To jest skręt dla busów, a nie dla urzędników

2018-08-04 07:52:00(ost. akt: 2018-08-03 21:30:07)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Dlaczego pracownicy urzędu są uprzywilejowani i mogą skręcać w lewo na skrzyżowaniu, na którym innym kierowcom nie wolno tego robić? — pyta czytelnik.
Pan Mariusz zna Olsztyn jak własną kieszeń. Pracuje na drogach i stara się nie jeździć na pamięć. Wie, jak źle kończą czasami kierowcy, którzy nie patrzą na znaki. Zwłaszcza że w Olsztynie od dłuższego czasu często zmienia się organizacja ruchu w różnych miejscach w związku z remontami i przebudowami dróg.

— Bardzo często jestem w okolicach Dworca Głównego. I często korzystam z ronda Bema. To tam zobaczyłem coś, co mnie zdziwiło — mówi pan Mariusz.

Chodzi o znak drogowy zakazujący skrętu w lewo z ul. Kętrzyńskiego w ul. Kościuszki. Pod znakiem jest tablica. A na niej informacja, że zakaz ten nie dotyczy pojazdów z identyfikatorami ZDZiT.

— Zastanawiam się, dlaczego pojazdy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu są uprzywilejowane. Z tego znaku rozumiem, że nawet urzędnik tej instytucji jadący rowerem może skręcić w lewo, jeśli ma ze sobą identyfikator, że jest pracownikiem — mówi i dodaje, że rozumiałby taki wyjątek, gdyby zakaz skrętu w lewo nie dotyczył autobusów przewożących ludzi, bo to ułatwiłoby im poruszanie się po mieście. — Jeśli jednak to tylko dla pracowników urzędu, to nie widzę sensu w tym, aby zakazywać tego innym — podkreśla.

— Pod znakiem B-21 „zakaz skrętu w lewo” nie ma tabliczki wyłączającej z zakazu pojazdy ZDZiT. Do znaku mogą się nie stosować pojazdy o masie do 3,5 tony z identyfikatorami ZDZiT. Dotyczy to prywatnych przewoźników komunikacji zbiorowej, którzy po zamknięciu części ul. Dworcowej mieli utrudniony dojazd do zatok postojowych — informuje Paweł Pliszka, rzecznik prasowy tej instytucji.

mk

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jk #2549722 | 188.146.*.* 5 sie 2018 09:02

    Każda osoba znająca podstawy przepisów prawa, a w szczególności uwarunkowań dotyczących usytuowania znaków drogowych powinna wiedzieć o tym że ten znak może spokojnie, mówiąc kolokwialnie, olać... I policja nie ma prawa wystawić za to mandatu...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. Adam #2549715 | 88.156.*.* 5 sie 2018 08:22

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Jaka jest premia za podpier......nie w mediach?? stara zasada jak ja nie mogę to nikt nie będzie.Co za wiocha............................ale to do Olsztyna podobne

  3. zatorzak #2549512 | 82.139.*.* 4 sie 2018 16:26

    Następny bzdurny komentarz rzecznika lepszej zmiany. Proponuję aby wszyscy zainteresowani kierowcy złożyli wnioski o takie identyfikatory.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  4. jaj #2549424 | 83.9.*.* 4 sie 2018 13:27

    Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? W Od 45 roku 95% społeczeństwa w naszym regionie to przesiedleńcy z kongresówki czy w ogóle szeroko pojętego ruskiego zaboru, mają ruską mentalność i tak rządzą. Urzędasowi wolno wszystko tobie figę. Chcieliście to macie

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Normalny Olsztyniak #2549410 | 217.99.*.* 4 sie 2018 12:55

      A ja poproszę o podstawę prawną wydawania takich wyłączeń z obowiązywania tego przepisu. Jest to nie zgodne z prawem. Tabliczka pod znakiem ma określać wyłączenie konkretnej kategorii pojazdów, a nie posiadających "papierek" wydany przez urzędnika.

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (14)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5