko jeden dzień. W weekend była w jeszcze gorszym stanie niż przed naprawą. Jak to możliwe? — Nawierzchnia została naprawiona poprzez wypełnienie wybojów destruktem bitumicznym. Do czasu zakończenia budowy wykonawca ma obowiązek utrzymywać wskazany fragment drogi Bartąg — Ruś w stanie pozwalającym na w miarę bezproblemowe korzystanie — przypomina Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Ostateczny remont tego odcinka nastąpi po zakończeniu budowy. Wszelkie naprawy w związku z tym mają charakter doraźny, szczególnie zimą, kiedy każdy spadek temperatury poniżej zera powoduje powstawanie nowych ubytków. Monitorujemy to i egzekwujemy od wykonawcy wywiązywanie się z obowiązku bieżącego naprawiania tego odcinka drogi.
— Wspomniany odcinek drogi od czasu świąt był już naprawiany trzy razy. Ostatnia gruntowna naprawa odbyła się w piątek 4 stycznia i polegała na uzupełnieniu ubytków destruktem bitumicznym na pełnej szerokości drogi powiatowej. Niestety, temperatury sobotnie wahające się koło 0 stopni Celsjusza spowodowały pojawienie się kolejnych ubytków i wyrw — poinformował nas Michał Wrzosek. — Dziś (rozmawialiśmy w poniedziałek 7.01 — red.) od rana przystąpiliśmy po raz kolejny do napraw i zostaną one zakończone w godzinach popołudniowych. Jednakże, patrząc na prognozę pogody, będą one musiały być wykonywane średnio raz na dwa dni, co oczywiście będziemy wykonywać — zapewnił.
W czwartek 10 stycznia droga była w miarę płaska i w lepszym stanie niż w weekend.
Natomiast Michał Wrzosek deklaruje: — Po zakończeniu budowy obwodnicy Olsztyna droga ta przejdzie gruntowną modernizację, która całkowicie wyeliminuje ten problem.
pj
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (13)vivaldi-17 #2665125 | 83.12.*.* 18 sty 2019 07:58
Ta droga wygląda naprawdę nieźle. Zapraszam na ul. Księcia Jaremy w Olsztynie (Gutkowo) - to jest dopiero ewenement. Dawniej była asfaltowa- szeroka na dwie ciężarówki Jelcz. Jak miasto uzbrajało poboczne działki, zerwało asfalt, zasypało dziury i zostawiło drogę sama sobie. Teraz krajobraz księżycowy to marzenie. Podobne drogi widać tylko w filmach o epoce średniowiecza. W Ratuszu żyją chyba wg innego kalendarza - XXI wiek to na pewno nie jest.
odpowiedz na ten komentarz
bek #2663082 | 79.184.*.* 15 sty 2019 10:45
a co wieśniaki z Rusi i okolic nie wiedzą jak się po drodze gruntowej na wiochę jedzie ?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
G. #2662985 | 46.170.*.* 15 sty 2019 08:03
Metoda naprawy jest dość śmieszna. Jedzie traktor z bronami talerzowymi i całość spulchnia. Całość mniej więcej równo się układa. Następnego dnia droga wygląda jak wcześniej.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
L #2662953 | 37.201.*.* 15 sty 2019 07:17
Trzeba zrobic raz a porzadnie to bedzie tansze niz trzy razy jak u nas jest w rzeczywistosci. W Niemczech jest tak , ze jak zaczynaja budowe bloku, domkow jednorodzinnych, blizniakow, szeregowek to przede wszystkim zaczynaja od drogi dojazdoej do budowy i takiej porzadnej , takiej co na koniec budowy tylko dokoncza kostkami lub czym innym. Oni sa za biedni, azeby budowac po pare razy . Raz a porzadnie to dewiza dobrego gospodarowania.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
o wy #2662948 | 37.248.*.* 15 sty 2019 07:12
konfidenci
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz