Pomimo zakazu wciąż jeździmy skrótem przez Brzeziny [VIDEO]

2018-03-03 18:00:00(ost. akt: 2018-03-03 17:30:12)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Od 3 marca w każdy weekend i święta przejazd przez Brzeziny jest zamknięty. Jak się jednak okazuje część kierowców wciąż z niego korzysta.
Na wniosek mieszkańców osiedla Brzeziny wprowadzone zostało ograniczenie ruchu na łączniku między ul. Generała Maczka, a ul. Szostkiewicza. Od dziś (3.03), na popularnym wśród zmotoryzowanych skrócie obowiązuje zakaz ruchu w weekendy i święta.

Czy kierowcy faktycznie zrezygnowali z przejazdu skrótem? Postanowiliśmy wybrać się na miejsce z kamerą i sprawdzić jak to wygląda.



Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (38) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zenek #2454846 | 5 mar 2018 20:37

    Przez ten czas dyskusji a to będzie z 5 lat to u ruskich ten most z zapałek by skleili. A teraz schodzisz z mieszkania do samochodu, zapalasz i możesz zgasić bo nie ma dokąd jechać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ja #2454353 | 83.0.*.* 5 mar 2018 10:10

      Komiczny jest ten zakaz, skoro niby w weekend mało samochodów tam jeździło, tylko GŁÓWNIE w godzinach szczytu, to co przeszkadzało Brzeziniakom ??? RÓWNOŚĆ wszystkim mieszkańcom Olsztyna !!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. P #2454335 | 83.13.*.* 5 mar 2018 09:39

      Bareizm! Jak było otwierane przedszkole to łatano druty w płytach asfaltem bo przyjeżdżała władza na otwarcie. Osiedle od tylu lat nie ma dojazdu asfaltowego i pobocza. Ludzie pod blokami parkują w błocie!!! ale za to p. Grzymowicz oddał kolesiom z brzezin i zrobił drogę z latarniami skrótem do Auchan i galerii - a jak! Teraz idiotyczne znaki! Co z ich prawidłowością ustawienia! co z przejściem oznakowanym do przedszkola - PGR ! Jadąc w tygodniu będę korzystał z klaksona!

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. mb #2454282 | 5.172.*.* 5 mar 2018 07:54

        moje zdanie jest takie, że tylko od mieszkańców Brzezin zależy ten przejazd, śmieszne, ja też chcę żeby zamknęli moją ulicę , bo chciałabym mieć spokój. Mieszkam na Os. generałów i już zauważyłam rozkorkowanie wyjazdu z Osiedla, przez otwarcie tego przejazdu. Uważam, że przejazd powinien być wprowadzony na stałe. Każdy ma samochody przejeżdżające pod domem, nierozumem dlaczego mieszkańcy Brzezin mieliby mieć lepiej. Takie uroki.

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

      2. Jakbyście nie wiedzieli #2454239 | 81.190.*.* 5 mar 2018 01:37

        to kawałek tego budynku, który widać na zdjęciu głównym po lewej to przedszkole, nie obchodzi mnie to, co dzieje się w weekend, ale w tygodniu dostać się do przedszkola, to jest koszmar! Nie jestem zmotoryzowana, przedszkole dostałam z drugiego wyboru na naborze, cieszę się więc, że w ogóle jest, bo miejskie, a więc najpierw z domu tramwaj, potem ewentualnie autobus do pętli Generałów, a następnie idziemy piechotą do przedszkola od pętli. Najpierw przejście dla pieszych ulice przed przedszkolem, jadą, jadą, bywa, że akurat ktoś wracający z przedszkola zatrzyma się jadąc pod górę przed przejściem- czekamy, aż zatrzyma się ktoś z drugiej strony. 4, 5, 6, 7, 8-my się zatrzymał. Podziwiam wytrzymałość tego, kto jechał pod górę i czekał, aż ktoś jadący na skrót się zatrzyma. Przechodzimy zawsze dopiero, gdy z dwóch stron się zatrzymają. Potem nie jest lepiej, stoimy naprzeciwko przedszkola i czekamy, aż ktoś się zatrzyma, większość jedzie dalej, skrótem, 12, 13, 14, 15-sty się zatrzymał, a, tata kolegi z grupy dziecka, możemy przejść na drugą stronę. Jakoś udało się przeżyć dodatkowe 15 minut na mrozie -15 dodatkowo na staniu na przedostaniu się przez ulicę, bo kierowcy skracają sobie drogę przez skrót, żeby te 15 minut zaoszczędzić. Oni w autach mają ciepło, a dziecko stoi na mrozie, próbowałam kiedyś sama wejść na pasy, dziecku kazałam czekać, kierowca trąbił, nie zatrzymał się, usłyszałam wiązankę, dziecko też słyszało. Naprawdę uważacie, że tylko chodzi o notabli z tym skrótem? Przedszkole się nie liczy? Dzieci maja fruwać jak kucyki Pony?

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (38)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5