Jest zamieszanie, bo jest reforma? Co dalej z oświatą w Olsztynie

2018-02-23 07:16:00(ost. akt: 2018-02-24 11:39:25)

Autor zdjęcia: Beata Zaborowska

Co dalej z oświatą w Olsztynie? Coraz więcej osób zadaje sobie to pytanie. Jedni problemu nie widzą, inni przekonują, że edukacja w mieście jest na żenująco niskim poziomie. Kto ma rację? I czy istnieje jakakolwiek strategia?
W sprawie edukacji w Olsztynie jest niestety więcej pytań niż odpowiedzi. Pisaliśmy już o sytuacji w ZSO 3, SP 30 i ZSO 4 w Olsztynie. O tych szkołach zdecydowała nam się opowiedzieć pracująca w edukacji od ponad 30 lat pani Anna. — W ZSO 3 wszystko utkwiło w martwym punkcie — mówi. — Rada Miasta przyjęła też uchwałę o likwidacji IX LO. Tłumaczy się to brakiem naboru. Sprawdziłam. To przecież łatwe. Stwierdziłam, że naboru nie ma tam od wielu lat. Najpierw trzeba przeanalizować dlaczego. Dopiero później podjąć działania.

Na komisji edukacji tłumaczono tę decyzję również kiepskimi wynikami...

— I to prawda, bo ZSO 3 od kilku lat jest na szarym końcu, jeśli chodzi o wyniki nauczania — przyznaje pani Anna. — Czy przyczyną jest zła kadra czy może klasy integracyjne, jak przekonują niektórzy? Ja w ten ostatni argument nie wierzę. Na razie zamiar likwidacji musi zaopiniować kurator oświaty.
Muszą być też poinformowani rodzice i uczniowie. A atmosfera w szkole nie jest dobra. Likwidacja liceum powoduje przecież zmniejszenie liczby dzieci. Wszystko trzeba przemyśleć.

Radcy prawni zajęli się też sprawą wicedyrektorki, która jest synową dyrektorki szkoły. Stwierdzili, że może nią być. Powołują się na ustawę oświatową, która mówi, że nauczyciel spokrewniony z dyrektorem może pracować w tej samej szkole. Nie ma tam jednak nic o... kadrze kierowniczej. A na takie stanowisko powołano synową dyrektorki. Trzeba to zbadać.

Według pani Anny to, co dzieje się w ZSO 4, jest konsekwencją poprzednich decyzji, czyli likwidacji SP 27. — Budynek jest świetnie przystosowany do nauki dla uczniów i przedszkolaków. Trzy sale gimnastyczne i fantastyczny teren. Likwidację szkoły argumentowano w zasadzie w jeden sposób — trudny dojazd. Jeśli mamy rozładować inne szkoły, to jest to wielka szansa. Idealny budynek dla szkoły podstawowej, przedszkola i liceum.

Tymczasem olsztyńska SP 30 pęka w szwach. Dyrekcja, żeby rozwiązać sprawę przepełnienia, chciała w przyszłym roku wprowadzić trzy zmiany lekcyjne i utworzyć nowe klasy na korytarzach. Rodzice się na to nie godzą. Sprawa trafiła nawet do prezydenta.

— W maju lub kwietniu 2017 roku przyjmowano nowe obwody szkolne. Czemu to robiliśmy, gdy było coraz bliżej do reformy edukacji? — zastanawia się pani Anna. — Zrobiono za duży obwód szkolny zamiast podzielić to trochę inaczej. Filia tej szkoły też nie miałaby racji bytu. To trudna sytuacja. Na pewno niedopuszczalne jest to, żeby dzieci były w szkole po 16.

Według pani Anny trzeba podjąć decyzje strategiczne. Daje przykład Zatorza, gdzie... — Mamy niedosyt dzieci. Jest tam chyba pięć szkół, a to takie osiedle, gdzie nie ma zbyt dużo młodych ludzi, więc niewiele jest tam małych dzieci i niewiele się tam buduje. Jest zatem za dużo szkół. Czy tam, gdzie szkoły są zatłoczone, nie lepiej byłoby nie robić naboru na cztery pierwsze klasy, a zrobić np. na dwie?

Rodzicom pozostałych można zaproponować dowożenie dzieci do szkoły tam, gdzie są miejsca. Szkoły brakuje np. na os. Generałów, a jest tam niezbędna. W moim przekonaniu brakuje założeń, co chcemy osiągnąć w edukacji za 5, 10 lat. A trzeba to robić już teraz!

Z tym zgadza się nauczycielka z jednej z olsztyńskich szkół, która chce pozostać anonimowa. — Niektórzy dyrektorzy robią sobie prywatne folwarki ze swoich szkół. Rodzice nie mają nic do powiedzenia. Widzę to na swoim przykładzie. Niektóre inicjatywy są blokowane, widać też zależności polityczne. To musi się skończyć — przekonuje.

— Nie mamy takiej sytuacji, żeby jakiekolwiek szkoły robiły nam jako organowi prowadzącemu problemy — uspokaja Mariusz Badura, kierownik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Olsztynie. — Jesteśmy w trakcie zmian systemu edukacji. To nie jest kwestia przyjęciu kilku uchwał. Procesy charakterystyczne dla zmian systemowych będą nam towarzyszyły przez kilka lat — podkreśla.
I dodaje: — Każda zmiana systemu edukacji musi się łączyć z nieadekwatnością zasobów. W przyszłym roku czeka nas np. podwójny rocznik aplikujący do szkół ponadgimnazjalnych. A problem np. z SP 30 wiąże się bezpośrednio ze zmianą systemu.

Wyzwanie organizacyjne pojawiło się już w chwili, gdy do szkół przyszły 6-latki. Ale z tym sobie poradziliśmy. Do 6-latków dochodzą klasy 6 i 7, które przecież nie opuszczają szkół. A to musi tworzyć problemy.

Co do poziomu nauczania, to nie dokonujemy jego oceny. Jesteśmy gotowi i nastawieni na to, żeby wspierać te jednostki, które mają pomysł na rozwój, ale też te, które napotykają problemy. Sprawa ZSO 3 została przekazana radcom prawnym. Nie ma cienia wątpliwości, że jest zgodna z prawem. Jeśli chodzi o współpracę przy realizacji zadań dydaktycznych między nami a dyrektorką ZSO 3, jest dobrze.

Do tematu będziemy wracali.

pj


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. SP30 #2448518 | 213.73.*.* 26 lut 2018 13:01

    Po kolejnym zebraniu z Radą Rodziców. Omawiano głównie wariant trzeci, czyli utworzenie nowej szkoły. Dzieci otrzymały nowe ankiety. Ankiety są z góry narzucone Dyrekcji Szkoły przez Wydział Edukacji. Proszę nie dać się zmanipulować. Wariant ten powstał dopiero we wtorek z pomysłu radnych, oraz władz miasta będąc sposobem na ratowanie szkoły na Turowskiego. Okazało się, że po wygaszeniu gimnazjum tamtejsze liceum ma zostać włączone do LO 5, a tamtejsi rodzice nie wyrażają na to zgody. Ponadto w czasie spotkania członkowie rady pedagogicznej wspomnieli również o długofalowym i trudnym procesie tworzenia nowej placówki. W nowych ankietach jest pytanie, czy są Państwo za utworzeniem nowej szkoły, a de facto jest to deklaracja chęci przeniesienia do nowej szkoły swojego dziecka. ...

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Anna #2448056 | 217.99.*.* 25 lut 2018 15:36

    Dlaczego dyrektor mając funkcje publiczna nie może się bronić ? Natomiast każdy post z radna Anna jest usuwamy ? Tak samo nie jest Anna jak rzekome kontrole których nie było przed feriami . Żenada co wyprawia Anna i jak próbuje dokopać szkołom .

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Rodzic a nie pieniacz #2447354 | 217.99.*.* 24 lut 2018 11:14

      W związku z prymitywnym, realizującym podłe prywatne cele radnej atakiem na panią dyrektor ZSO nr 3 dr Jadwigę Baczewską h. Dołęga, warto nieco przybliżyć tło tej sprawy. Warto tez wiedzieć, że pani dyrektor NIGDY nie należała (i nie należy) do żadnej partii politycznej oraz jakiejkolwiek koterii. Jest JEDYNYM w Olsztynie dyrektorem w pełni niezależnym od kogokolwiek. Absolwentka w latach 70-tych dwóch uczelni (wtedy nie było uczelni Pana Stacha gdzie dyplom uzyskuje się za opłacone czesne) obroniła doktorat w wieku 26 lat i była stypendystką Polskiej Akademii Nauk. Powiedzmy krótko: wiedza pedagogiczna prezydenta Olsztyna, wiceprezydenta d.s oświaty i edukacji, kuratora kończą się tam gdzie zaczynają się pięty Pani Dyrektor. I ta wiedza jest oczywistą oczywistością, także dla wymienionych. Czy są „happy”. Nie, nie są. Żeby było „cacy” jeden występuje o nadanie odznaczenia, a drugi je neguje i odwrotnie, już kilkunastokrotnie. Chłopulki nie zdają sobie sprawy z faktu iż Pani Dyrektor wszelakiego typu „blaszki” zwane odznaczeniami miała, ma i będzie mieć gdzieś w …….. głębokim miejscu. Radna obwieściła kontrolę prezydenta w ZSO nr 3. Minęły dwa miesiące i kontroli nie ma. Przypadek? „Życzliwość prezydenta”? Nic z tych rzeczy. W ZSO nr 3 przeprowadzono dotychczas ponad 120 (sto dwadzieścia) kontroli. Wyniki: 120 protokołów „bez zaleceń pokontrolnych”. Czy prezydent chce 121 raz walnąć główką w mur? Chyba kuma w czym rzecz. Nadmienić trzeba że ewentualna kontrola jest przez Dyrektorkę ZSO oczekiwana i pożądana. Dziwnym trafem artykuł atakujący Panią Dyrektor i zapowiadający kontrolę zniknął z łam GO. Kto jest władnym aby go natychmiast zdjąć? Pojawia się „pani Anna” dzielna kobiecinka, która niczym Kojak „uzdrowi” olsztyńską oświatę. Dwa sobie bliskie związki zawodowe (Solidarność i ZNP) posiadające w tej szkole około 30 członków 26 z nich opatrzyło „ochroną prawną przed zwolnieniem” (1 chroniony przypada na 150 członków wg Ustawy). Coś w tym jest?

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Adrianna987 #2447348 | 88.156.*.* 24 lut 2018 10:57

        Jak można dalsze kompetencje dawać takiej beznadziejnej dyrektorce ze szkoły 30. Przecież ona już dawno powinna być na emeryturze. Ona sobie z niczym nie radzi. To jest najgorsza szkoła w Olsztynie. Otrzymuje największe dotacje (najwięcej uczniów), a wygląda jak postkomunistyczny moloch. Chodnik przed szkołą taki, że można nogi połamać. Co nie da się ?? A może się nie chce? Na co idą te pieniądze? Inne szkoły tak nie wyglądają. Gdzie jest dziennik elektroniczny??!! Mamy 21 wiek, ale dyrektorka nadal tkwi w 20. Dlaczego jeszcze jej nie wywalili !!! Co stoi na przeszkodzie otworzyć nową podstawówkę na Turowskiego? To obłęd. Dzieci w wieku 9 lat (czwartoklasiści) będą z końca Jarot (np. Pimpickiego, Płoskiego, Bukowskiego, Bartąskiej) zaginać na Turowskiego !!!??? Czy ktoś tam w ogóle myśli !!! To co wyrabia się ze szkołami w Olsztynie to woła o pomstę do nieba. Tak to jest jak ludzie nie kompetentni, karierowicze i sługusy władzy dopchają się do koryta.

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

      2. Obcokrajowiec z swiata #2447253 | 178.201.*.* 24 lut 2018 07:29

        Pis PZPR czerwono czarni snekretasz kaczynski jest najmadrzejszy na swiecie bo swiat jest glupi bo atakuje pis.najgorsze cepy na swiecie to sa pisowskie w Polsce.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (29)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5