Mógł pomóc, ale wolał wyrzucić... do lasu

2018-10-20 13:20:01(ost. akt: 2018-10-20 13:22:26)

Autor zdjęcia: Nadleśnictwo Olsztyn

Mężczyzna postanowił pozbyć się śmieci z domu. Ubrania, buty, zabawki, a nawet książki zostawił w lesie. Niestety. Dostał 500 złotych mandatu. I musiał po sobie posprzątać.
Ubrania, książki, zabawki, książki. Nie zawsze, kiedy z nich już nie korzystamy, nadają się do śmietnika. Warto przekazać je innym, potrzebującym, o ile nadają się do użytku. Na przykład dzieciom w domu dziecka. Jednak być może przydatne jeszcze przedmioty często nie lądują nawet na wysypisku śmieci, ale są zostawiane w lasach. Niestety.

Na tereny leśne w pobliżu Olsztyna na początku października ktoś wyrzucił całą stertę odpadów. Były to głównie stare ubrania, buty, ale także zabawki czy książki. O powstaniu kolejnego, nielegalnego i zagrażającego przyrodzie wysypiska śmieci poinformowali leśników okoliczni mieszkańcy.

„To oburzające. Czy jest szansa, że złapiecie tego, kto to zrobił?” — pytał w e-mailu do Nadleśnictwa Olsztyn jeden z mieszkańców, który znalazł śmieci. Jak jednak mówią pracownicy nadleśnictwa, autor e-maila nie wiedział jednak, że strażnicy leśni już intensywnie pracowali nad ustaleniem sprawcy tego wykroczenia.

— Nie było to łatwe, ponieważ właścicielem odpadów okazał się mężczyzna, który wynajmował dom, z którego pochodziły śmieci — stwierdza Adam Pietrzak, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. — Usprawiedliwiał się w charakterystyczny w takich przypadkach sposób: „To nie ja, to znajomy” — dodaje.

Mężczyzna tłumaczył przyrodnikom, że zlecił koledze, aby worki z zabawkami, obuwiem i ubraniami zawiózł do domu dziecka lub biednej rodziny. — Zamiast tego kolega miał jednak wyrzucić worki pełne śmieci do lasu — relacjonują strażnicy leśni z Nadleśnictwa Olsztyn.

Właściciel odpadów ostatecznie przyjął 500 złotych mandatu i posprzątał śmieci na własny koszt.

Jak się okazuje, gdyby pomysł, jakim tłumaczył się sprawca zanieczyszczenia lasów, został w rzeczywistości zrealizowany, nie dość, że mężczyzna nie naraziłby się na karę, to jeszcze pomógłby być może niejednemu z młodych olsztynian. Jak się bowiem okazuje, zamiar oddania zbędnych rzeczy jest mile widziany w placówkach zajmujących się opieką nad dziećmi.

— Przyjmujemy rzeczy, które mogłyby przydać się dzieciom pod warunkiem, że są w dobrym stanie — mówi w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” Irma Maja Niedźwiecka z Rodzinnego Domu Dziecka numer 3 w Olsztynie.

W podobnym tonie wypowiada się Marzena Skrodzka, dyrektorka Ośrodka Wsparcia i Opieki nad Dzieckiem i Rodziną. — Nasza placówka przyjmuje dary, jednakże po wcześniejszym uzgodnieniu z pracownikami, co w danej chwili jest nam potrzebne, ponieważ nie dysponujemy pomieszczeniami, w których moglibyśmy je składować — tłumaczy Marzena Skrodzka. — Trzeba jednak pamiętać, że przyjmujemy rzeczy w naprawdę dobrym stanie lub nowe, niestety wcześniej często przynoszone były rzeczy stare, brudne i zniszczone — podkreśla.

Pani dyrektor radzi też, że osoby, które mają rzeczy do przekazania, mogą skontaktować się z Caritas w Olsztynie lub przynieść je do magazynu, który znajduje się przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. To zapewne leszy pomysł, niż wyrzucać rzeczy do lasu.

raz


Czasami zastanawiam się, co siedzi w naszych głowach. I te usprawiedliwienia, że to kolega zrobił... Pięćset złotych mandatu to sporo, ale kary powinny być wyższe, przynajmniej tysiąc złotych. Żeby zapamiętać. Żeby się odechciało na dobre. I do tego taki czy inny gagatek powinien jeszcze na przykład posprzątać hektar lasu w czynie społecznym albo kupić sto kilogramów paszy dla zwierząt.
Mateusz Przyborowski

Moim zdaniem...:

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zasmiecanie Natury Przyrody ! #2606757 | 84.138.*.* 22 paź 2018 22:40

    Ja uwazam ze ukaranie kwota 500 zloty mandatu to jest jeszcze za malo , Gdyby kara byla o 500 zloty wieksza , to i by Smieci juz do lasu nie wyzucali ?

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5