Remont ul. Partyzantów ślimaczy się. Czy wykonawca zdąży w terminie?

2018-04-09 13:31:35(ost. akt: 2018-04-09 13:36:51)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Wszyscy przyglądają się przebudowie ulicy Partyzantów w Olsztynie. Czy wykonawca zdąży w terminie? Czy powtórzy się historia budowy linii tramwajowej przez firmę FCC?
Remont ul. Partyzantów ślimaczy się tak, że siłą rzeczy nasuwają się się porównania z budową sieci tramwajowej. Za jej budowę odpowiedzialna była hiszpańska firma FCC. Miasto zerwało z nią umowę w 2013 r. Głównym zarzutem były opóźnienia w budowie. W momencie zerwania kontraktu upłynęło już 76 proc. czasu umowy, a FCC otrzymało zapłatę za wykonanie jedynie 4,6 proc. prac. I, jak mówią urzędnicy, nie wynikało to z żadnych opóźnień w płatnościach, a wyłącznie z małego zaawansowania robót budowlanych.

FCC pozwało gminę o ponad 300 mln zł, zapewniając, że gdyby nie zerwanie umowy, zakończyłoby prace najpewniej w terminie. Miasto z kolei złożyło tzw. powództwo wzajemne, w którym żąda od Hiszpanów 37 mln zł. Argumentuje, że to pieniądze, jakie trzeba było wypłacić podwykonawcom, którzy po wyjeździe Hiszpanów zajęli się budową.

Proces zaczął się wrześniu 2016 roku. Teraz sąd czeka na opinię naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego. Na zlecenie sądu czterech fachowców sprawdza czy FCC miało szansę zakończyć inwestycję w terminie. Jak mówi sędzia Agnieszka Żegarska z Sądu Okręgowego w Olsztynie, niewykluczone, że opinia powstanie do końca czerwca.

Miasto mówi, że scenariusz nie powtórzy się przy przebudowie ul. Partyzantów, na której również roboty idą mozolnie. I nie zamierza zrywać umowy z wykonawcą.

— Wiązałoby się to z tym, że ulica Partyzantów byłaby zamknięta dla ruchu przez kolejne półtora roku. A to dlatego, że po zerwaniu kontraktu musielibyśmy na własny koszt zabezpieczyć teren, zrobić inwentaryzację wykonanych prac i na podstawie tego uruchomić kolejny przetarg. Zważywszy na procedurę ogłoszenie wyników i podpisanie umowy z wykonawcą mogłoby się odbyć pod koniec roku, a zatem prace zostałyby zakończone jesienią 2019 roku. To zbyt ważna ulica, by dopuścić do takiej sytuacji — tłumaczy Marta Bartoszewicz z ratusza. I dodaje: — Na szczęście obserwujemy pewne przyspieszenie i mamy nadzieję, że ten trend się utrzyma. Oczywiście nie tylko ponaglamy wykonawcę, ale także wspieramy go w załatwianiu formalności, by mógł jak najszybciej zakończyć prace. Obawiamy się jednak, że termin (koniec czerwca) nie zostanie dotrzymany. Szacujemy, że opóźnienie może sięgnąć trzech miesięcy. Jeżeli wykonawca nie przedstawi dowodów na to, że stało się tak z powodów od niego niezależnych, to obciążymy go karami umownymi za niewywiązanie się z umowy.

mk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (51) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. saba #2495872 | 83.31.*.* 4 maj 2018 10:07

    jak zwykle oddadzą do użytku 2 DNI PRZED WYGRANYMI PRZEZ ARBUZA WYBORAMI..............

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. miasto #2484070 | 31.1.*.* 13 kwi 2018 21:46

    prawników to ty kiedyś karmiłaś , sponsorowałaś , ale teraz to trochę inaczej bekniesz , Procyka to mogliście sobie upychać między liście

    odpowiedz na ten komentarz

  3. uaf #2481487 | 213.76.*.* 10 kwi 2018 12:58

    Przecież to jest kpina. 2% prac i zastanawiają się czy będzie 3 miesiące opóźnienia. NIe, nie będzie 3, bo jest DWA PROCENT postępu. To sobie policzycie w tym tempie ile lat trzeba jeszcze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ra #2481429 | 79.188.*.* 10 kwi 2018 11:38

    Partyzantów i tak się ślimaczy , to może szanowne władze zajęłyby się innymi ulicami (objazdami) lanca ,Mickiewicza , Kopernika żeby można by było normalnie jeździć ( dziura na dziurze). A może by pan "prezydent" wybrałby się na ulicę Towarową , gdzie mało ze się korkuje to objazdy nadają się tylko dla wozów drabiniastych . A może i "panowie redaktorzy" ?? Tu jest jakaś cisza - czyżby wykonawca był nietykalny .Tu jest jeszcze gorszy argamedon , a o Budowlanej nie wspomnę bo w ogóle zniknęła z mapy a prace na żadnej z tych ulic nie idą szybciej niż u Hiszpanów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. proton #2481330 | 77.253.*.* 10 kwi 2018 09:42

      zdążą ale do czerwca 2019. Potem będzie walka o kary umowne i firma skończy żywot (bankructwo), choć z własnej winy. Będą się mimo wszystko spieszyć z pracami, aby opóźnienie było jak najmniejsze, a wtedy ucierpi jakość prac i będą wałki większe niż na s51 (choć o tym cisza w mediach, bo wywiady nie są z pojedynczymi anonimowymi pracownikami nadzoru, a z wykonawcą kreującym sukces).

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (51)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5