Tęskniący za sowietyzmem z nostalgią wspominają dziecięce zabawy w cieniu szubienic

2018-06-29 11:39:24(ost. akt: 2018-06-29 11:48:43)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Wszyscy znają dziecięcą zabawę w głuchy telefon. Kilku uczestników siada w kręgu a wybrana osoba wymyśla jakieś słowo lub zdanie i przekazuje szeptem, „na ucho” sąsiedniej osobie. Ta zaś, to co usłyszała/zrozumiała przekazuje kolejnej osobie i tak aż do ostatniego uczestnika.
W trakcie przekazywania treść jest stopniowo zniekształcana i cała zabawa polega na tym, że końcowa „wiadomość” jest zupełnie odmienna od pierwotnej. Tak też stało się z informacją wokół szubienic po dostarczeniu przeze mnie „Petycji” do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. A wystarczyło dotrzeć do źródła. Czuję się zatem w obowiązku „wyprostować” wszystkie informacje.

Zacznę od góry, od Pana Ministra, a dokładnie od Rzecznika Prasowego MKiDN. Mimo że podczas spotkania u Pana Ministra przedstawiłem dowód w postaci opracowania pana dr hab. Ryszarda Tomkiewicza z Ośrodka Badań Naukowych w Olsztynie z 1998 roku na brak podstaw do twierdzenia, że Xawery Dunikowski jest autorem Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej, to pani Rzecznik, w piśmie do Radia Olsztyn, nie negując tego dowodu, z uporem powtarza to kłamstwo. No cóż! Mogę złożyć to tylko na karb tego, że mimo, że „PiS rządzi”, to wykonawcy wywodzą się z kadr pozostawionych po „POprzednikach” i robią „krecią robotę”.

Wydawałoby się, że w szacownej DEB@CIE (z 14.06.2018r.) żadna manipulacja nie powinna mieć miejsca i mimo, że w tekście przytacza pismo od Rzecznika MKiDN - „MKiDN nie prowadzi obecnie postępowania w sprawie skreślenia z rejestru zabytków pomnika” - to tytuł: „Minister nie wykreśli[?!] szubienic z rejestru zabytków” „poszedł” w świat. Skąd redaktor Adam Socha powziął taką „wiadomość”?

Od początku moich działań w sprawie usunięcia „szubienic” jest ogromny opór „organów”. Najpierw odmowę zajęcia się sprawą uzasadniali tym, że nie „jestem stroną w sprawie”. No, jestem niewymownie wdzięczny „organom” – policji, prokuraturze i sądom – że nie uznały mnie za stronę w sprawie przedmiotu przestępstwa. A „Pomnik Wdzięczności”, w świetle przepisu Kk, art. 256, takim jest, gdyż propaguje system totalitarny, wspierany przez zbrodniczą formację – Armię Czerwoną. Potem zmienili uzasadnienie i twierdzą, że nie mam „prawa własności” do rzeczonego bolszewickiego reliktu...Wskazują jednak zgodnie na prezydenta Olsztyna jako właściciela „statuji”.

(...) Sam Piotr Grzymowicz pokrętnie, ale też dawał do zrozumienia, że w sprawie usunięcia szubienic nic nie może zrobić, gdyż jest związany „Ustawą o ochronie zabytków”. Tymczasem w wymienionym piśmie od Rzecznika MKiDN „stoi”: „Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie prowadzi obecnie postępowania w sprawie skreślenia z rejestru zabytków wyżej wymienionego pomnika, bowiem do Ministerstwa nie wpłynął wniosek właściciela obiektu, tj. miasta Olsztyn, inicjujący takie postępowanie”. Grzymowicz nie „nie może”, tylko nie chce. Chce natomiast zrobić w centrum Olsztyna skansen komunizmu i wszystkimi siłami broni „Pomnika Wdzięczności”. Taki z niego miłośnik „Krasnoj Armii”.

Prezydent Grzymowicz ma dziwne pomysły. Chce, żeby na temat „szubienic” wypowiedzieli się mieszkańcy Olsztyna (a co z odwiedzającymi nasze piękne miasto?). Trzeba by najpierw wyedukować mieszkańców, poczynając od samego Piotra Grzymowicza, który wbrew faktom mówi o autorstwie Dunikowskiego czy antytotalitarnej wymowie sowieckiego straszydła. A mieszkańcy tęskniący za sowietyzmem z nostalgią wspominają dziecięce zabawy w cieniu szubienic. Ja też wspominam „fajne” zabawy wśród ruin. Podążając tokiem myślenia Grzymowicza, to też trzeba by było je pozostawić dla potomności!?
(...)

Antoni Górski

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. historyk-amator #2528090 | 37.8.*.* 29 cze 2018 16:45

    Szanowny(?) panie Górski, od wielu lat mieszkam w Olsztynie i nie spotkałem nikogo tęskniącego za sowietyzmam. Tym bardziej nie znam nikogo, kogo "szubienice" nawróciły na komunizm i totalitaryzm. Czyżby pan miał słabą wolę i obawiał się, ze ulegnie pan dolegliwościom propagowanym przez ten pomnik?

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. turysta #2529622 | 164.127.*.* 2 lip 2018 22:58

      czy estetyka się nie liczy.To straszydło przenieść w inne miejsce a centrum miasta powinno być piękne i zielone nie betonowe.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. mieszkaniec tego pięknego miasta #2529703 | 83.6.*.* 3 lip 2018 07:27

      Wyburzając pomniki i tak nie zmienicie historii! Słabość władzy i zakompleksienie, powoduje takie działania! Czy był komunizm? To inna para kaloszy. Chyba, że wszystko co było przed Kaczyńskimi wymażemy gumką myszką i napiszemy nową historię. Zbudujemy komunizm BIS chociaż chciałoby się napisać PIS! To już się dzieje :) To co było złe za komuny wraca z większą siłą. Przykładem jest wymiar sprawiedliwości (zdeptanie niezależności sądów), gospodarka centralizowana i centralnie sterowana, media publiczne (propaganda sukcesu rządzących) i można by było tak długo. Ludzie obudźcie się!

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. yes #2529797 | 82.135.*.* 3 lip 2018 09:09

      Dziwię się, że GO zamieszcza teksty człowieka chorego na nienawiść. Do tego notorycznego kłamcy...

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    4. kóba #2529967 | 83.31.*.* 3 lip 2018 14:14

      panie Górski - a pamięta pan co pan robił w "czasach słusznie minionych"???

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (18)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5