+/-Olsztyn. Mamy za mało miejskiej komunikacji
2018-11-28 20:50:00(ost. akt: 2018-11-28 20:55:59)
Żeby od początku było wszystko jasne: jestem fanem olsztyńskich tramwajów. Dlatego bardzo ucieszyło mnie wyróżnienie, jakie otrzymał Olsztyn w konkursie ECO-MIASTO 2018 za rozwijanie zrównoważonej mobilności. Dokładniej za reaktywację i rozwój komunikacji tramwajowej.
Gorsza wiadomość jest taka, że odłożyła nam się w czasie budowa drugiej nitki tramwajowej. Nowe tory mają zaczynać się przy pętli autobusowej na Wilczyńskiego i przez Krasickiego, Wyszyńskiego i aleję Piłsudskiego połączyć się z torami na Kościuszki.
Rozpoczęcie prac początkowo planowano na koniec tego roku. Okazało się jednak, że ceny mocno poszły w górę. Ratusz chciał wydać na rozbudowę torów 246 milionów złotych, a najniższa oferta opiewała na 393 miliony. Przetarg zakończył się więc niczym, a inwestycja wypadła z budżetu na 2019 rok. Jeżeli ma wrócić w 2020 roku to miasto musi w przyszłym roku znaleźć brakujące pieniądze lub zmienić projekt tak, żeby był tańszy. To ostatnie wydaje się jednak mało prawdopodobne.
Mam nadzieję, że uda się coś z tym jednak zrobić, bo bez dobrze rozwiniętej publicznej komunikacji Olsztyn wkrótce się zadusi. Nowe drogi są oczywiście potrzebne, ale i tak nie będzie ich tyle, żeby można było pozbyć się korków.
Odkorkować Olsztyn może tylko komunikacja miejska, ale musi stać się bardziej przyjazna dla mieszkańców. Krokiem w takim kierunku byłaby np. likwidacja rozkładów jazdy na najważniejszych liniach i wprowadzenie systemu kursowania co 8-10 minut.
Musimy to sobie jasno powiedzieć. Problemem komunikacyjnym Olsztyna nie są linie tramwajowe, ale to, że jest ich tak mało. Choć warto się zastanowić w kontekście wzrostu cen, czy drugiej nitki tramwajowej nie zamienić na linię trolejbusową.
Igor Hrywna
Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Rewizor #2633603 | 5.173.*.* 29 lis 2018 08:48
A co z kierowcami aut?Jestem przedsiębiorcą i z konieczności korzystam z auta. Z tego co zauważyłem to komunikacja miejska i jej organizacja jeszcze bardziej potęguje korki. Co z dziurawymi drogami? Może ratusz zapłaci mi za częste remonty podwozia? To jawna dyskryminacja I olewanie nas kierowców.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
Olo smolo #2633450 | 188.146.*.* 29 lis 2018 00:27
Tramwaje to była pomyłka..
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Olo smolo #2633441 | 188.146.*.* 29 lis 2018 00:03
Tramwaje to niewypał..czy nikt tego nie zrozumial jeszcze..
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Paweł #2633421 | 81.190.*.* 28 lis 2018 23:31
Problemem nie są ceny, nie są tramwaje ale chore wizje ludzi którzy wpychają tramwaje w najbardziej zakorkowany punkt miasta. Tramwajem może dojechać urzędnik do ratusza, ale nie może dojechać robotnik z Dajtek czy Likus do pracy w Michelinie. Tramwajem można dojechać do Ratusza ale stąd na zatorze trzeba zapylać pieszo. Mam pomysł - może ratusz przerobić na zajezdnię tramwajową- wtedy wszyscy miłośnicy tego środka lokomocji będą mogli się nacieszyć tramwajami do woli.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
Zatorzak #2633377 | 28 lis 2018 22:18
Ma pan rację Panie Igorze, a racja jest jak xxxx każdy ma swoją. Z perspektywy starszego Pana, który nie musi po pracy z językiem na brodzie biegać między zajęciami dla dzieci, zakupami i lekarzami tramwaje są super, również dla singli, studentów oraz osób, które muszą myśleć jedynie o końcu własnego nosa. Pytanie czy stawianie na te grupy (może poza młodzieżą) jest perspektywą dla rozwoju miasta.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz