Młodzi olsztynianie przez dwa tygodnie pomagali innym. Stworzyli niezwykły projekt, aby dawać radość

2018-05-11 13:00:55(ost. akt: 2018-05-11 13:41:39)
Wolontariusze podczas wyprowadzania psów ze schroniska

Wolontariusze podczas wyprowadzania psów ze schroniska

Autor zdjęcia: Good Things Happen/Facebook

Przez 2 tygodnie codziennie robili coś dobrego. Wyprowadzali psy ze schroniska, podwozili ludzi, którzy tego potrzebowali i odwiedzili dzieci w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym. 18 olsztynian-wolontariuszy stworzyło niezwykły happening.
Na początku było ich dziewięcioro, ale szybko dołączyły do nich kolejne osoby. Wszyscy są w różnym wieku, uczą się w różnych szkołach bądź studiują i mają różne zainteresowania. Najmłodsza wolontariuszka ma 15 lat, a najstarszy członek nietypowej ekipy ma 23 lata. Wspólnie stworzyli happening "Good Things Happen", podczas którego przez dwa tygodnia ułatwiali i umilali życie wielu mieszkańcom Olsztyna. Z pierwszą akcją wyruszyli 18 kwietnia. Wyprowadzili wtedy na spacer psy z olsztyńskiego schroniska. Ale dlaczego w ogóle postanowili stworzyć taki projekt?

"Żyjemy w dobie galopującego konsumpcjonizmu, nie mamy czasu dla siebie, zamiast „być” wolimy „mieć”, a otacza nas gęsta atmosfera ponurej, szarej rutyny. Czasami potrzebny jest bodziec, by nas z niej wyrwać. Z potrzeby takiego bodźca powstał happening #goodthingshappen, zakładający 14 dni dobrych uczynków, pozytywnej aktywizacji mieszkańców Olsztyna i dawania radości" - czytamy na facebookowej stronie projektu.



— Projekt rozpoczął się udziałem zaledwie dziewięciu wolontariuszy, teraz jest nas już osiemnastu, a zainteresowanych wciąż przybywa i przybywa — mówi Łukasz Michnik, jeden z wolontariuszy.

Czwartek patronowało jedno słowo ,,uśmiech'', specjalnymi farbami do ciała robiliśmy najróżniejsze malowidła i tatuaże. W piątek w trochę zagadkowy sposób wręczaliśmy olsztyniakom koperty z różnymi ciekawymi, zwykle zabawnymi kartami, można było wylosować od nas memy, wydrukowane pieniądze, bilet lotniczy, krzyżówkę i wiele innych poprawiających humor obrazków. Sobota minęła nam ponownie na plaży miejskiej przy grze w bule z przypadkowymi spacerowiczami. Ostatnie trzy dni akcji spędziliśmy kolejno rozdając lemoniadę, grając w gry planszowe w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym i finalnie rozgrywają mecz charytatywny pierwszego maja dla dzieci z fundacji Mam Marzenie — opisuje. Akcje wymyślali podczas burzy mózgów.



— Część z nich mieliśmy zaplanowanych już wcześniej, część była planowana na akcji poprzedzającej, a niektóre były robione już stuprocentowo spontanicznie w dniu bieżącym. Taka jest też idea. Ta pomoc ma być prosta i trafiać prosto do serca — wyjaśnia Łukasz.

Głównym nurtem przekazu informacji przez grupę jest Facebook, ale dużą rolę odegrała też poczta pantoflowa. W ten sposób do grupy dołączało coraz więcej osób. I chętni wciąż mogą to zrobić.





Jakie emocje towarzyszyły wolontariuszom podczas pomagania innym?
— Przy każdej akcji towarzyszy nam raczej uśmiech na twarzy. Z pomocy w najróżniejszy sposób płynie niesamowita satysfakcja, słyszymy też wiele miłych słów w odzewie, a to też pokrzepia i daje siłę do dalszego działania, ale doceniamy również to, że możemy się spotkać większą liczbą osób i porozmawiać, pożartować. Były oczywiście też akcje, które nasuwały refleksje. Wizyta w schronisku czy szpitalu dawała do myślenia — wspomina. —



Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Daria #2499539 | 88.156.*.* 11 maj 2018 13:37

    Fajnie że się młodym chce, zawsze to pozytywna informacja przy tym jak zachowuje się nada " klasa polityczna". powodzenia!

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. Lisiczka #2499571 | 94.254.*.* 11 maj 2018 14:37

    No i młodzież co niektórych zaskoczyła :) pozytywnie ! Super inicjatywa i zarażająca jak widać :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. wolę psa niż sąsiada #2499529 | 66.160.*.* 11 maj 2018 13:21

    wasi sąsiedzi też do wora, ok ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. somsiad Polak #2499591 | 95.160.*.* 11 maj 2018 15:13

    a mnie w takich akcjach wq_rwia jedno, nie mozna takiej akcji nazwac po polskiemu? Tak po za tym to akcja zajefajna, pozytywna i budzaca nadzieje, ze nie pochlonie nas calkowicie konsumpcjonizm.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. hycel #2499741 | 176.105.*.* 11 maj 2018 20:31

    pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5