Na ul. Partyzantów wciąż jest ciemno. Mieszkańcy się skarżą, a miasto odpowiada

2018-12-15 07:52:16(ost. akt: 2018-12-14 15:38:56)

Autor zdjęcia: Mateusz Przyborowski

Ciemność widzę! Te słowa cisną się na usta, gdy jest się na ul. Partyzantów po zmroku. Brak latarni nie ułatwia przejścia labiryntu, jaki funduje remont.
Widać już światełko w tunelu. Z ul. Partyzantów znikają wykopy, a ulica w wielu miejscach jest już przejezdna. Do końca robót jeszcze daleko — oficjalnie prace mają zakończyć się wiosną.

Niestety jest jeden problem, który denerwuje osoby, które albo tam mieszkają, albo pracują, albo po prostu muszą tamtędy chodzić. Gdy zapada zmrok, jest ciemno. Latarni nie ma.

— Kiedy wychodzę z pracy po 16, jest czarno. To utrudnia wędrówkę przez Partyzantów. Zresztą tu w ogóle nie jest łatwo przejść, bo wszędzie jest błoto, ogrodzenia i wystające studzienki — skarży się pani Ewa z Olsztyna. — Trzeba nie lada wysiłku, aby przejść bezpiecznie. Do tego jeżdżą rozpędzone samochody. Mam ciemny płaszcz i nie jestem widoczna. Nie będę kupowała nowego, bo nie w tym rzecz. Miasto powinno być oświetlone. Zwłaszcza w miejscu, gdzie są remonty.

Włączenia oświetlenia domagają się też przedsiębiorcy, którzy mają sklepy i firmy wzdłuż ulicy. Skarżą się, że już przez remont ich interesy dużo stracą. Bo klienci omijają ich lokale przez niewygodę dojścia. Do tego dokłada się też ciemnica. Zbierali nawet podpisy, żeby jak najszybciej uruchomić latarnie.

— W związku z korektą przebiegu ulicy oraz chodnika wykonawca musiał zdemontować stare oświetlenie uliczne — wyjaśnia Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna. — Teraz firma pracuje nad tym, by uruchomić nowe, ale ze względów technologicznych nie da się włączyć pojedynczych latarni, trzeba je rozświetlać obwodami. Mamy zapewnienie wykonawcy, że do świąt uda się to zrobić. 


ar

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zamenhofa #2644627 | 83.9.*.* 16 gru 2018 08:36

    Ku......a czy oni jaja sobie robią remont miał sie skończyć w pażdzierniku a oni mówią cos o wiośnie .Te nieroby z ratusza niech sie wezmą za robotę i zaczną rozliczać tych budowlańców

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. hans #2644431 | 83.6.*.* 15 gru 2018 19:48

      no i cud się stał przed chwilą szedłem Partyzantów i się świeciły latarnie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. muflon #2644416 | 5.172.*.* 15 gru 2018 19:34

      Kryterium ceny jest tylko jedną ze składowych decyzji przetargowej. Czas realizacji, gwarancje, także doświadczenie, a także ewentualne kary za niedotrzymanie warunków umowy mają wpływ na ostateczny wybór. Monie interesuje kto i na jakiej podstawie zdecydował, że remont ulicy ma trwać rok, a nie pół czy półtora. Pamiętam jak w kwietniu 2017 zamknięto ulicę, do czerwca absolutnie nic a nic tam się nie działo. Ludzie zaczęli pisać , że ulica jest zamknięta bez powodu więc pojawiło się trzech gości z jedną łopata i raz na tydzień czwarty co kreda rysował na asfalcie krzyzyki. Deszcz zmył więc po tygodniu znów rysował. I tak pozorowano pracę do jesieni. Zaczepiani mówili " mamy czas do czerwca, zdążymy ". Nie zdążyli do czerwca, do lipca, wrzesnia, pażdziernika ,listopada, teraz do kwietnia przyszłego roku. Partyzantów to ważna komunikacyjnie ulica i remont powinien trwać na dwie zmiany przez 7 dni w tygodniu, tak jak to się robi w innych krajach. Po 3 miesiącach powinno być po wszystkim. Kto się podpisał na na podstawie jakich wyliczeń, że miał trwać rok ? Chcemy zobaczyć te wyliczenia i te uzasadnienia. Po wtóre kto nadzorował ze strony ratusza roboty, że dopuścił do takich opóźnień, że skutecznie nie interwniowano. I kto tak sporządził umowę, że wykonawca za opóźnienia w rzeczywistości nie ponosi kar ? Ratusz wskutek takiej umowy jest bezsilny wobec wykonawcy, który robi jak mu się podoba. Czy urzednik który taka umowę sporzadził, inny który ją weryfikował i kolejny który ją podpisał posnieśli kary, jakie ? Chcemuy znać ich nazwiska i wiedzieć jak odpowiedzieli za swoje błedne decyzje, albo nieróbstwo.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. Janushek #2644311 | 188.146.*.* 15 gru 2018 16:34

        Grzymowicz kurde wywróciłem się o bezdomnego - Twoja wina ! Co za tempaki w komentarzach tylko grzymowicz i grzymowicz. Za głupie jesteście żeby zrozumieć że nie wszystko sie kręci w około grzymowicza ? Grzymowicz to buduje barany ? Jak już tempe dzbaniska to firma wykonawcza nazywa się BALZOLA. I nie, nie jestem fanboyem Piotra bo to ciulas, tylko widzę że z głupotą w naszym mieście jest coraz gorzej

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. sss #2644254 | 37.47.*.* 15 gru 2018 15:15

          A po remoncie zero miejsc parkingowych i firmy padną. Ot polityka grzybowicza i całej tej komunistycznej bandy. Tak, Grzymowicz to komunista!

          Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (28)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5