Wciąż nie wiadomo, jaki będzie los ulicy w centrum Olsztyna

2018-05-14 14:11:14(ost. akt: 2018-05-14 14:39:37)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Trwa dekomunizacja nazw ulic i pomników. Wciąż nie wiadomo, jaki będzie los ul. Dąbrowszczaków. To zależy od decyzji wojewody, a potem od NSA. Do ministra kultury trafiło pismo w sprawie pomnika autorstwa Xawerego Dunikowskiego.
Do Urzędu Wojewódzkiego dotarło uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie ul. Dąbrowszczaków w Olsztynie. WSA w Olsztynie 5 kwietnia oddalił zarządzenie zastępcze wojewody w sprawie ul. Dąbrowszczaków.

Wyrok nie jest prawomocny. Wojewoda ma prawo się od tej decyzji odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ciągu 30 dni od otrzymania pisemnego uzasadnienia wyroku WSA. Jak dowiedzieliśmy się od rzeczniczki Bożeny Ulewicz, uzasadnienie dotarło do Urzędu Wojewódzkiego 27 kwietnia. Wojewoda ma jeszcze czas na podjęcie decyzji. 


Ustawa dekomunizacyjna nakazująca likwidację w przestrzeni publicznej nazw i symboli propagujących komunizm i innych systemów totalitarnych nałożyła ten obowiązek na samorządy. Miały się z niego wywiązać do 2 września 2017 roku. Ale decyzję o tym, kto może pozostać, a kto musi zniknąć podjął IPN.

Jeżeli samorządy nie zmieniły patronów, ma to zrobić — według wskazań IPN — wojewoda. 
Przypomnijmy, że na rozprawie w olsztyńskim WSA wyrok w sprawie Dąbrowszczaków uzasadniała sędzia Katarzyna Matczak. Przyznała, że wojewoda działał zgodnie z ustawą dekomunizacyjną. Zakwestionowała natomiast uzasadnienie IPN, który uznał dąbrowszczaków za symbol komunizmu. Podkreśliła, co wynika z przekazów historycznych, że tylko 40 proc. członków XIII Brygady im. Jarosława Dąbrowskiego (walczącej podczas wojny domowej w Hiszpanii po stronie republiki) stanowili komuniści. Pozostali byli ochotnikami, socjalistami, związkowcami i robotnikami. Ludzie ci po wojnie nie brali udziału jako organizacja w budowie nowego ustroju, ponieważ brygada działała w latach 1936-1939. Zaangażowały się tylko jednostki. Trudno by odium spadało na 5 tys. osób walczących z faszyzmem.

Teraz patronem ulicy jest Erwin Kruk. 


Z kolei Antoni Górski wręczył ministrowi Piotrowi Glińskiemu petycję w sprawie skreślenia z rejestru zabytków olsztyńskiego pomnika autorstwa Xawerego Dunikowskiego. Pismo, które według Górskiego podpisało 2010 osób, przekazano ministrowi kultury 10 maja. Jego autorzy dodają, że przeciwni pomnikowi, nazywanego w liście sowieckim ścierwem jako zabytkowi są m.in IPN, PiS, Solidarna Polska, Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska i Organizacja Narodowo-Radykalna.


Dekomunizacja nazw ulic nie przebiega jednak gładko. Dąbrowszczacy ocaleli po wyroku WSA w Gdańsku. We Wrocławiu WSA oddalił decyzję wojewody w sprawie dekomunizacji bulwaru prof. Stanisława Kulczyńskiego, pierwszego rektora tamtejszego uniwersytetu i politechniki. Sąd uzasadnił swój wyrok tym, że to ustawy i Konstytucja gwarantują samorządom prawo do nadawania nazw ulic. Podobne orzeczenie wydał Gdańsku. Tam ul. Dąbrowszczaków nosi nazwę Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zdaniem WSA w Gdańsku art. 165 konstytucji chroni samodzielność samorządu terytorialnego. Sędzia Jacek Hylo orzekł, że samodzielność jednostek samorządu terytorialnego podlega ochronie sądowej. Gdański sąd nie oceniał, czy dotychczasowi patroni ulic są godni by nimi zostać, bo rolą sądu nie jest polemizowanie z faktami historycznymi.


MZG

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 1933 #2501408 | 164.127.*.* 14 maj 2018 16:16

    Pisowcom nie podoba się, że Dąbrowszczacy walczyli z faszystami. Bo ideologią PiS-u jest faszyzm.

    Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ludwik #2501355 | 188.146.*.* 14 maj 2018 14:52

      Wolę czerwonych niż czarnych.

      Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Obiektywny #2501393 | 31.6.*.* 14 maj 2018 15:50

        Obserwuję sobie z dystansu poczynania "dobrej zmiany" i stwierdzam ze smutkiem, że jedyne co im się udaje to niszczenie śladów historii, psucie gospodarki i skłócenie społeczeństwa polskiego. W tym są naprawdę dobrzy, reszta wychodzi im tak jak Antoniemu zakupy śmigłowców dla armii a Jarosławowi "dochodzenie do prawdy". Smutne to ...

        Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

      2. tacy politycy do kostnicy! #2501399 | 213.184.*.* 14 maj 2018 15:56

        Mama nadzieję, że na ewentualna skargę na wyrok wojewoda ze swoją rzeczniczką z akcji katolickiej zrobią ściepę ze swoich własnych pieniędzy. Bo oni się widać świetnie bawią tylko ja sie pytam dlaczego za moje(i innych obywateli) pieniądze. Czy naprawdę jest to największy problem na Warmii i Mazurach? Nazwy ulic? W regionie gdzie ludzie zarabiają najmniej w Polsce, mamy wielkie bezrobocie, słaba infrastryktura wojewoda zajmuje się uwaga takimi palącymi problemami jak NAZWY ULICY!?

        Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

      3. Olo #2501604 | 83.9.*.* 14 maj 2018 21:38

        Nie "los ulcy" tylko jej nazwy, panie redaktorze. Ulica raczej bępozostanie tam, gdzie była.

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (25)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5