Do olsztyńskiego schroniska codziennie trafiają psy. To nieudane prezenty?
2018-04-11 07:20:00(ost. akt: 2018-04-11 13:44:53)
We wtorek (10.04) do redakcji "Gazety Olsztyńskiej" przybłąkała się ok. trzymiesięczna suczka. Na szczęście zgłosili się po nią właściciele. Jak się okazało, suczka uciekła z domu. W ostatnich dniach przypadków błąkających się i bezpańskich małych psów jest bardzo dużo.
Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnich dniach do schroniska zgłosiło się kilka osób, które informowały o znalezionych młodych psach.
— Ostatnio mamy duże natężenie takich zgłoszeń — powiedział w rozmowie z nami Grzegorz Gromadzki z olsztyńskiego schroniska. Czy może to być wynikiem tego, że bożonarodzeniowe żywe prezenty zaczęły rosnąć i sprawiać problemy?
— Raczej nie są to prezenty bożonarodzeniowe, ponieważ obecnie mamy u siebie dwa psy - braci, którzy mają ok. 3 miesiące, jedną suczkę, która nie ma jeszcze dwóch miesięcy. Dzisiaj (rozmawiamy we wtorek -red.) pracownik pojechał po szczeniaka, ale nie wiemy jeszcze, w jakim jest on wieku. Ten z "Gazety" byłby kolejnym znalezionym psem w ciągu czterech dni. Tyle znalezionych psów z różnych miotów w ciągu czterech dni - to dziwna zbieżność — stwierdza Grzegorz Gromadzki.
Obecnie w olsztyńskim schronisku przebywa 160 psów i 70 kotów. Jak przewidują pracownicy schroniska, ta sytuacja niedługo może się zmienić, ponieważ zbliża się czas pojawiania się małych kotów. — Oczywiście mamy nadzieję, że będzie ich jak najmniej, ale zbliża się taki okres — mówi Gromadzki.
Przypomnijmy, że do schroniska trafiają nie tylko psy i koty. Na początku 2018 roku trafiły tam m.in. szczury porzucone przy śmietniku czy królik. Znalezione w czasie mrozów, zwierzęta zostały uratowane dzięki szybkiej reakcji schroniska.
ez
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
malikowska #2485325 | 144.76.*.* 16 kwi 2018 11:54
biedne pieski.. pies jako prezent pod choinkę, na urodziny czy na wielkanoc to nie jest dobry pomysł.. to ogromna odpowiedzialność a potem piesek się nie spodoba i idzie do schroniska.. wlasnie tak znalazłam swojego majkiego na lento.pl oferowało sie schronisko bylo ponad 300 ofert tak mi bylo żal tych piesków że wziełam jednego.. chociaż to i tak kropla w morzu potrzeb.. przemyślcie dwa razy zakup psa na uroczytości..
odpowiedz na ten komentarz
Ols #2482267 | 213.76.*.* 11 kwi 2018 12:36
"Mówi Gromadzki"? A pan Gromadzki nie ma imienia droga redakcjo? Piszecie bez ładu bez składu do tego bez kultury
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
A może by tak #2482186 | 88.156.*.* 11 kwi 2018 10:57
Drogie pismaki jakieś sprawozdanie o Osiołkach które przybłąkały się do Ratusza i za skarby świata nie chcą go opuścić
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
dariusz #2482090 | 83.9.*.* 11 kwi 2018 09:34
ludzie sa nieodpowiedzialni i w wiekszosci spełniaja zachcianki swoich rozpieszczonych dzieciaków ! malutki piesek to piekna zabaweczka ale jak troszke podrośnie staje sie nudny i zbyteczny !
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz