Ratownicy nie mogą dostać się do potrzebujących. Mieszkańcy nie montują numerów domów na elewacjach

2018-03-11 16:00:42(ost. akt: 2018-03-11 13:14:18)
Zdjęcie jest ilustracją treści

Zdjęcie jest ilustracją treści

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Władze Barczewa apelują do mieszkańców, by montowali na elewacjach numery swoich domów. Ratownicy przyznają, że czasem trudno im szybko trafić pod adres, gdzie potrzebna jest pomoc. A nawigacje nie zawsze się sprawdzają.
Dom na końcu nowej ulicy. Jego właściciel ma atak serca. Rodzina wzywa pogotowie ratunkowe. Karetka zjawia się zaledwie po kilku minutach, ale pojazd nagle zwalnia, w ślimaczym tempie mija kolejne budynki. W końcu podjeżdża pod wskazany adres. A przecież liczy się każda sekunda! Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że to opieszałość ratowników. Ale często powodem może być niefrasobliwość mieszkańców, którzy nie zamieszczają numeracji domów na frontach budynków.

Powyższy opis jest oczywiście fikcyjny, ale czy podobnych sytuacji jest mało?


Brak odpowiedniego numeru może skutkować nałożeniem kary w wysokości 250 złotych — mówi Lech Nitkowski, burmistrz Barczewa.

Ale gorsze od kary finansowej mogą być inne skutki.


— Ten problem powraca cyklicznie, zwłaszcza na nowo powstałych osiedlach czy też szczególnie na terenie gmin powiatu olsztyńskiego, jak właśnie między innymi w okolicach Barczewa — mówi Krzysztof Jurołajć z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie. — Bywa tak, że ktoś remontuje dom i zapomina, że nie ma na elewacji numeru. Powoduje to zamieszanie, bo kiedy już trafimy na dobrą ulicę, nagle okazuje się, że nie ma numeracji. Musimy wtedy jechać na jedynce od domu do domu i liczyć, że trafimy pod dobry adres. Czasem nagle pojawia się wyższa liczba porządkowa i musimy zawracać. A czas leci. W poważnych przypadkach te minuty mogą mieć kluczowe znaczenie, by udzielić potrzebującemu skutecznej pomocy.

Wielu osobom może się wydawać, że przy dzisiejszym rozwoju technologii numeracja domów nie jest potrzebna. Bo przecież jest chociażby nawigacja w telefonie. Jak jednak zaznacza Krzysztof Jurołajć, technika jest po prostu zawodna i nie zawsze można na nią liczyć.


— Przypominanie o obowiązku zawieszania tabliczek z numeracją domów, jak to ma miejsce choćby we wspomnianym Barczewie, to bardzo dobry pomysł — przyznaje Krzysztof Jurołajć. — Samorządowcy, burmistrzowie, wójtowie czy sołtysi ze wszystkich gmin regionu powinni bardziej o to zadbać.

Ratownicy apelują też do właścicieli domów, by po prostu sprawdzili, czy na przykład po zakończeniu remontu elewacji albo po przeprowadzce do nowego mieszkania nie zapomnieli zawiesić numeru. Niewiele to kosztuje, a może bardzo pomóc niosącym pomoc służbom. A przede wszystkim potrzebującym tej pomocy.
łr
Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. eeee #2459709 | 88.156.*.* 11 mar 2018 20:52

    racja. Ja jeszcze dodam ,ze np nie wyobrazam sobie w jaki sposob mialaby wjechac chociazby straz pozarna na moje podworko na zatorzu. Zastawione samochodami tak ,ze ledwo moje male auto sie miesci, a co dopiero cos wiekszego. Ludzie tak sobie parkuja byle jak byle gdzie do momentu pierwszej tragedii..

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kierowca #2459676 | 188.146.*.* 11 mar 2018 20:19

    Ale nie tylko ratownicy maja taki problem z brakiem numerów na domach. Bo taki sobie zamówi paczkę a kurier nie dostarczy z braku numeru na domku i co klient robi wielka aferę ale nie pomyśli że problemem jest brak numeru. A lepsze są Jeszce psy na posesji puszczone a brak dzwonka na furtce. Niech się wkoncu straż miejska weźmie do pracy i zacznie karać wszystkich gdzie brak numeru domu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  3. pyh #2459567 | 213.76.*.* 11 mar 2018 18:47

    Niech pan burmistrz ruszy dupę i pogoni swoich przydupasów żeby pogonili właścicieli i oznaczyli swoje domy. Najlepsza metoda po kieszeni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. nie tylko ratownicy #2459374 | 81.108.*.* 11 mar 2018 16:27

    kurierzy również jeżdżą w kołko jak durnie. ja mam czerwoną farbę w spreju i maluję ludziom numery na murach i płotach. jeszcze nikt nie protestował...

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  5. z #2459526 | 176.221.*.* 11 mar 2018 18:06

    Wszyscy boją sie komornika

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (22)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5