Olsztyn zaroi się od pszczół?

2018-06-16 17:59:32(ost. akt: 2018-06-16 17:49:57)
Rój pszczół zagnieździł się na krzewach przy starym ratuszu, straż miejska odgrodziła teren do przyjazdu pszczelarza który zebrał rój i zawiózł do ula./17 czerwiec 2010/

Rój pszczół zagnieździł się na krzewach przy starym ratuszu, straż miejska odgrodziła teren do przyjazdu pszczelarza który zebrał rój i zawiózł do ula./17 czerwiec 2010/

Autor zdjęcia: archiwum GO

Pszczelarze zabiegają o ułatwienie hodowli pszczół w Olsztynie i zachęcają do budowania uli. Tymczasem władze miasta zwracają uwagę nie tylko na pozytywny wymiar takiej hodowli, ale także na bezpieczeństwo mieszkańców.
W ubiegłym roku przedstawiciele wszystkich organizacji pszczelarskich podróżowali po Polsce z apelem „Ratujmy pszczoły”. Przy tej okazji w Olsztynie odbyło się spotkanie pszczelarzy między innymi z władzami miasta.

— Na każdym etapie był odczytany apel do władz lokalnych o stwarzanie miejsc przyjaznych pszczołom — wyjaśnia Piotr Czajkowski, prezes zarządu Rejonowego Koła Pszczelarzy w Olsztynie. — Dobrym przykładem są miasta Kraków, Wrocław i Gdański, gdzie tworzy się łąki kwietne zamiast trawników. Zbyt częste koszenie trawy razem z kwitnącymi roślinami nie sprzyja dobrostanowi tych owadów, a tak dzieje się w Olsztynie.

O pomyśle miejskich łąk pisaliśmy dwa tygodnie temu. Do tworzenia takich terenów w Olsztynie zachęca prof. Stanisław Czachorowski z Wydziału Biologii i Biotechnologii UWM. Wraz z grupą studentów dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego wybrali fragment trawnika w parku Centralnym. Teraz załatwiają związane z projektem formalności w ratuszu.

— Człowiek potrzebuje kontaktu z przyrodą, a jeśli będzie więcej roślin, to więcej będzie też owadów i ptaków. Miasto zaoszczędziłoby na kosztach np. niepotrzebnego wówczas regularnego koszenia trawy. Nie chodzi oczywiście o to, żeby wszystkie trawniki w mieście zamienić teraz w dzikie łąki. Jednak w wielu miastach Polski mieszkańcy pracują już nad przywróceniem swoim trawnikom charakteru łąki — powiedział w rozmowie z nami prof. Stanisław Czachorowski.

Mimo apeli, w mieście, jak przyznają pszczelarze, niewiele się w tej sprawie wydarzyło. Jednak prezydent Piotr Grzymowicz zapytany o możliwość zmiany prawa lokalnego i umożliwienie hodowli tych ważnych dla rolnictwa owadów stwierdza, że całkowitego zakazu nie ma. Jak podkreśla, wedle zapisów prawa miejscowego dotyczącego zwierząt gospodarskich, a do takich zalicza się pszczoły miodne, z wyjątkiem gospodarstw rolnych i placówek naukowo-badawczych rzeczywiście zabrania się chowu takich zwierząt. Natomiast w części miasta o zabudowie jednorodzinnej, z jednym lokalem mieszkalnym, pszczoły można utrzymywać i powinny one być trzymane w liczbie do trzech pni pszczelich.

— Tak więc nie ma całkowitego zakazu hodowli pszczół w naszym mieście, natomiast są ograniczenia związane z lokalizacją uli w zurbanizowanym obszarze miasta — zauważa Piotr Grzymowicz. — Ograniczenia te wynikają przede wszystkim z konieczności zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa.

Prezydent dodaje, że trzeba zdawać sobie sprawę, że hodowle pszczół często są bardzo uciążliwe dla sąsiedztwa, powodują ograniczenia w korzystaniu z nieruchomości, stanowią też, według Piotra Grzymowicza, zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców, np. alergików czy osób z chorobami układu krążenia. Ponadto tzw. pszczoły miejskie, zdaniem prezydenta, zarówno te dzikie, jaki i hodowlane, są tylko namiastką całej populacji tych owadów żyjących poza terenami miast i nie są w stanie ich zastąpić.

— Pszczelarstwo miejskie w Polsce dopiero raczkuje, podobnie jak i miejskie „kieszonkowe” ogródki warzywne, łąki kwietne w miejsce zadbanych trawników, budki dla owadów itp. Zbieramy doświadczenia w tym zakresie dopiero od kilku lat, oceny są zróżnicowane — stwierdza Piotr Grzymowicz.

Mimo obostrzeń, olsztyńscy pszczelarze — jak tylko mogą — wspierają te, nie tylko według niektórych niebezpieczne, ale przede wszystkim pożyteczne owady. Jak mówią, ważnym elementem bytowania pszczół oraz innych owadów zapylających jest urozmaicenie o różnorodne rośliny miododajne.

— Zachęcamy do budowania i stawiania domków dla dzikich pszczół — mówi Piotr Czajkowski. — W wielu miejscach naszego województwa zasadzono lipy z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, na przykład w gminie Olsztynek. Pszczelarze z Rejonowego Koła w Olsztynie również zasadzili sto tych niezwykle cennych drzew dla pszczół — dodaje.

Łukasz Razowski

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dziadek #2525666 | 46.230.*.* 25 cze 2018 22:42

    Jestem jak najbardziej za łąkami, ale miejskie pszczoły to nieporozumienie. Jest ktoś chętny na miejski miód lub pyłek? Bardzo wątpię

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. tramwaje #2520928 | 89.231.*.* 18 cze 2018 08:40

    "hodowle pszczół często są bardzo uciążliwe dla sąsiedztwa, powodują ograniczenia w korzystaniu z nieruchomości, stanowią też, według Piotra Grzymowicza, zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców". Brawo Olsztyn , takiego ma się prezydenta :))))

    odpowiedz na ten komentarz

  3. oak #2520653 | 167.99.*.* 17 cze 2018 16:29

    Olsztyn z oazy zieleni upodabnia sie do najbardziej zabetonowanych i paskudnych miast USA .A wypowiedzi o śmiercionośnych pszczołach...pokazuja pzoiom mentalny "elyty" .

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Olsztyniak #2520635 | 5.80.*.* 17 cze 2018 15:47

    Wieśniakom zachciewa się pszczół w mieście .Przez te ich pszczoły to w lato nie można na ogródku na Starym Mieście wypić spokojnie piwa czy Zjeść obiadu

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. partner anii z purdy #2520414 | 81.190.*.* 17 cze 2018 08:04

      na zadane pytanie w artykule odpowiedz znav tylko aniia z purdy bo jest najmonrszejsza kropka

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (17)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5