Lokatorzy nowego osiedla pod Olsztynem walczą o drogę
2018-03-25 16:04:50(ost. akt: 2018-03-25 16:07:21)
To trwa stanowczo za długo. Od ponad roku lokatorzy nowego osiedla pod Olsztynem walczą o budowę drogi do swoich domów. Winnego brak, bo gmina i firma, która wybudowała osiedle, zrzucają na siebie odpowiedzialność. Co dalej?
Chodzi o ulicę Jakubową w gminie Stawiguda. Tuż za Olsztynem. To duże, cały czas rozbudowujące się osiedle. Jego mieszkańcy mają spory problem z dojazdem do domów, bo stan drogi jest po prostu fatalny.
W naszej redakcji rozdzwoniły się telefony.
W naszej redakcji rozdzwoniły się telefony.
— Mamy podobno XXI wiek. Czy to jest tak wielki problem i tak wielki przywilej, żeby mieć normalną drogę do domu? — pyta wzburzony pan Marek, mieszkaniec osiedla. — Mamy sobie pourywać koła, żeby urzędnicy zrozumieli problem? A może warto się do nas wybrać i samemu zobaczyć, co się dzieje?
My sprawdziliśmy. Ulica Jakubowa to 800-metrowy odcinek prowadzący od głównej drogi, czyli ulicy Bartąskiej. Dojazd do osiedla co prawda jest, ale w zasadzie prowizoryczny. Do tego na krótkim odcinku wyłożony jest płytami betonowymi. A te pojawiły się po skargach mieszkańców, którzy i tak muszą dzielić się tą drogą z ciężkim sprzętem. A taki sprzęt dodatkowo rozjeżdża płyty.
— Nie mam pretensji do kierowców tych ciężarówek, bo to ich praca i jakoś muszą dojechać na teren budowy, ale czy to jest naprawdę taki wielki problem, żeby zrobić z tym porządek? To nie jest dziesięciokilometrowy odcinek autostrady, a kilkaset metrów drogi dojazdowej do zwykłych bloków — mówi jeden z mieszkańców osiedla przy ul. Jakubowej.
— Wszyscy jeżdżą tu wolno, ale w zasadzie zawsze jest ryzyko, bo nie wiadomo, czy się czegoś nie urwie, a może nawet zakopie. Przecież nawet taksówkarze nie chcą do nas przyjeżdżać, bo boją się o swoje auta. Ale czy można im się dziwić, skoro sami się boimy? — stwierdza inny mieszkaniec osiedla. — O tę drogę walczymy od dawna. To nienormalne, że nie można tego szybko i sprawnie załatwić. Nie domagamy się przecież basenów pod domami, a normalnego dojazdu do dużego osiedla, które przecież ciągle się rozrasta.
Kto jest odpowiedzialny za taki stan drogi? Firma, która wybudowała osiedle, zrzuca winę na gminę, która jest właścicielem ternu. Władze Stawigudy są jednak innego zdania i uważają, że... to inwestor nie dotrzymał warunków umowy.
Do tematu będziemy wracali.
Do tematu będziemy wracali.
pj
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (103) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
docho #2479511 | 83.6.*.* 6 kwi 2018 20:27
Droga nie jest tania. U mnie na Kolonii Mazurskiej która powstała w czasach Adolfa Hitlera w 1936 roku dopiero w zeszłym roku została wybrukowana ulica Plac Mazurski. Po 81 latach brnięcia w błocie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Dik #2479445 | 37.47.*.* 6 kwi 2018 18:48
A po co im drogi , niech tramwaj wybudują
odpowiedz na ten komentarz
L #2476580 | 37.201.*.* 2 kwi 2018 19:06
Kupiliscie tak tanio , ze mozecie sobie sami sfinansowac droge. Widzialy galy co braly.
odpowiedz na ten komentarz
No hope #2476567 | 95.40.*.* 2 kwi 2018 18:56
A kto zmuszał do kupowania mieszkań na tym osiedlu skoro nie było drogi to trzeba było nie kupować
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
JaBol #2471994 | 79.188.*.* 27 mar 2018 14:41
Prawie trzydzieści lat temu zlikwidowano PGR-y, a dalej stawiane są bloki na wsi. Dziwne...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz