Nieopłacony mandat za przejazd bez biletu? Konsekwencje mogą być poważniejsze niż myślisz

2018-09-30 07:11:26(ost. akt: 2018-09-30 16:40:53)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Długi gapowiczów sięgają już 22 mln zł. Statystyczny pasażer na gapę to mężczyzna w wieku od 35 do 44 lat. W Olsztynie z zapłatą mandatu zwleka 45 procent ukaranych pasażerów.
W Biurze Informacji Gospodarczej InfoMonitor w połowie roku było ponad 31 500 gapowiczów, a ich łączny dług wyniósł przeszło 22,1 miliona złotych. Najwięcej nieuczciwych pasażerów to mieszkańcy województwa mazowieckiego — jest ich 7600. Na drugim miejscu znajdują się mieszkańcy Śląska, gdzie takich osób jest 4700. W rejestrze figuruje też 1058 mieszkańców naszego regionu, których łączne zaległości wynoszą 660 tysięcy złotych.

Jaki jest profil statystycznego gapowicza? To mężczyzna w wieku od 35 do 44 lat. Najwyższe średnie zaległości na osobę przypadają jednak na osoby w wieku od 18 do 24 lat, a także od 25 do 34 lat, wynoszą odpowiednio 733 i 736 złotych.
— W ubiegłym roku przeprowadzono łącznie 62 367 kontroli — informuje Paweł Palczewski z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. — Ukarano 8794 pasażerów, w tym 406 osób zapłaciło gotówką u kontrolera, opłaty kredytowane przyjęło natomiast 8388 osób. Karę jeszcze w 2017 roku zapłaciło 4529 pasażerów.

Z kolei w 2016 roku w olsztyńskich autobusach i tramwajach przeprowadzono ponad 72 tysiące kontroli. Prawie jedna trzecia pasażerów, a dokładnie 25 tysięcy osób, w trakcie kontroli nie miała przy sobie ważnego biletu za przejazd. W całym 2016 roku mandat w ciągu tygodnia zapłaciły 4774 osoby, a 1334 osoby w terminie późniejszym. Pasażerowie złożyli ponad 5300 reklamacji, z tego około 4300 zostało rozpatrzonych przez ZDZiT pozytywnie. W sytuacji, gdy uznano odwołanie za zasadne pasażer musiał jedynie wnieść tak zwaną opłatę manipulacyjną.

Wśród miast, w których obowiązują jedne z wyższych kar za jazdę bez biletu, obok Łodzi i Warszawy znalazł się między innymi Olsztyn. Od 1 lipca ubiegłego roku nieuczciwi pasażerowie w stolicy naszego regionu nie mają lekkiego życia. Jeśli kontrolerzy przyłapią kogoś bez ważnego biletu, mandat wyniesie 50 złotych, ale tylko w przypadku opłaty w ciągu 7 dni od daty jego wystawienia. Po tym terminie kara wzrośnie już do 300 złotych. Pasażer na gapę musi więc liczyć się z tym, że jeśli nie ureguluje opłaty, informacja trafi do Krajowego Rejestru Dłużników. Jeśli więc w przyszłości będziemy chcieli wziąć kredyt, skutki mogą być dotkliwe. Taki dług może przekreślić nasze szanse w staraniach na przykład o kredyt hipoteczny.

Przedstawiciele firmy zajmującej się kontrolowaniem pasażerów w Olsztynie uważają, że mimo to pasażerowie lekceważąco podchodzą do kar. — Niektóre osoby wychodzą z założenia, że jeśli nie zapłacą kary za przejazd komunikacją miejską bez biletu, to nie grożą im żadne konsekwencje. Są w błędzie — mówi w rozmowie z nami Justyna Kamieniarz z Kancelarii Wierzyciel. — W przypadku osób zalegających z zapłatą sprawa jest zgłoszona do sądu, potem do komornika. Na pewno granie na zwłokę oznacza większe koszty. Kiedy sprawa znajdzie się w postępowaniu komorniczym, kwota długu urośnie. Nie mówiąc już o tym, że zdarza się, że informacja na temat zadłużenia trafia do pracodawcy, bo komornik zajmuje wynagrodzenie. Zła opinia o pracowniku ciągnie się latami.

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ha ha ha #2593106 | 185.33.*.* 2 paź 2018 18:53

    to ? kominikacja miejsaka? chyba WIEJSKA .... to dno i 3 metry mulu.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ted #2593037 | 37.47.*.* 2 paź 2018 16:51

    Dezinformacja. Jest jednak różnica pomiędzy mandatem karnym, a opłatą dodatkową za przejazd bez biletu. Autor artykułu podejmując temat powinien do tego dojść i informować a nie dezinformować. Czyżby i w GO dziennikarstwo zaczęło schodzić na psy?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. pyta #2592236 | 83.15.*.* 1 paź 2018 15:40

    "przeprowadzono ponad 72 tysiące kontroli. Prawie jedna trzecia pasażerów, a dokładnie 25 tysięcy osób, w trakcie kontroli nie miała przy sobie ważnego biletu " - jak rozumieć ten tekst? chodzi o 72 000 skontrolowanych pasażerów, czy ilość skontrolowanych pojazdów. jeśli to pierwsze, to każde 10 osób 3 jadą na gapę... jak ich wszystkich naraz spisać w autobusie?

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Tadeusz #2591965 | 46.215.*.* 1 paź 2018 07:27

    Dlaczego nie działają biletomaty ?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. olo #2591845 | 195.136.*.* 30 wrz 2018 20:27

      mam kolege ktory 1999 jechal biletem kredytowym pkp minelo prawie 20 lat i komornik zapukal , najlepsze w tym wszystkim jest to ze jak okradna kiklaset ludzi na grube miliony to orzekaja upadlosc i po sprawie i facet zaczyna z czystym kontem a szarego czlowieka beda scigac do konca zycia za 50 zl a sady tylko korporacja biznesowym przyklepuja pieczatki

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (13)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5