Kierowcy w Olsztynie mają dość korków. Na skrzyżowania mają wrócić strzałki do skrętu w prawo
2018-03-11 14:00:21(ost. akt: 2018-03-11 13:15:27)
Przejazd przez Olsztyn, szczególnie w godzinach szczytu, często doprowadza kierowców do szału. W najbliższym czasie ruch w mieście może zostać usprawniony. Na skrzyżowania mają wrócić między innymi strzałki do skrętu w prawo.
Olsztyńscy kierowcy dwoją się i troją, żeby ominąć korki w mieście. Dwoi się i troi również Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu oraz miejska komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego, którzy wspólnie opracowują nowe projekty, żeby upłynnić ruch w mieście.
W środę testowo wyłączono sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i 1 maja. — O godz. 15 sznurek samochodów, jadących ulicami Mickiewicza i Lanca do Partyzantów, jest dosyć długi. W momencie wyłączenia sygnalizacji pierwszeństwo przejazdu jest z ul. 1 Maja w stronę al. Wojska Polskiego. Chcemy przeprowadzić próbę i zobaczyć, jak będzie wyglądał ruch, i czy znikną te wszystkie kolejki. Trzeba próbować i szukać rozwiązań — dodał Sławomir Kałwianiec.
Kolejnym rozwiązaniem, które w najbliższym czasie ma zostać wprowadzone, jest przywrócenie na sygnalizacjach świetlnych strzałek do warunkowego skrętu w prawo. — Rozmowy zespołu roboczego dopiero się zaczęły. Nie ma listy skrzyżowań, na których dojdzie do zmiany programów sygnalizacji, lub gdzie pojawią się strzałki do warunkowego skrętu — mówi w rozmowie z nami Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT. — Analizowane i omawiane są wszystkie skrzyżowania. Co najmniej do kwietnia trzeba poczekać na wyniki tych prac. Później przystąpimy do przetargu i zlecenia wykonania robót — dodaje Pliszka.
Jednym z uproszczeń w czasie remontu ul. Partyzantów było też wyłączenie sygnalizacji świetlnej na rondzie Bema i otwarcie dodatkowego zjazdu z ronda w ul. Kopernika. Sygnalizacja jest przełączana w tryb pulsującego żółtego światła ok. godz. 6:30. W trójkolorowy system przechodzi ponownie ok. godz. 17:20.
Część kierowców pytała jednak, dlaczego drogowcy zamknęli fragment ronda. — Chcąc zawrócić na rondzie, jadąc od strony ul. Kętrzyńskiego, muszę jechać aż na Zatorze, bo na rondzie zostały rozstawione blokady — napisał do nas jeden z czytelników.
Część kierowców pytała jednak, dlaczego drogowcy zamknęli fragment ronda. — Chcąc zawrócić na rondzie, jadąc od strony ul. Kętrzyńskiego, muszę jechać aż na Zatorze, bo na rondzie zostały rozstawione blokady — napisał do nas jeden z czytelników.
Drogowcy tłumaczą jednak, ze gdyby nie zablokowali fragmentu ronda, musieliby wprowadzić na nim kolejną sygnalizację świetlną, a jej wyłączenie nie byłoby wtedy możliwe.
— Prawo o ruchu drogowym mówi, że jeżeli rondo jest osygnalizowane, to w taki sposób muszą być oznaczone wszystkie kierunki ruchu. W tym momencie na wjeździe w ul. Kopernika musiałaby zostać zbudowana sygnalizacja. Dlatego żeby uniknąć budowy nowej i przebudowy obecnej sygnalizacji, utworzono serię skrzyżowań i teraz mamy wyspę środkową w czasie przelotu. Czyli jest droga dwukierunkowa z wyspą i jest to zgodne z prawem — tłumaczy Sławomir Kałwianiec.
A jak wygląda sytuacja na przebudowywanej ul. Partyzantów? Na odcinku od ul. 1 Maja do ronda remont prawdopodobnie nie zakończy się w terminie. — Żadnej decyzji w sprawie przedłużenia terminu na razie nie ma — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik olsztyńskiego ratusza.
A jak wygląda sytuacja na przebudowywanej ul. Partyzantów? Na odcinku od ul. 1 Maja do ronda remont prawdopodobnie nie zakończy się w terminie. — Żadnej decyzji w sprawie przedłużenia terminu na razie nie ma — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik olsztyńskiego ratusza.
O wiele lepiej sytuacja wygląda na odcinku od ronda Bema do dworca Głównego. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu na wysokości Dekady drogowcy trafili na kanał burzowy. — Zgodnie z przepisami musieliśmy wstrzymać pracę na tym odcinku i nakazaliśmy przebadanie miejsca w celu rozpoznania — powiedział nam Bartłomiej Skrago, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie.
Grzegorz Orłowski z firmy Skanska, która odpowiada za ten odcinek, zapowiedział jednak, że odkrycie kanału nie ma wpływu na tempo prac.
kuch
Grzegorz Orłowski z firmy Skanska, która odpowiada za ten odcinek, zapowiedział jednak, że odkrycie kanału nie ma wpływu na tempo prac.
kuch
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (40) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sss #2460259 | 37.47.*.* 12 mar 2018 14:00
" Jeżeli jest np. przejazd rowerowy, to nie może być tam strzałki." Skręcając z Tuwima w Sikorskiego przy galerii jest strzałka i przejazd rowerowy. Ci drogowcy faktycznie myślą, że w tym mieście są sami debile? Przecież nie wszyscy głosowali na pis.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
karol #2460205 | 37.47.*.* 12 mar 2018 13:09
Nie czytam artykułu do końca, bo jak zwykle mydlenie oczu władz miasta w kolaboracji z gazetą. Zjeba***e ruch w Olsztynie poprzez przywileje pierwszeństwa w ruchu dla tramwajów. Tramwaje to świetny środek transportu, ale na pewno nigdy nie zastąpi samochodu - świat idzie do przodu, ludzie się bogacą, chcą być niezależni, wolni.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
jaBol #2460203 | 79.188.*.* 12 mar 2018 13:08
Cytat: "Jeżeli jest np. przejazd rowerowy, to nie może być tam strzałki" Czy ktoś jest w stanie sensownie wytłumaczyć dlaczego???
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
piklok #2460191 | 176.221.*.* 12 mar 2018 12:52
tuba wyborcza włączona !! to ze kierowca w Olsztynie był złem przez ostatnie lata teraz stanie się dobrem Olsztyńskiego ratusza i wszystko zrobią aby zadymić kierowcy wyborcy aby go zanęcić aby głosować na Arbuza !!
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Pipcińska Natalia - rowerzystka #2460162 | 89.228.*.* 12 mar 2018 12:15
ha ha ha ha ha co byście nie robili i tak będzie gorzej. Już połowa narodu ma auta a druga połowa będzie mieć i strzałki i inne pomysły wam nie pomogą na długo bo co roku blaszanych pudełek przybywa i za 5 czy 10 lat będzie dwa razy tyle co teraz
odpowiedz na ten komentarz