Karetka jechała długo, bo ... są korki

2018-06-03 12:18:00(ost. akt: 2018-06-03 12:33:33)

Autor zdjęcia: archiwum GO

Z samego rana w tramwaju w Olsztynie mężczyzna traci przytomność. Pasażerowie wzywają karetkę, a motorniczy kieruje ją na dworzec. Na przyjazd pogotowia czekają... 19 minut. Na dodatek nie przyjechała na sygnale. Wyjaśniamy, dlaczego.
Ireneusz Czajkowski nie może tego zrozumieć. Tym bardziej, że był to poranny, poniedziałkowy kurs tramwaju, gdy ruch nie był jeszcze zbyt intensywny.

— Mężczyzna stracił przytomność, rozbił głowę. Informację dostałem od pasażerów — mówił nam jeszcze w poniedziałek Ireneusz Czajkowski, motorniczy tramwaju linii nr 2. — Żeby nie blokować drogi, postanowiłem zjechać do dworca. Pasażerowie od razu powiadomili pogotowie ratunkowe, więc poprosiłem, żeby kierowali je właśnie na dworzec. Problem polegał na tym, że ten pan nie mógł dojść do siebie, a karetka jechała 19 minut — pan Ireneusz nie ukrywa zdziwienia. — Telefon był o 6.43, o 7.04 karetka co prawda przyjechała, ale... nie na sygnale.

Motorniczy zapytał ekipę ratunkową o to, dlaczego poszkodowany musiał tyle czekać. — Odpowiedzieli, że „możemy mieć pretensje do prezydenta miasta, bo to przez niego są w Olsztynie korki”. To do mnie kompletnie nie przemawia — nie ukrywa. — 20 minut to tramwaj jedzie z Kanta do dworca i to bez sygnałów. A oni mieli połowę drogi buspasem. I to nie były jeszcze godziny szczytu — podkreśla Czajkowski.

O powód tak długiego przejazdu karetki spytaliśmy w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. — 28 maja o godzinie 6.45 zostało przyjęte zgłoszenie do mężczyzny w okolice dworca na przystanku tramwajowym. Z wywiadu medycznego prowadzonego z osobą zgłaszającą nie wynikało, iż pacjent jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia — informuje Magdalena Zakrzewska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa WSPR.

— Zgodnie z procedurą przyjęto i zadysponowano zespół ratownictwa medycznego w kodzie niealarmowym. O godzinie 6.56 do innego dyspozytora medycznego wpłynęło zgłoszenie od dyżurnego MPK Olsztyn do zdarzenia medycznego w tramwaju. Ze zgłoszenia nie wynikało, iż jest to ten sam pacjent. Zgłoszenie przyjęto i zadysponowano inny zespół w kodzie alarmowym. Po przyjeździe na miejsce pierwszego zespołu i wyjaśnieniu sytuacji, odwołano drugi zespół — dodaje Magdalena Zakrzewska.

Warto wiedzieć, że co do używania sygnałów dźwiękowych istnieje możliwość wpisania przez dyspozytora medycznego adnotacji o ich użyciu, ale decyzja leży po stronie kierującego ambulansem. A przecież tylko w przypadku użycia sygnałów mamy do czynienia z pojazdem uprzywilejowanym. To, czy wyjazd służb wymaga użycia sygnałów, zależy od dyspozytora i sposobu, w jaki zakwalifikował zdarzenie, a więc czy jest to tryb alarmowy czy niealarmowy.

O ile kwestię użycia sygnałów można jakoś wyjaśnić, to, zgodnie z ustawą o państwowym ratownictwie medycznym, maksymalny czas dotarcia karetki do pacjenta nie może być dłuższy niż 15 minut w mieście powyżej 10 tysięcy mieszkańców i 20 minut poza miastem powyżej 10 tysięcy mieszkańców.

pj

Komentarze (63) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mieszkaniec... #2513786 | 185.103.*.* 5 cze 2018 11:33

    Coż za bezczelnosć ze strony motorniczego, cyt: "20 minut to tramwaj jedzie z Kanta do dworca i to bez sygnałów." Łatwo stać na podium gdy prezydent oraz ITS jest po stronie tramwaju i nie dość że jeżdzą poza drogą to jeszcze mają wszędzie priorytet. Wszyscy stoją a menda jedzie po wydzielonym torze i jeszcze bezczelnie śmie pluć na karetkę bez kodu alarmowego. Wszyscy kierowcy szału dostają w olsztyńskich korkach ale motorniczy mają to gdzieś wożąc w większości powietrze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. mama #2513735 | 178.36.*.* 5 cze 2018 10:35

    Ble, ble, ble. Nawet jakby przyjechali po 30 min. to też znaleźliby wytłumaczenie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. jaaaa #2513600 | 95.160.*.* 5 cze 2018 07:47

    ja bym jeszcze zrobiła kilka linii tramwajowych a póżniej zaczęła budować lądowiska pod blokami bo niedługo nasi radni zaczną helikopterami latac aby było szybciej Olsztyn to nie metropolia aby wprowadzać nowości , wystarczy dziury załatac w jezdni i odkorkowac miasto a sugerowaniem się godzinami szczytu w centrum nie ma tu znaczenia bo szczyt w centrum jest od 7 rano co widać na załączonym obrazku pod ratuszem

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. ... #2513505 | 81.190.*.* 4 cze 2018 23:10

    No a po nocy wala sygnałami jak!!!wtedy można!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Lolo #2513380 | 81.190.*.* 4 cze 2018 20:30

      Nie dzwońcie w takich przypadkach na 112 bo nigdy się nie doczekacie karetki dzwońcie od razu na 999 skraca to czas i rozmawiasz z osobą medyczna !

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (63)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5