Czarny Piątek, czyli kobiety protestują. Mówią "nie" projektowi "Zatrzymać aborcję" [ZDJĘCIA, VIDEO]
2018-03-23 14:28:42(ost. akt: 2018-03-23 20:25:56)
Tak wyglądał Czarny Protest, który odbył się w 2016 roku w Olsztynie
Był już czarny poniedziałek, był czarny wtorek. Czas na czarny piątek. Dzisiaj w Olsztynie odbywa się kolejny protest przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. Bierze w nim udział kilkaset osób.
Tym razem bezpośrednim impulsem do wyjścia na ulice były sejmowe prace nad projektem „Zatrzymaj aborcję” fundacji Życie i Rodzina.
Przypomnijmy, że w tym momencie aborcja w Polsce w niektórych przypadkach jest legalna. Dzieje się tak, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku gwałtu.
—To tylko czysta teoria. W każdej chwili można zasłonić się klauzulą sumienia i mimo przesłanek odmówić wykonania zabiegu. — podkreśla Małgorzata Matuszewska-Boruc jedna z liderek Partii Razem w Olsztynie.
Naciski kościoła na PIS przyniosły skutek. Partia rządząca przyspieszyła działania dążące do całkowitego zakazu aborcji. Politycy PiS zdecydowali, że projekt w tej sprawie trafi pod obrady Sejmu. Spodziewano się, że projekt zaostrzający prawo aborcyjne zostanie rozpatrzony podczas środowego lub czwartkowego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Tak się jednak nie stało. Sejm odwołał te obrady. Może przestraszyli się Czarnego Protestu, który mimo że obrady zostały odwołane, szykuje się w całej Polsce?
— Nie dajmy sobie zamydlić oczu. PIS w ten sposób bawi się i gra z kobietami. Będą próbowali przepchnąć tą ustawę w jakimś bardziej sprzyjającym dla nich okresie, np. przed samymi świętami. Dlatego musimy być czujni, musimy na każdym kroku podkreślać, że niezbywalnym prawem kobiety jest prawo do samostanowienia — podkreśla Matuszewska-Boruc.
— Cóż ja sądzę o tym proteście, to chyba łatwo się domyślić. Natomiast nikt nikomu protestować nie zabroni, żyjemy w wolnym kraju. Natomiast czy te kobiet w ogóle wiedzą przeciw czemu protestują? Czy chcą zupełnej swobody, czy utrzymania tego, co było, czasami ciężko się w tym połapać — podkreśla Ewa Małgorzata Piotrkowska, olsztyńska radna z ramienia PiS. Radna jest gorącą orędowniczką chronienia życia od poczęcia.
Często słychać głosy, że politycy prawicy chcą odebrać kobietom wybór, a niewiele robią, by w konkretny sposób pomóc rodzinom, które znalazły się w trudnej sytuacji po urodzeniu chorego dziecka. Politycy zgromadzeni wokół partii rządzącej odpierają te zarzuty. — Jak to nie ma wsparcia? Przecież jest ustawa „Za życiem”, która już weszła w życie. Jest coraz więcej pomocy udzielanych osobom z takimi problemami. Specjalistyczna opieka nad matką rusza od razu kiedy dojdzie do diagnozy stanu chorobowego u niej lub jej dziecka. Już mamy dofinansowania z budżetu państwa, miasto już otrzymało na wsparcie dzieci chorych dodatkowe środki. — zaznacza Piotrkowska. Jakieś konkrety? — Nie będę teraz cytować pani całej ustawy. Proszę do niej zajrzeć — zachęca. Pani Piotrkowska nie ma żadnych przypuszczeń dotyczących tego, dlaczego obrady zostały przesunięte.
ap, red.
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Komentarze (77) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (77)odurniałe lewactwo #2469195 | 95.90.*.* 23 mar 2018 17:05
Dzisiaj aborcja, jutro eutanazja, co pojutrze? Nie jestem kościelny, ani PISowski, a mimo to widzę jakie będą konsekwencje zgody na aborcję za kilkadziesiąt lat. Wystarczy przyjrzeć się temu procesowi we Francji, Niemczech, czy Hiszpanii. Oczadziali lewacy chcieliby aby Polska szła dokładnie w tym samym kierunku. Aborcja to był jeden z punktów hitlerowskich Niemiec mających zniszczyć nasz Naród. Jestem przeciwny aborcji i jednocześnie jestem za daleko idącą pomocą dla kobiet spodziewających się dziecka. Znacznie większą niż mają obecnie. Czy to są feministki? Ja nie widzę na ulicach żadnych feministek, widzę tam jedynie zideologizowane i zachłyśnięte nowomową kobiety. Szkoda mi ich. Życzę im powrotu do samodzielnego myślenia i niezależności wewnętrznej, o którą podobno właśnie walczą.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
nadzieja #2469205 | 95.160.*.* 23 mar 2018 17:13
Mam nadzieję, że nikt z tutaj krytycznie oceniających ideę czarnego protestu nie doświadczy sam lub w najbliższym otoczeniu sytuacji, gdy wskutek gwałtu dojdzie do ciąży, 12-latka zajdzie w ciążę z "wujkiem" albo ukochana kobieta, która ma już inne dzieci, będzie w stanie zagrożenia życia i będą do wyboru tylko dwie opcje: przeżycie jej lub płodu. Nie życzę też nikomu narodzin dziecka bez mózgu, serca lub obu na raz albo ciąży pozamacicznej, rozsadzającej kobietę od środka.
Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Kebiz #2469206 | 88.156.*.* 23 mar 2018 17:14
Jesteś za to mocno zideologizowany prawiczek w mocno starym stylu. Wyrazy ubolewania składam.
odpowiedz na ten komentarz
xxxx #2469210 | 37.47.*.* 23 mar 2018 17:16
Co tu protestować. Ci co maja kasę bede usuwać zygote w podziemiu za 3.000 zl lub za granica a biedota bedzie rodzila kroliki
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz
Matka #2469226 | 83.9.*.* 23 mar 2018 17:38
Biedne, chore na głowę kobiety wyjdą na ulice żeby wykrzyczeć swoje kompleksy.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz