Na placu zabaw w Olsztynie zamieszkał ... bóbr

2018-05-22 14:41:14(ost. akt: 2018-05-22 15:00:00)

Autor zdjęcia: Czytelnik GO

Bóbr pojawił się w poniedziałek na placu zabaw na olsztyńskich Nagórkach. Wzbudził zainteresowanie. I zaczęła się zabawa… prawie w kotka i myszkę. Bo „siły specjalne” próbowały go złapać, ale bóbr im się wywinął.
Jak wygląda bóbr, każdy widzi. Ale na placu zabaw to widok niezwykły. Skąd przyszedł, nie powiedział. Kiedy pójdzie, też nie daje żadnych znaków. Rodzice bawiących się tam dzieci podjęli jednak interwencję. Bo bóbr na placu zabaw raczej nie będzie miał co robić. Ba, to gatunek chroniony, więc trzeba chronić jego bezpieczeństwo.

— Zadzwoniłam do biura zarządzania kryzysowego, które odesłało mnie do straży miejskiej — mówi pani Iza, która zauważyła bobra. — Straż miejska zgłoszenie przyjęła i wezwała na miejsce schronisko dla zwierząt. Przyjechał pan, zaczął go łapać, ale bóbr okazał się sprytniejszy. Uciekł. Interwencja jednak nie została zakończona, człowiek ze schroniska miał przyjechać następnego dnia. Bóbr cały czas jest na placu zabaw. Widziałam go w nocy i nad ranem.

— Bobry są pod ochroną i my nie możemy się nimi zajmować. Nie mamy takiej procedury— mówi Anna Barańska, dyrektor olsztyńskiego schroniska dla zwierząt. — Możemy jedynie go przewieźć.


— Zgłoszenia do tej pory były dwa, rano i wieczorem — tłumaczy Kamil Sułkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Olsztynie. — Niestety pracownik schroniska nie mógł go odłowić, bo bóbr schował się w zagajniku, tuż przy ściance wspinaczkowej na placu zabaw. To bardzo trudno dostępne miejsce. Ocenił jednak, że to samica w podeszłym wieku. Nie jest niebezpieczna. Nie ma też zakazu, żeby tam bóbr nie tam przebywał. Jeśli nikomu nie zagraża, również sobie, to może przebywać w zagajniku. Jeśli wyjdzie z krzaków, wtedy znowu można próbować łapać bobra. Jeśli ktoś go zobaczy, oczywiście można do nas dzwonić.

AR


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Hmm #2506830 | 81.190.*.* 24 maj 2018 07:21

    Chyba nie wiecie jaką krzywdę może zrobić bóbr. Wbrew pozorem szybko biega i może ostro pokaleczyć

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. el flaco #2506504 | 213.184.*.* 23 maj 2018 15:18

    To jest jeszcze nic. Ja słyszałem, że dziś na bazarze w Kalkucie przewrócił się worek z ryżem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  3. Emka #2506373 | 89.231.*.* 23 maj 2018 11:01

    "Nie ma też zakazu, żeby tam bóbr nie tam przebywał" KTO TO PISAŁ ?? Redaktorku skończyłeś chociaż szkołę podstawową ?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. olsztynianka #2506362 | 188.146.*.* 23 maj 2018 10:30

      wczoraj o 18 chodził alejką w stronę carefura

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. Łukasz Jacza #2506262 | 94.254.*.* 22 maj 2018 23:34

      Mam wrażenie, że chyba na wszystkich placach zabaw w Olsztynie mieszkają bobry. Wszędzie deski wyszczerbione, niektórych brakuje i gwoździe zardzewiałe wystają! Strach z dzieckiem przychodzić. Chyba czekają aż się krzywda jakiemuś dziecku stanie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (25)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5