Mazurskie straszydła nadal stoją, rdzewieją, szpecą...

2018-06-06 10:53:04(ost. akt: 2018-06-12 11:51:05)
Schody między ul. Pstrowskiego a ul. Bielską. 2018 r.

Schody między ul. Pstrowskiego a ul. Bielską. 2018 r.

Autor zdjęcia: Natalia Kozioł

Jakiś czas temu poruszaliśmy temat obiektów, które psują wizerunek Osiedla Mazurskiego. Stworzyliśmy obszerny artykuł, w którym przedstawiliśmy zdjęcia zniszczonej kapliczki, uszkodzonego znaku, czy wręcz zrujnowanych schodów. Od czasu publikacji artykułu minął już niemal rok. Postanowiliśmy sprawdzić, czy po naszej interwencji coś się zmieniło. Zmieniło ,bo proces destrukcji tych obiektów trwa w najlepsze. I choć o gustach się nie dyskutuje, to nie wygląda to dobrze.
Zniszczona kapliczka z XIX wieku. Obok schody bez możliwości przejścia. Następnie wiszący na słupie wytarty plan osiedla. I wreszcie uszkodzony drogowskaz do stadionu Stomilu. Jak widać nikomu to nie przeszkadza, bo po naszej zeszłorocznej interwencji nic się nie zmieniło. Nie pomogły kompromitujące zdjęcia, które były dowodem zaniedbania ze strony miasta, ani telefony do ZDZiT-u.

Drogowskaz - 2017r.

Na temat zniszczonego znaku Stomilu, Paweł Pliszka, rzecznik olsztyńskich drogowców deklarował — Zgłosiłem tę sprawę naszym pracownikom — i na zgłoszeniu najwyraźniej się skończyło. Drogowskaz jak straszył, tak straszy. I choć miłośnikom Stomilu drogi na stadion nie trzeba wskazywać, to warto, żeby odwiedzający nas goście nie oceniali Olsztyna przez pryzmat zniszczonego drogowskazu. Bo w końcu jak nas widzą, tak nas piszą. Ale przechodząc 300-metrową aleją współczesnych mazurskich straszydeł na ulicy Pstrowskiego nikogo to nie obchodzi.

Tak samo jak nikomu nieprzydatna jest już ze względu na swój stan tablica z planem osiedla. Całkowicie nieczytelna. Zniszczona i zardzewiała. Miała być elementem promocji osiedla. Obecnie zniechęca. Jest idealnym dowodem na to, jak zaniedbane jest osiedle. I jeśli nie ma szans na jej remont lepiej byłoby ją zdjąć.

Tablica z planem Osiedla Mazurskiego- 2018r.

Przy ulicy Pstrowskiego 37 stoi datowana na 1862r. kapliczka. — W okresie międzywojennym przed tą kapliczką na nabożeństwach spotykali się Warmiacy i Polacy — powiedział nam kiedyś Tomasz Stopierzyński, członek rady osiedla Mazurskiego w Olsztynie i pasjonat historii.

Obecnie kapliczka jest miejscem spotkań alkoholowych, o czym świadczą pozostawione wokół butelki. Nie tylko funkcja kapliczki zmieniła się diametralnie. Przeraża też jej wygląd. Tynk w wielu miejscach odsłania cegły, okna są wyrwane, zniszczony jest też wizerunek Matki Boskiej.

Kapliczka z XIX w. - 2018 r.

Temat kapliczki poruszaliśmy już 2 lata temu, a o jej stanie poinformowaliśmy Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Zapewniono nas wówczas, że zabytek zostanie skontrolowany, a właściciel terenu zmobilizowany do jej renowacji. Niestety tym razem również skończyło się na zapewnieniach. Interwencję w tym temacie zapowiedzieli miejscy urzędnicy. Efektów brak, co zaskakuje, bo o ile temat zaniedbanego drogowskazu nie szokuje tak bardzo, to zabytkowa kapliczka, mająca duża wartość emocjonalną dla katolików, a jak widać niewielką dla zwolenników mocniejszych trunków - razi i przeraża.

Ostatnim straszydłem są schody, które ze względu na swój stan niewątpliwie zasługują na taką nazwę. Krzywe, wybrakowane, a poręcze zardzewiałe. Co prawda schody zostały zabezpieczone. Postawiono znak o zakazie ruchu pieszych,który szybko stał się miejscem do wyrażenia siebie, jakiegoś niespełnionego i chyba nie do końca zdolnego graficiarza. Nie wygląda to estetycznie. Nie jest też do końca bezpieczne. Za znakiem kilku mężczyzn piło alkohol. Gdy zobaczyli, że robię zdjęcia przeciskali się przez barierki i z trudem stawiali kroki. Tragedia wisiała w powietrzu.

— Schody zamknęliśmy ze względu na zły stan techniczny. Teraz nie mamy pieniędzy na ich remont — odpowiedział nam Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT rok temu. Wyjątkowo długie to ,,teraz,,.

Wygląda na to, że ZDZiT dba nawet o miejsca spotkań alkoholowych. Pytanie, kiedy w końcu zadba o tych, których poczucie estetyki jest inne i marzą o bezpiecznym, przystosowanym do życia i ładnym mieście? Miejmy nadzieję,że szybciej niż ,,teraz".

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ten prawdziwy olo #2525914 | 213.73.*.* 26 cze 2018 12:34

    Na terenie której parafii ta kapliczka stoi? Miejscowi katolicy nie mogą się skrzyknąć i zadbać o swoją kapliczkę? Trochę tynku i wiaderko farby dużo nie kosztuje, a patrząc po okolicznych domach biedni ani niezaradni tam nie mieszkają.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. olsztynianin #2515988 | 88.156.*.* 9 cze 2018 10:08

    CO WY CZUBY OD CZUBA WYMAGACIE , CZUB TEGO NIE ZROBI , DLA CZUBOW KUMACIE DEBILE

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5