Szkolili się pod okiem mistrza

2018-12-12 12:50:53(ost. akt: 2018-12-12 14:02:28)
I kameralne spotkania, i wielkie imprezy odbywają się w restauracji Rukola w Dywitach. Goście wychodzą zadowoleni i wracają. — Bo my tu wszystko robimy jak dla siebie, dlatego jest smacznie i zdrowo — mówią właściciele restauracji. Już ruszyły zapisy na szampańskiego sylwestra.
Sylwester w restauracji Rukola w Dywitach zapowiada się wyjątkowo. Chociaż czasu jeszcze trochę, przygotowania już trwają, żeby wszystko było zorganizowane perfekcyjnie.

Zgłoszeń gości chętnych do świętowania tutaj sylwestra przybywa z każdym dniem, dlatego nie warto rezerwacji odkładać na ostatnią chwilę.

A chwil, i to przyjemnych, można tutaj spędzić bardzo dużo.

— Można przyjść i na obiad, i na kolację. Menu mamy tak przygotowane, żeby każdy znalazł to co najbardziej lubi. Są więc steki, kotlety tradycyjne, golonka czy kurczak podany na różne sposoby. Ale mamy także coś z czego jesteśmy bardzo dumni: tygodniowe menu — mówi Julia. — To tzw. wkładki do menu, zmieniane co tydzień. A na tych wkładkach potrawy sezonowe. Są one zrobione z tego co aktualnie dojrzewa i rośnie. Na przykład teraz mamy potrawy z dyni, w tym pyszną dyniową zupę krem. Wcześniej serwowaliśmy zupę krem z kasztanów. Urozmaicamy menu, żeby co tydzień można było zjeść coś innego. I żeby każdy miał okazję spróbować innych smaków, nie tylko tych znanych ze smacznej, ale jednak tradycyjnej polskiej kuchni. Dajemy gościom taką możliwość.
Julia, menedżer restauracji, jest również dietetykiem.



Jej rola w restauracji jest szalenie ważna, bo to ona czuwa nad tym, aby wszystkie potrawy były przygotowane z najlepszych składników.

— Używamy tradycyjnych procesów technologicznych. Nie używamy żadnych polepszaczy. Sami lepimy pierogi, własnoręcznie robimy makaron. Także mięso mamy najlepszej jakości. Nie kupujemy go od masowych dostawców, tylko sami wyszukujemy najlepsze mięso w sklepach. W ofercie mamy też pyszne desery. W tej dziedzinie szkolił nas sam mistrz kuchni Tomasz Deker — mówi.
Do Rukoli przy ul. Spółdzielczej 1 w Dywitach można przychodzić z dziećmi. Specjalnie z myślą o nich restauratorzy przygotowali delikatne, smaczne i zdrowe obiady. W ofercie dziecięcej są m.in. ulubione zupy większości dzieci, czyli pomidorowa i rosół, oraz kurczak w różnej postaci, pulpeciki i naleśniki.

— To uczciwa kuchnia. Sami jemy to co tutaj tworzymy, dlatego bardzo nam zależy na jakości i bardzo jej wszyscy pilnujemy. Nie zaskoczy nas żaden składnik żadnego dania. Wszystko tutaj mamy pod kontrolą — dodaje.



W restauracji odbywają się także imprezy okolicznościowe. Jednocześnie może bawić się nawet osiemdziesiąt osób. Obecnie trwają zapisy na sylwestra, więc warto nie spóźnić się z rezerwacją miejsca. Rezerwować można także lokal na urodziny, chrzciny, komunie, stypy, obiady poślubne i wszelkie inne imprezy.
Miejsca można rezerwować pod numerem telefonu 691 693 117 lub osobiście.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lwx #2642456 | 83.9.*.* 12 gru 2018 20:37

    Byłem kilka razy na obiedzie. Wszyscy byli zadowoleni. Tak trzymać a Dywity będą popularne bo na zachodzie jest wiele takich małych restauracyjek do których przyjeżdżają mieszkańcy pobliskiego miasta.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5