Mali Einsteini w Fabryce Przygód

2018-05-11 11:37:17(ost. akt: 2018-05-11 11:40:16)   Artykuł sponsorowany

Autor zdjęcia: Materiały prasowe

Nauczycielu, zabrakło ci pomysłów na ciekawe zajęcia? Jest taki adres na mapie Olsztyna, który zainspiruje każdego. Mowa o Fabryce Przygód, gdzie nie brakuje ciekawych eksperymentów, gier terenowych, a nawet olimpiady! Weź więc swoją klasę i spędźcie wyjątkową lekcję, która uczniom na długo zapadnie w pamięci.
Szkoła to szkoła. Matematyka, polski, przyroda... Czasami uczeń chciałby jednak spróbować czegoś innego. Poeksperymentować, sprawdzić, zmierzyć, chociaż na chwilę stać się małym Einsteinem, którego zaciekawi, a nawet zaintryguje otaczający świat. Co więc robić? Zawsze można wpaść do Fabryki Przygód.
Albert Einstein został przywołany tu nie bez kozery. Po raz pierwszy zetknął się z nauką, gdy miał pięć lat. Jego ojciec pokazał mu kompas, którego działanie wywarło na nim duże wrażenie... Czasami w najmniej nieoczekiwanym momencie rozpoczyna się przygoda, która później trwa całe życie.

W Fabryce Przygód znajduje się laboratorium młodego odkrywcy z odpowiednimi narzędziami i menzurkami, gdzie dzieci mieszają, ważą, mierzą i czekają aż wybuchnie... Proszę się nie martwić, bo tutaj wszystko jest pod kontrolą. Do doświadczeń wykorzystywane są produkty ogólnie dostępnie. Ma to swój plus, bo eksperymenty można później powtarzać w domu razem z rodzicami.
Pora na język, w końcu trzeba umieć się porozumieć. Dziś bez angielskiego ani rusz, więc Fabryka Przygód proponuje grę terenową w tym najpopularniejszym języku na świecie. W grze bierze udział kilka zespołów, a pokonanie trasy trwa ok. 30-40 minut. Zadania obejmują słownictwo angielskie dostosowane do wieku i umiejętności graczy. W trakcie gry uczestnicy poznają i utrwalają słownictwo oraz zwroty angielskie m.in.: kierunki, nazwy zwierząt, liczby, kolory, nazwy członków rodziny, zawody. Gra łączy przyjemne z pożytecznym, pozwala dzieciom na poznanie i wykorzystanie języka bez stresu. Tu uwaga, bo w tej dziedzinie można pokonać samego Einsteina. Dlaczego? Podobno jego znajomość angielskiego była jedynie na poziomie podstawowym.

Jeżeli komuś jeszcze mało ruchu, może wziąć udział w starożytnych igrzyskach olimpijskich. Niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki uczestnicy gry przenoszą się do roku 776 p.n.e. i startują w pierwszej olimpiadzie. Wykonują zadania sportowe z wykorzystaniem specjalnej konstrukcji i stają w szranki biorąc udział w sztafecie, przeciąganiu liny, rzucaniu do kosza, strzelaniu do bramki, grze w kręgle. Może ktoś wygra igrzyska, stanie się sławny i otrzyma, jak w starożytnej Grecji, tytuł olimpionika. Czy ktoś się zmęczył? Nie ma problemu. Pora odpocząć i wziąć się za wesołe cyferki. Coś dla kogoś, kogo interesuje rachowanie, figlowanie i cyferek utrwalanie... To wykonywanie działań matematycznych z wykorzystaniem piankowych klocków edukacyjnych i kolorowych piłeczek, a także rozwiązywanie szyfrów ułamkowych. Jak dla przedszkolaka, brzmi naprawdę intrygująco. Kto jest chętny do tego, aby złamać kod Enigmy?
Na deser pozostaje modelowanie balonów. To zabawa i przyjemność, nie tylko dla dzieci! Na młodych Einsteinów czeka balonowa lekcja przyrody i balonowe zoo. W trakcie wizyty za pomocą facepaintingu (malowanie twarzy) dzieciaki mogą zamienić się w tygrysa, jednorożca lub ulubioną postać z kreskówki. Każde warsztaty łączą się z zabawą indywidualną na konstrukcji i są dostosowane do wieku i umiejętności uczestników.

Jak zaplanować wizytę w Fabryce Przygód? Wystarczy zarezerwować telefonicznie wybrany termin oraz temat warsztatów. Zajęcia dla grup zorganizowanych odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00-15.00. Czas trwania warsztatów to 40 minut. Minimalna liczba uczestników to 10 osób plus opiekun. Fabryka Przygód znajduje się przy ulicy Dolnej 16 na olsztyńskich Jarotach (budynek Lech Centrum).


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5