Turystyka „Slow” – czyli ludzie, historie i smaki

2018-06-28 15:56:37(ost. akt: 2018-06-28 16:03:21)   Artykuł sponsorowany

Autor zdjęcia: meteriały prasowe

Lokalna historia, potencjał mieszkańców i miejscowe smaki to mieszanka pozytywnych emocji, na bazie których można zbudować atrakcyjny produkt turystyczny. O walorach miasteczek Cittaslow i szansach przed nimi stojących dyskutowali goście paneli „Małe miasta” podczas drugiej edycji Kongresu Przyszłości.
Spotkanie otworzyła dyskusja o potencjale turystyki w wydaniu „slow”. Co kryje się pod tym hasłem? Jak małe miasta mogą skorzystać na wciąż rosnącej modzie na nieco wolniejsze spędzanie wolnego czasu? Mówili o tym Pier Giorgio Oliveti, sekretarz światowego ruchu Cittaslow, oraz Stanisław Harajda, członek komitetu naukowego polskiej sieci Cittaslow. Dyskusję moderował burmistrz Górowa Iławeckiego, Jacek Kostka.

- Nie ma na Warmii i Mazurach miasteczka nieatrakcyjnego, jest kwestia pomysłu i jego wyłożenia – podkreślał Stanisław Harajda. – Jest dość łatwo skonstruować produkt, zdecydowanie trudniej taki produkt sprzedać. Musimy mówić o nowoczesnych technikach, pokazywać nasz sentyment i naszą małą historię – chociaż ona jest wielka - oraz nasze ciekawostki w nowoczesnych formach.

- Zanim zaczniemy oferować produkt turystyczny Cittaslow, musimy zdecydować jak tak naprawdę chcemy go promować, jakie osoby będą grupą docelową i jakich metod marketingowych należy użyć – powiedział Pier Giorgio Oliveti - Nie możemy traktować turystyki jako działania oderwanego od innych bardzo ważnych dziedzin. Powinna ona opierać się na waloryzacji, świadomości i wiedzy o tym co mamy, co posiadamy w naszej okolicy.

Gośćmi panelu „Pasja w małym biznesie” byli lokalni przedsiębiorcy i społecznicy, których codzienna działalności współtworzy atrakcyjność gmin Cittaslow. W dyskusji wzięli udział: Joanna Sekulska ze Stowarzyszenia „Warmińskich Chłopów Bosych”, Wiesław Mergalski, właściciel Karczmy nad Sandelą, oraz Jerzy Wiśniewski, szef lidzbarskiej firmy Agrovis specjalizującej się w uruchamianiu minimleczarni, pomysłodawca i współorganizator festiwalu serów farmerskich „Czas na ser”. Goście odnieśli się do działań, które pomogą gminom Cittaslow w budowaniu ciekawej oferty turystycznej.


Rozmowa o potencjale turystyki „slow” rozpoczęła dyskusję o małych miastach podczas Kongresu Przyszłości.


- Musi być świadomość mieszkańców, tych którzy tu żyją, i poszanowanie przyrody, a jednocześnie świetne zaplecze dla agroturystyki i do szlaków kulinarnych. Mamy jako region duży potencjał, ale musimy o tym mówić – wskazywał Jerzy Wiśniewski.

Paneliści rozmawiali o tym jak wyróżnić się i zdobyć uznanie gości. - Głównie chodzi o to, abyśmy w tych działaniach byli autentyczni, sami wierzyli w to co robimy – dodała Joanna Sekulska. - Gdy wykonujemy pracę, róbmy to tak aby to serce było na talerzu – dyskusję podsumował Wiesław Mergalski.

Swoimi życiowymi doświadczeniami zamieszkania na prowincji podzielili się Walter Chełstowski, współtwórca festiwalu w Jarocinie i producent legendarnego programu „Róbta co chceta”, oraz Wojciech Wolański, współtwórca serii książek „Dom pod bocianem – kroniki domowe”. O tym czy ten trend cieszy się dużą popularnością pytał moderator dyskusji Marcin Galibarczyk, kierownik biura ds. Cittaslow.

- Mówimy znajomym, jeżeli szukacie miejsca, gdzie znajdziecie spokój, przyrodę - to tylko Warmia. Powiem szczerze kolejni ludzi idą za nami. „Osiedleńcy” – jak my ich nazywamy – mówił Wojciech Wolański.

Goście odnieśli się też do sposobów na promocję gmin i budowanie ich popularności i sukcesu.

- Najprostszą drogą jest propaganda z ust do ust i kontakty międzyludzki. Ma sens jeżdżenie gospodarzy miast na targi inwestycyjne, na wszystkie tego typu historie. Od bezpośredniego kontaktu zależy „od cholery” ! – podsumował Walter Chełstowski.


Nasza obecność na Kongresie Przyszłości wyraża to, jak w Biskupcu czujemy ducha Cittaslow. Doceniamy niezaprzeczalne zalety spokojnego, małomiasteczkowego życia, ale nie zamykamy się na nowe rozwiązania, technologie, inwestycje. Nawet ślimak potrzebuje napędu! Dlatego koncentrujemy się na dobrej przyszłości naszego miasta.

Kamil Kozłowski, burmistrz Biskupca:

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5