Sportowcy posprzątali stadion przy Gietkowskiej
2018-06-09 22:00:00(ost. akt: 2018-06-10 13:07:29)
W rugbystach jest moc! W sobotę, 9 czerwca skrzyknęli olsztyńskich sportowców, mieszkańców Zatorza i spędzili cały dzień... sprzątając. Nikt jednak nie marudził, a efekty ich pracy budzą podziw.
- Czuję się, jak w czasie sianokosów - stwierdziła jedna z uczestniczek sobotniego sprzątania.
W pełnym słońcu pracowała nawet setka osób. Nie brakowało też rodzin z dziećmi.
W akcję sprzątania boiska włączyli się mieszkańcy Zatorza, zarząd rady osiedla, pracownicy Punktu Pomocy Społecznej nr 1 w Olsztynie, piłkarki KKP Stomilanki Olsztyn, przedstawiciele wolontariatu pracowniczego Michelin, futboliści amerykańscy Olsztyn Lakers, bokserzy PiRS-u Olsztyn i przede wszystkim przedstawiciele klubów rugby, w tym nie tylko z Olsztyna, ale również i z Purdy, Olsztynka czy Stawigudy.
- Przyjechaliśmy specjalnie o 7 rano, by zrobić miejsce, w którym później będą zaparkowane auta. I w ciągu zaledwie dwóch godzin wyzbieraliśmy kilogramy szkła, butelek, a także ogromną ilość siana - podkreśla Henryk Pach, prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby. - Chcemy pokazać, jak wiele możemy zrobić my sami. W ten sposób przekazać naszym partnerom, sponsorom - chcemy działać sami, nie tylko żądać. Mam nadzieję, że kiedy będzie kolejna akcja sprzątania boiska, będziemy mogli liczyć na podobny odzew.
W pełnym słońcu pracowała nawet setka osób. Nie brakowało też rodzin z dziećmi.
W akcję sprzątania boiska włączyli się mieszkańcy Zatorza, zarząd rady osiedla, pracownicy Punktu Pomocy Społecznej nr 1 w Olsztynie, piłkarki KKP Stomilanki Olsztyn, przedstawiciele wolontariatu pracowniczego Michelin, futboliści amerykańscy Olsztyn Lakers, bokserzy PiRS-u Olsztyn i przede wszystkim przedstawiciele klubów rugby, w tym nie tylko z Olsztyna, ale również i z Purdy, Olsztynka czy Stawigudy.
- Przyjechaliśmy specjalnie o 7 rano, by zrobić miejsce, w którym później będą zaparkowane auta. I w ciągu zaledwie dwóch godzin wyzbieraliśmy kilogramy szkła, butelek, a także ogromną ilość siana - podkreśla Henryk Pach, prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby. - Chcemy pokazać, jak wiele możemy zrobić my sami. W ten sposób przekazać naszym partnerom, sponsorom - chcemy działać sami, nie tylko żądać. Mam nadzieję, że kiedy będzie kolejna akcja sprzątania boiska, będziemy mogli liczyć na podobny odzew.
A nie brakuje im pomysłów i inicjatywy. Dzięki Budżetowi Obywatelskiemu rugbyści chcą, wspólnie z Olsztyn Lakers, zbudować jak najszybciej przyłącze energetyczne, ogrodzić boisko, wykonać projekt płyty. Wszystko po to, by niszczejący stadion służył mieszkańcom.
- Zależy nam na tym miejscu, oczywiście - zapewnia Gabriela Wiśniewska, olsztynianka. - By drużyny sportowe miały gdzie trenować. To będzie ich boisko i będą tego pewni, przede wszystkim. Nie jestem mieszkanką Zatorza, ale przyszłam po prostu pomóc. Myślę, że dla nas wszystkich powinno być ważne to, by to miejsce znów mogło być użyteczne.
- Wspólnymi siłami możemy zmienić ten stadion, by znów był miejscem integracji mieszkańców z okolicy - dodaje Ewa Lewicka z Punktu Pomocy Społecznej nr 1 olsztyńskiego MOPS-u. - I liczymy na to, że uda nam się zorganizować tutaj festyn rodzinny. Mamy nadzieję, że ten plan uda się zrealizować.
- Zależy nam na tym miejscu, oczywiście - zapewnia Gabriela Wiśniewska, olsztynianka. - By drużyny sportowe miały gdzie trenować. To będzie ich boisko i będą tego pewni, przede wszystkim. Nie jestem mieszkanką Zatorza, ale przyszłam po prostu pomóc. Myślę, że dla nas wszystkich powinno być ważne to, by to miejsce znów mogło być użyteczne.
- Wspólnymi siłami możemy zmienić ten stadion, by znów był miejscem integracji mieszkańców z okolicy - dodaje Ewa Lewicka z Punktu Pomocy Społecznej nr 1 olsztyńskiego MOPS-u. - I liczymy na to, że uda nam się zorganizować tutaj festyn rodzinny. Mamy nadzieję, że ten plan uda się zrealizować.
Olsztyńscy rugbiści oraz futboliści amerykańscy i ich sympatycy, robią wszystko co w ich mocy, aby nieczynne już od wielu lat ich byłe boisko przy ul. Gietkowskiej nadawało się do gry.
— Ludzie mieli już dość bałaganu blisko ich miejsca zamieszkania i słusznie — tłumaczy Przemysław Andrzejewski, prezes i trener Rugby Team Olsztyn, były wieloletni zawodnik rugby miejscowych Budowlanych oraz klubów, które przejęły po nich sportową schedę. — Jesteśmy im wdzięczni za tę inicjatywę. Zawsze też wierzyliśmy, że spełni się nasze marzenie o własnym stadionie. A jeśli nie robi się nic, to nie daje się szansy, by te marzenia się spełniły. To jest jedno z tych działań. I widać po frekwencji, jak wielu osobom też na tym zależy.
Do jedno z działań, które ma doprowadzić do zrealizowania planów, by rugbyści dzierżawili stadion. Teraz okazuje się, że wszystko zmierza ku dobremu, czyli umowie, którą Warmińsko-Mazurski Okręgowy Związek Rugby podpisać ma z miastem na 3 lata. Rugbyści mają zostać dzierżawcami boiska przy ul. Gietkowskiej.
— Ludzie mieli już dość bałaganu blisko ich miejsca zamieszkania i słusznie — tłumaczy Przemysław Andrzejewski, prezes i trener Rugby Team Olsztyn, były wieloletni zawodnik rugby miejscowych Budowlanych oraz klubów, które przejęły po nich sportową schedę. — Jesteśmy im wdzięczni za tę inicjatywę. Zawsze też wierzyliśmy, że spełni się nasze marzenie o własnym stadionie. A jeśli nie robi się nic, to nie daje się szansy, by te marzenia się spełniły. To jest jedno z tych działań. I widać po frekwencji, jak wielu osobom też na tym zależy.
Do jedno z działań, które ma doprowadzić do zrealizowania planów, by rugbyści dzierżawili stadion. Teraz okazuje się, że wszystko zmierza ku dobremu, czyli umowie, którą Warmińsko-Mazurski Okręgowy Związek Rugby podpisać ma z miastem na 3 lata. Rugbyści mają zostać dzierżawcami boiska przy ul. Gietkowskiej.
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ann #2519467 | 176.221.*.* 15 cze 2018 01:33
mieszkam obok i jak wróciłam do domu, i spojrzałam przez okno byłam w niezłym szoku :D świetna robota, stadion wyglądał strasznie - zarośnięty, podmokły teren, z wielką ilością potłuczonych butelek, kapsli, puszek i innych śmieci - teraz prezentuje się o niebo lepiej :) powodzenia w dalszych działaniach, tylko mam nadzieję, że użytkowanie z niego nie będzie się wiązać z codziennym hałasowaniem z samego rana ;)
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
zigi #2518943 | 95.160.*.* 14 cze 2018 11:35
Szacun dla Chłopaków za inicjatywę, skrzyknięcie ludzi dobrej woli. Obserwuję ich poczynania i powiem szczerze, kawał dobrej roboty, szczególnie na rzecz dzieciaków i popularyzacji rugby. Jesteście zajebiści! :)
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Jakub #2517101 | 176.221.*.* 11 cze 2018 13:09
Wszystkie stadiony w mieście to jeden wielki powód do wstydu. Starówka, dworzec, Urania to następne bolączki.
odpowiedz na ten komentarz
zatorzak #2516887 | 94.254.*.* 11 cze 2018 07:33
Oby nie było tak że po trzech latach miasto powie dziękujemy.Trudno będzie szukać sponsorów przy takim układzie.Mimo wszystko życzę powodzenia.Wszak ten stadion to moja młodość.Lata 60/70
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
murawa to jedno #2516709 | 109.241.*.* 10 cze 2018 20:56
ale trybuny to tej dopiero chaszczewo
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz