Obietnica jest. Na razie tylko...

2018-09-15 20:02:58(ost. akt: 2018-09-15 20:05:03)
Centrum Powiadamiania Ratunkowego

Centrum Powiadamiania Ratunkowego

Autor zdjęcia: archiwum GO

Kiedy wiosną zapowiadano powierzenie operatorom z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Olsztynie dodatkowych zadań, pojawiła się obawa, że dyspozytorzy będą odchodzić. Rząd wyszedł naprzeciw części ich żądań, ale nie wszystkich.

Na przełomie maja i czerwca nastąpiło przekierowanie numeru 997 do operatorów centrum powiadamiania w województwie warmińsko-mazurskim. — Przejęcie obsługi zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przez operatorów Centrów Powiadamiania Ratunkowego spowoduje odciążenie dyspozytorów służb ratunkowych — podały wiosną służby wojewody. — Dyspozytorzy z policji będą otrzymywali z CPR tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny. W związku z tym, przełączenie pozwoli na wyeliminowanie bezpośredniego kierowania do służb zgłoszeń niezasadnych lub fałszywych. Będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na czas, jak i na skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują — uzasadniali przedstawiciele wojewody warmińsko-mazurskiego.

Plany te wzbudziły niepokój pracowników miejscowego CPR. Jak wyjaśniała w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” Elżbieta Nowakowska, przewodnicząca Organizacji Zakładowej nr 14-017 OPZZ Konfederacja Pracy w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie, chodziło — oprócz kwestii technicznych związanych z całym zamierzeniem — o nieadekwatne do charakteru pracy i poziomu odpowiedzialności wynagrodzenia, budzący sprzeciw całego środowiska operatorów system szkoleń, tzw. recertyfikacji, który stawia każdego z pracowników centrum co trzy lata w obliczu utraty pracy.

— Wynagrodzenie zasadnicze operatora numerów alarmowych w Olsztynie po przyznanej w marcu 2018 roku podwyżce w wysokości około 170 złotych wynosi obecnie 2500 złotych brutto i zaledwie zrównuje nas w tym względzie do poziomu wynagrodzeń w większości CPR-ów oraz nie stanowi w dalszym ciągu wystarczającego narzędzia motywacyjnego, a wręcz przeciwnie, zmusza część osób do podejmowania dodatkowego zatrudnienie bądź poszukiwania intratniejszej posady — zauważyła Nowakowska.

Obawy pracowników CPR, nie tylko z Olsztyna, ale z całego kraju, doprowadziły do spotkań i rozmów z rządem. Jedno z nich odbyło się pod koniec sierpnia. Jak podają przedstawiciele Organizacji Zakładowej Konfederacja Pracy w CPR Olsztyn, „w przygotowywanym projekcie nowelizacji ustawy, w oparciu o którą pracujemy, wykreślono zapis o recertyfikacji”.

Ponadto na wniosek operatorów zawarto zapis o dodatkach za pracę w godzinach nocnych oraz w niedziele i święta na wzór ustawy o działalności leczniczej, czyli 65 procent stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego za pracę w godzinach nocnych, 45 procent stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego za prace w niedziele i święta oraz dni wolne od pracy wynikające z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (czyli również soboty). — W praktyce daje to około 9,60 złotych brutto dodatku za jedną godzinę nocną (obecnie jest 2,50) i około 6,60 złotych brutto za godzinę w niedziele i święta — obliczają dyspozytorzy. — Do pozytywów można zaliczyć też korzystny dla nas zapis o korzystaniu z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych, zaproponowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Podczas rozmów poruszono też kwestie pracowników, którzy po dłuższej przerwie wracają do czynnego wykonywania zawodu, na przykład operatorek, które chcą nadal pracować w CPR po urlopach macierzyńskich. W tej kwestii ministerstwo proponuje w tych przypadkach odbycie ponownego szkolenia wstępnego i przystąpienia do egzaminu, alternatywnie rozważano pracę takiego operatora przez określony okres pod nadzorem.

To jednak nie koniec negocjacji. Dla operatorów ważne jest też zrezygnowanie z oceny kwartalnej a pozostawienia tylko półrocznej i rocznej. Poruszano tez kolejne kwestie finansowe, ale temat ucinano, zapowiadając kolejne spotkania ze stroną rządową.

Ustalenia to jedno, ale kiedy wspomniane zmiany mogą wejść w życie? Tego nie wiadomo. — Najpierw muszą się odbyć konsultacje resortowe i międzyresortowe, a później wszystko zależy od tego, jaki priorytet legislacyjny dostanie projekt nowelizacji. Wariant superoptymistyczny, ale chyba nierealny, to styczeń 2019 — czytamy w komunikacie Konfederacji Pracy w CPR Olsztyn.

Łukasz Razowski

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Polak #2581364 | 188.146.*.* 16 wrz 2018 09:44

    Dobrze rozumiem, że policja pozbyła się roboty i odpowiedzialności, a kase sobie zostawiła??? Aha, jeszcze strajkowali jak dobrze pamiętam

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. jura #2581240 | 109.241.*.* 15 wrz 2018 22:54

    Jest kilka miejsc, gdzie wpływają grube miliony, zanim zażądają. Zasysają jak gąbka. Dobrze się domyślacie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. PSL nie głosuję, nie ufam #2581192 | 83.9.*.* 15 wrz 2018 21:27

    PSL nie głosuję, nie ufam. To partia, która jest odpowiedzialna jako koalicjant za naszą biedę, kradzież OFE, za próbę zrobienia z nas niewolników do 67 roku życia. To partia, która jest winna tak samo jak PO przyzwoleniu na oszustwa watowskie, Amber Gold itd

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. znalezione w głowie, rozsyłajcie #2581167 | 86.170.*.* 15 wrz 2018 20:52

      To komuchy wpędziły Polskę w biedę. Teraz trzeba to naprawić. Zaczynajmy od siebie i swego podwórka.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. znalezione w necie, rozsyłajcie dalej #2581139 | 87.205.*.* 15 wrz 2018 20:26

        Dlaczego Niemiec, Norweg czy Szwed NIGDY, przenigdy nie zgodził by się na pracę za 350 Euro? (to polska ''minimalna krajowa'') A Polak idzie dumnie pracować, jak parobek za takie pieniądze? Zadawaliście sobie takie pytanie? Może te PAROBKOWANIE jest zapisane już na poziomie genetycznym? Takie kompleks niższości przekazywany z dziada pradziada... W tym kraju nigdy nie będzie dobrze, dopóki znajdą się takie "parobki" pracujące za pensje minimalne. SZANUJCIE SIĘ LUDZIE i wypowiadajcie umowy swoim Panom, jeżeli u takich pracujecie, a raczej... parobkujecie za grosze. Cencie swój czas, swoją pracę to pożyczanie i kredyty nie będą potrzebne. Wzory WYPOWIEDZEŃ UMÓW O PRACĘ znajdziecie w internecie. Powodzenia!

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5