Psia polanka w Olsztynie tonie w błocie [VIDEO, ZDJĘCIA]
2018-03-14 07:11:00(ost. akt: 2018-03-14 09:30:08)
Nasi czytelnicy alarmują, że jedna z inwestycji miejskich - psia polanka - okazała się katastrofą. Podkreślają złą jakość jej wykonania i to, że podczas złej pogody zupełnie nie da się korzystać z zainstalowanych tam atrakcji. Sprawdziliśmy.
Psia polanka to inwestycja, która została zrealizowana pod koniec 2017 roku. Ulokowana jest pomiędzy Nagórkami a Jarotami. Miało to być wyjątkowo miejsce dla psów i ich właścicieli. Ogrodzono tam więc teren o powierzchni blisko 900 m kw i zamontowano m.in. kładki, tunele czy pochylnie. Przez pierwsze miesiące psia polanka cieszyła się powodzeniem, z czasem jednak zaczęły pojawiać się problemy. Niektórzy właściciele psów zwracają uwagę na niebezpieczne elementy atrakcji. Zauważają je także członkowie stowarzyszenia Pies w Olsztynie.
— Byliśmy tam dwa-trzy miesiące po otwarciu, gdy zaczęły do nas napływać niepokojące sygnały o niebezpieczeństwach czyhających w tym miejscu. Psia polanka to superpomysł, ale niestety wykonanie nie do końca zgodne z oczekiwaniami mieszkańców. Najwyraźniej zabrakło konsultacji z profesjonalistami — piszą na Facebooku.
Wybieg świeci więc pustkami. Ale obecnie winę ponosi za to... pogoda. Większość psiej polanki tonie w błocie. Uniemożliwia to korzystanie z atrakcji. Właściciele psów nie mają możliwości dojścia do ławek. Ponadto pojawił się tam problem ludzi, którzy psią polankę traktują jako dobre miejsce do... wypicia alkoholu pod chmurką. Kosze, w których powinny znajdować się psie odchody, pełne są butelek po piwie.
Ta sytuacja jest nie do przyjęcia. Zdjęcia zabłoconej polanki opublikował na Facebooku pan Marcin, właściciel psa z Olsztyna.
Ta sytuacja jest nie do przyjęcia. Zdjęcia zabłoconej polanki opublikował na Facebooku pan Marcin, właściciel psa z Olsztyna.
— Jakby ktoś chciał wiedzieć, czemu psiej polany między Nagórkami a Jarotami nie oblegają czworonogi i ich właściciele. 90% jest w błocie. Dla czworonogów to na bank byłaby frajda, ale dla właścicieli nie ma nawet jak dojść do ławek. Wieczorami, gdy jest nawet ładnie też są puchy, bo nikt nie pomyślał o zmontowaniu tam latarni — napisał. I dodał: — A wrzucam zdjęcia, żeby nie było, że "olsztynianie nie polubili tego miejsca", jak było tłumaczone przy okazji siatkówki plażowej. Olsztynianie polubili to miejsce, ale jego wykonanie... — stwierdził.
Przypomnijmy, że kolejna psia strefa miała powstać przy jeziorze Skanda. Tam obok stref wypoczynku ze stołami dla właścicieli psiaków miały się znaleźć również „strefy małych psów”, czyli miejsce z zabawkami dla mniejszych pupili. Niestety w ubiegłorocznym Olsztyńskim Budżecie Obywatelskim znów byli o krok od zwycięstwa, ale się nie udało. Zapowiedzieli, że spróbują raz jeszcze.
EZP
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ziomek #2462042 | 213.184.*.* 14 mar 2018 07:37
nie ma co więc debatować - i prowadzić tu dysputy - czas polankę betonować - albo mieć gumowe buty - ale bierze mnie cholera - kiedy pieski wszędzie srają - i tych gówien nikt nie zbiera - własciciele wszak tak mają - właściciela nie obchodzi - że pupilek wszędzie smrodzi
Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz
mm #2462032 | 79.184.*.* 14 mar 2018 07:26
wy świnie nauczcie się najpierw sprzątać bo swoich kundlach !!!!!!! gdzie nie spojrzeć to psie gówno leży. straż miejska powinna obławy na was robić to może nauczylibyście się porządku.
Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (9)
ble #2462029 | 5.60.*.* 14 mar 2018 07:19
a olsztyn tonie w psich odchodach
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz
Tedi #2462097 | 88.156.*.* 14 mar 2018 08:37
To jest obłęd co się dzieje na olsztyńskich trawnikach, dlatego ostatnio urządzam polowanie na psiarzy, którzy nie sprzątają gówien. A, że jestem dużej postury nikt nie fika. Psiarz ma do wyboru - sprząta gówno, bądź czekamy na przyjazd straży miejskiej. Niestety, ale często "Pani" z "Panem" mają tyle honoru w sobie, że wolą mandat zapłacić ...
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
J4rm4n #2462035 | 213.73.*.* 14 mar 2018 07:30
Dziwne zjawisko, po zimie i ciąglych opadach jest wszedzie mokro. Normalnie koniec swiata
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz